Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o matko bez przesady

od porodu minęly lata, a mi się nadal nie chce sexu...

Polecane posty

Gość o matko bez przesady

Zachce mi się raz na miesiąc, a potem znów nic. Faceta mam przystojnego, fajnego, ale odkąd jest dziecko (prawie 5 lat), praca, dodatkowe mnostwo zajęć, wieczne zabieganie, zmęczenie, to jak widzę łóżko i męża.... to marzę o spaniu. Kocham męża ale nie czuję potrzeby seksu, mimo że seks mielismy zawsze udany, zawsze orgazm itd. Ale mie sie nie chce do tego zabierać, wole spać albo gazete czytać. To nie jest normalne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kffffiatek zielony
myślę że wiele kobiet ma taki problem, dobrze że chociaż wiesz i rozumiesz, że to nienormalne... niektóre uważają że tak ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
ja tu czytam że raz w tyg seks to mało... a dla mnie to jest niemożliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfchcfjc
chciałabym sie z toba zamienic,szukam jakiegos leku na zmniejszenie libido,moj maz chce raz na 1-2 tygodnie a ja bym mogła co drugi dzien i co gorsze????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yughjnyuhn
nie jestes sama autorko, ja też tak mam :) nie przejmuję sie juz tym. Seks nie jest obowiązkiem i w końcu to zrozumiałam. Łóżko służy też do spania :) W nosie mam czy ktoś uprawia seks codziennie co 2 dzień czy 1 raz w tyg. Każdy cżłoweik jest inny, seks jest przereklamowany i nie znaczy to że TRZEBA uprawiać go cały czas, żeby normalnie funkcjonować. Nie mam zamiaru się zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbaszrgan
ja urodziłam dziecko 7 mcy temu i od tej pory sex uprawialismy tylko 3 razy. i tez jak czytam ze inni mogą raz czy kilka razy w tygodniu to dziwie się skąd u nich taka ochota. mój mąz chce a ja mogłabym żyć bez seksu i tez nie wiem dlaczego tak jest. Ale jak juz zaczniemy to jest fajnie, tyle ze inicjatywa zawsze ze strony męża musi być. Przed porodem było normalnie, często i jakoś tak inaczej, w sensie lepiej. achhhhhhh .......... szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem was
jak mozna nie miec ochoty na seks? to jest malzenswto czy zyjecier z mezami jak brat z siostra? tragedia:-O ja potrzebuje codziennie seksu i to jest dla mnie oznakiem milosci...nie rozumiem takich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buheheh taaa janse oznaka
miłości, to uprawianie seksu:D dobre:D myślenie niczym nastolatek : jeśli mnie kochasz, to udowodnij i kochaj się ze mną:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozostaje plastyka pochwy
masz jak większość kobiet po porodzie naturalnym- pobojowisko w kroczu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam na odwrót całkiem
ja jestem 2 miesiące po porodzie i od wizyty kontrolnej po porodzie kochamy się prawie codziennie - ja mam cały czas wielką ochotę, mąż już jęczy że o zamęczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZESTAŃCIE ZWALAĆ WINĘ
i potem się takie dziwią, że są zdradzane :O mąż posłużył tylko jako dawca spermy, a teraz bankomat i koniec :O to, że wam się nie chce, tępe pizdy, nie znaczy, że facetowi też ma się nie chcieć! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
ty powyżej, nie znasz mnie więc nie pieprz głupot. Skoro tu piszę to znaczy że mnie to martwi i że sama widzę, że nie jest dobrze. Mąż nie był żadnym dawcą spermy, a ja staraczką, to była wpadka. Kocham syna, ale nie jestem nawiedzona na pkt dziecka, ja raczej z tych nowoczesnych mam, a nie kur domowych. Zresztą nie chce więcej dzieci. Martwię się bo wiem że to męża dobija, ale sama nie wiem co sie stało. No nie mam potrzeby uprawiania seksu, owszem jak już jest to jets fajnie. Ale nie mam sama z siebie takiego kopa że chce i inicjuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
ps a z tym bankomatem to mnie rozbawilas, bo zarabiamy z mężem praktycznie tyle samo i nigdy nie bylam na jego utrzymaniu!!!! Mam minimalne potrzeby seksualne, to może być jakieś zaburzenie? Czy koniec chemii i ma prawo mi sie nie chcieć??? Dodam że kocham meża, okazuje mu uczucia, jestem ciepłą osobą, no ale NIE CHCE MI SIE BZYKAĆ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
I UPTRZEDZE PYTANIA: TAK, PRZED PORODEM BYL SEKS CZĘSTY. i nie mam wiadra, nie zgrubłam ani nic sie nie zmienilo fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
"nie rozumiem was jak mozna nie miec ochoty na seks? to jest malzenswto czy zyjecier z mezami jak brat z siostra? tragedia ja potrzebuje codziennie seksu i to jest dla mnie oznakiem milosci...nie rozumiem takich kobiet". Ja też nie rozumiem czemu sie tak ze mną stało. I uwierz, że tego nie chciałam ani nie planowałam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiiii
