Doradzcie jechać czy zostać w domu?

Mam okazję wyjechać razem z mężem na 4 dni on prowadzi szkolenia i mogłabym z nim pojechać. I tu pojawia się problem mamy dwójkę dzieci 7 i 3 latka którzy mieli by zostać pod opieką swojej cioci tylko że ona ma tylko 22 lata i nie wiem czy da radę z dwójką rozbrykanych rozrabiaków. Trochę się boję i mnie to przeraża. To nie jest tak że nigdy ich nie zostawiam ale pierwszy raz by było na 4 dni z tak młodą osobą. Proszę o porady jechać czy zostać co byście zrobili?

biedna ciotka

zastanawiasz sie tylko nad soba - a pytalas ja o zdanie? czy ona bedzie chciala sie podjac takiej opieki na 4 dni. to chyba wazna kwestia

Zostan w domu !!!

Optymalnie byłoby przetestować opiekę jednodniową - Ty zobaczysz, czy ona sobie radzi, ona zobaczy, czy CHCE ich na 4 dni :P

ojjj 22 lata to nie 17 ! :) a dziewczyny są rozsądne !:) ale jak masz jechac i ciągle się niepokoić...

oczywiście że z nią rozmawiałam i się zgodziła z chęcią że dla niej to żaden problem ale wydaje mi się że tak do końca nie jest świadoma tego, chociaż jej mówiłam że przy nich to trzeba mieć oczy dookoła głowy.

jeśli tylko ta dziewczyna chętnie z nimi zostanie - pewnie, że jedź. oj wy niektóre matki przeżywacie czasem aż za bardzo :P wy bawcie się dobrze, a dzieciom i cioci dajcie poszaleć w domu bez rodziców ;) jedź jedź, nie bój się :)

zostawała już z nimi tylko najdłużej do tej pory to było na jeden dzień i dlatego się niepokoje

. ja uważam, że niepotrzebnie panikujesz... wiemz doświadczenia , że "cudze" dzieci są grzeczniejsze przy opiekunce niż przy rodzicach:)

dokładnie, a pociechy też już "odchowane", bo siedmiolatek to duży chłopak;) jedź, a na wyjazd kup [ikną biliznę, jakiś olejek do masażu;) zatroszcz się o męża

jak ona sie zgadza to zostaw im zapas jedzenia, zabawek i jedz, tylko nie dzwon co chwile - daj im i sobie odpoczac. z reszta to juz calkiem duze dzieciaki,a dziewczyna tez ma troche lat. jak ja bylam duzo mlodsza to zostawalam ze swoimi bratankami (jak byli mlodsi) na kilka dni i nie byloo zadnych problemow

Z mężem bardzo mało czasu spędzamy razem on bardzo dużo pracuję. Natomiast dzieci za nią przepadają uwielbiają nią wiem że trochę za bardzo ich rozpieszcza. I boję się też o młodszego gdyż on jest ze mną bardzo związany.

bo to jednak małe dziecko. Ale to tylko 4 dni :). Dobry pomysł z tym jednym dniem na próbę.

ja byłam au pair w wieku 19 lat, 3 dzieci, z czego jedno nadpobudliwe na dodatek :P i dałam radę przez prawie pół roku dzień w dzień (!), więc o co Ty się martwisz :) tym bardziej, że się lubią, ona chce zostać... NIE MA TU ŻADNEGO PROBLEMU. jedź i już, kurde! :D

Więc jak myślicie żeby pojechać? Kurcze muszę podjąć decyzję gdyż trzeba zarezerwować noclegi, ale jakoś nie mogę wiem może to głupie ale mam wyrzuty sumienia.

siostra sobie nie poradzi, pewnie w ciagu tych 4 dni zaglodzi dzieci, beda brudne, pewnie zalamia sie psychicznie itd. bosh kolejna matka, ktora mysli ze nikt oprocz niej nie poradzi sobie z jej dziecmi ;/

nie jest moją siostrą.

zes mega przewrazliwiona na punkcie dzieci ;/

4 dni to dużo a ona jest gówniarą, a czy ta dziewczyna będzie w razie czego miała kogoś dorosłego przy boku ? Matkę, ojca ? A twoi rodzice ??

a dziadkowie?

No właśnie jest bardzo młoda, tak jest jeszcze moja siostra tylko że ona pracuję i będzie mogla do nich zajrzeć przed lub po pracy.

Niestety moi rodzice mieszkają daleko i to są już starsi schorowani ludzie a z męża strony niestety już zmarli.

Proszę Was może się ktoś jeszcze wypowie naprawdę nie jestem jakaś przewrażliwiona ale trochę się obawiam jechać. Tym bardziej że jak czytam to zdanie są podzielane.

jak się zgadza to jedź :) ja w wieku 22 lat miałam już dwójkę swoich 1 i 2 latka - i jakoś wszyscy żyjemy :)

trzeba by bylo sie spytac cioci maluchow a swoja droga na tyle dni nie zostawilabym dzieci z taka mloda osoba

Pisałam już wcześniej że się zgadza i teraz to już naprawdę nie wiem.

no to jedź...w sumie to zalezy czy ona jest osoba odpowiedzialna czy raczej imprezowa. Jesli to imprezowa nieodpowiedzialna panienka to nigdy w zyciu!

zreszta pewnie nie raz tez mialas okazje podpatrzec jakie ma podejscie do dzieci

jedz i baw sie dobrze. nie martw sie o dzieci przeciez zostawiaz je z osoba ktorej ufasz prawda? tobie tez sie cos od zycia nalezy! jedz smialo i sie nie przejmuj to nie koniec swiata a dzieci bez rodzicow sa grzeczniejsze niz myslisz jak to juz ktos wczesniej napisal. udane zabawy!