ciagle sama

Tak bardzo chcialabym miec chlopaka...

podszywie wredny ;p

a ci panowie to maja emerytury od 65 lat, nie 60

a ile masz lat że jesteś sama ?

niedlugo koncze 18

chetnie bym ci napisała coś miłego i parę porad napisała, ale doszłam do wniosku, ze jestes moja konkurencją :D spoko, każda potwora znajdzie swego amatora.

dziewczyno ty dopiero zaczynasz dorosłe zycie

wiesz co lepiej poczekać na tego odpowiedniego niż mieć takiego pierwszego lepszego ktory Cie nie szanuje, a masz dopiero 18 lat wiec kupe czasu na znalezienie chłopaka

wiem o tym. ale mi nie chodzi o nic powaznego, tylko fajnie byloby spotkac sie z kims po lekcjach itp.

rozumiem, ale naprawde nie warto wiązać się na siłe

przeciez ona nie mówi o wiązaniu, a o flircie i kilku randkach. Spoko, znajdzie sie kawaler :)

a gdzie? ;)

Wszędzie są :) nawet w szkole możesz kogoś poznać, na imprezie, wakacje się zbliżają... ;)

wlasnie bardzo ciezko znalezc kogos, kto mi sie spodoba. a jesni juz znajde, to zeby zagadac

no przecież nie będę Ci mówił jak poderwać faceta, to sama powinnaś powiedzieć. Ale czasem spróbuj zagadać, faceci też czasem wstydzą się zagadać a by chcieli. Nic nie stracisz, i jedyne co o Tobie może pomyśleć to to że jesteś otwarta i że nie boisz się zawierać nowych znajomości ;)

up

np w jakims mcdonaldzie jak jestem z kolezankami, to glupio tak...

zdradzę ci tajemnicę młoda :) wiekszość facetów, mimo że zachowuja sie jak głupki, są całkiem spoko, a ich wpadki wynikaja z kompleksów, też chcieliby mieć dziewczyne, ale sie boją. Musisz byc wyrozumiała i troche odwazna, ale tylko troche, tak, zeby powiedzieć "cześć" , zeby żaden pustak nie walnął ci textem, że jesteś ława, bo jego mały móżdżek nie wygeneruje słowa "cześć" :)

jednak to oni powinni starac sie o mnie. mysle, ze nie potrafilabym rozpoznac ze sie komus podobam

taaa, najlepiej to zgrywaj roślinkę przez całe zycie i czekaj az inni podejma wszystkie decyzje za ciebie.

Jeżeli będziesz myśleć że tylko oni mają się starać i że do nich należy cała "robota" to pewnie za szybko nie znajdziesz chłopaka. Też musisz coś się wykazać...

Wariant 1: jesteś niezdolna do podjecia samodzielnej decyzji i zdana na łaske innych. Będzie z pierwszym, który cie wyrwie po pijaku. Wariant 2: Podejmiesz kilka prób (choćby nieudanych) zapoznania sie z chłopakiem, ktory ci odpowiada. Co wg ciebie daje większe szanse na udane życie?

rozwódka, dobrze mówisz :)

bo ja zazwyczaj mądrze piszę, ale kuźwa literówki robię (chyba mi klawiatura źle działa) i nie jestem doceniania :(

nie zauważyłem literówek :P My jej tu piszemy życiowe wskazówki a ta sobie poszła :P

spoko, na pewno dodała temat do ulubionych. musimy byc wyrozumiali. Może sie musi uczyć, a może ma biegunkę.