ja jestem prawie 3 lata po porodzie, i jak czytam to co piszesz, to jakbym czytała samą siebie. seks może dla mnie nie istnieć, ale również mnie to martwi, chciałabym to zmienić - po prostu podnieść libido, ale nie wiem jak. przed porodem było super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
znam wiecej kobiet z tym problemem. Zastanawialam sie nawet czy to nie tak, że jak mija chemia, to seks staje sie czyms w rodzaju obowiązku, już do tego tak nie ciągnie, na myśl o tym nie robi sie gorąco... U kobiet, przynajmniej niektórych. Bo facet to ma inaczej, jako potrzebe fizjologiczna, a nie z wielkiego pożądania. A mi sie wydaje że kobieta potrzebuje wlasnie takiego pożądania... A ja już go nie czuję. Mój mąż jest super przyjacielem, fajnym czlowiekiem, ale czuje ze znam go jak brata i.... tak zaczynam traktować. No bo ile można sie podniecać tym samym facetem, brutalnie mówiąc?????????? Ale to nie znaczy ze sie go nie kocha, tylko ta milosc sie zmienia. Kuźwa, może źle myślę, w sumie piszę trochę jak potrzaskana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASDBDFS
teraz wiesz czemu faceci zdradzaja. bo baby mysla tak jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
ale to nie jest kwesta myslenia czlowieku!!!! Myślenie można zmienić, a tego co się czuje lub nie - nie bardzo. To co ja myślę, a to co sie ze mna dzieje to dwie różne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
próbuję znaleźć jakąś odpowiedz na ten stan. Wcale sie z niego nie cieszę i gadanie o zdradzaniu nic nie zmieni. Co mi z tego ze mi pogrozisz, że mnie mąż zdradzi? Od tego mie sie ma zachcieć???? Nielogiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greywywt
No niestety to prawda! jeżeli nie bedziesz zapokajać meża to cie zdradzi. Tacy sa faceci. Ja ma dzieci 4 lata i 1 rok, niestety też seks jest dla mnie zbędny,ale zmuszam sie do tego.Moze z czasem to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greywywt
Jeżeli chcesz to zmienic radze isć do seksuologa, w ogole powiedz ,eżowi o tym problemie i obydwoje na terpaie,napewno pomoze.Sama sie nad tym zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaacie
ja też nie mam ochoty prawie wcale - odkąd dziecko urodzilam, moze zmęczenie, moze hormony, nie wiem. Ale to już dwa lata a ja nie wiem co sie dzieje, podobnie jak u ciebie, kiedys moglam codziennie, i tez mnie to dobija. Co mam zrobić??? Jest jakies lekarstwo zeby czegoś zachcieć? To tak jak komuś sie znudzi jedzenie czegoś i już mu nie smakuje. Mimo że kiedyś sie tym zażerał. To co, mam sie zmuszać i udawać że bardzo chce to zjeść? To że bedziecie pisały glupie odp typu: "nie rozumiem, jak można...", albo "mąż cie zostawi" - to nic nie da i nie pomoże, wiec lepiej nic nie pisać, bo efekt ten sam. Nie bede sie zmuszac by mnie nie zdradzal, bo to bedzie udawanie -nie rozumiecie? Myslicie ze facet jest debilem i sie nie kapnie? Ja chce to zmienic i sama chcieć!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
toteż mówie ze jest ten seks, rzadko ale jest. Mi sie zachce z samej siebie raz w miesiacu może, czasem dwa, a tak to jest jego inicjatywa. Więc ja to robie, ale bez entuzjazmu. Co ciekawe, mam orgazm, jest ok, ale.... jak mam inne rzeczy do wyboru które moge robic w tym czasie, to na pewno bym wybrala te inne. Nie wiem czemu tak jest. Mój mąż sie o mnie martwi i nie jest z tych co od razu lecą gdzieś indziej, bo łączy nas dużo wiecej niż seks. Ale wiem, że mu ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj byscie sie zdziwily ile
jest takich kobiet, moze nawet facetow. nie kazdy m seks na 1 miejscu, seks jest pzrereklamowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfgffgggfghjh
autorka sama sobie pisze z ojaciee Skojarzcie!po pisowni!!! żenada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tu pisze zwykle pod czarnym
ale dzis wole sie nie ujawniac, mam ten sam problem, nie czuje juz potrzeby. to nie tak latwo zachcieć, a wy niczego nie rozumiecie. to wy nagle znajdzcie ochote na cos czego nie lubicie jak jestescie takie mądre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telkamorelkapomarancza
Ja też ma ten problem!!!Seks dwa razy w tygodniu przy przymuszeniu,ja mogłabym żyć bez tego,ale musze :( czuje jak maż bedzie chciał,dziwnie sie na mnie patrzy,zaraz to wyczuwam i niedobrze mi sie robi! ja go chyba juz nie kocham!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
No oczywiście, sama sobie odpisuję. Po co? Cholera, na serio mam problem a wy sobie jaja robicie!!! Czy jest tu ktoś, kto miał podobny problem i może coś poradzic?? Bo już nie wiem co się dzieje. Ja rozumiem że może niektórym sie wydac dziwne że ktoś tak ma, ale dla mnie to jest cholernie ciężkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telkamorelkapomarancza
nie przejmuj sie,zawsze ktos taki sie trafi! Problem moze jedynie rozwiazac SEKSUOLOG!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×