Wkurwia mnie że szmaty patrzą tylko na wzrost faceta.. a niscy odrazu odpadają

prowo - ulubione słówko jak widzę. prowo to ty masz na nazwisko cieciu

fawila - chcesz faceta, a jak wiemy facet zaczyna się od 180/185/190 w zależności od regionu

Fawila dokladnie. Z tym czlowiekiem nie ma co dyskutowac to jakis gimnazjalista albo dziwak. Jak grochem o sciane

gimnazjalista albo dziwak - tak bo palca wam w dupie prosto nie trzymam. i nie że grochem o ścianę ,tylko fajne skąd inąd wizje jakie przedstawiacie niestety nie wytrzymują konfrontacji z rzeczywistością

Dzieci drogie tak czytam co tu wymodziliście i tekst, że faceta ma się tylko po to, żeby pochwalić się koleżankom jest na poziomie gimnazjum. Ja jeśli miałabym do wyboru faceta 175 i 190 to na bank wybrałabym faceta 175, jak już wczoraj pisałam sama mam 170 :P Po co się męczyć z takim wysokim, koniowatym facetem :P poza tym nie tylko wzrost jest u faceta ważny, nie oszukujmy się.

wszystkie byście wybrały niskiego, szkoda,że tego nie widac. prawda jest taka ,że niskiego bierze tylko desperatka

Jeśli facet jest ode mnie kilka cm wyższy to ja nie mam problemu żeby się z nim związać. Jeśli ma np 175 to jak dla mnie jest ok. Nie uważam, że jest niski. Co innego jak by na mojej drodze życiowej pojawił się facet 165. Jestem pewna, że bym się z nim nie związała, bo czułabym się dziwnie. Nie miałabym poczucia bezpieczeństwa przy takim facecie, czułabym się komicznie i na pewno by mnie nie pociągał. Natomiast gdby na mojej drodze pojawił się facet 190 to też bym się poważnie zastanowiła, bo już to przerabiałam i naprawdę to nie jest to czego szukam. Dyskomfort przy całowaniu, ciągłe patrzenie w górę, itp ;/

mam ci zacytowac wcześniejszą wypowiedź? " A najlepszy to taki 180 Life is brutal panowie" i dokładnie tak jest. life is brutal my kurduple na związki to sobie możemy co najwyżej popatrzec. i ok ja to rozumiem, tylko po co potem ściemniacie?

a kto Ci tu dziecko ściemnia?

ty, starsza pani. piszesz, że niski jest ok ,ale sama przyznajesz, że tylko wysokiego byś chciała

typowa gadka na kafe "niscy faceci są ok , akurat ten mój ma 190, poprzedni miał 185 a jeszcze wcześniejszy 188. ale niscy też są ok"

A gdzie ja napisałam, że niski jest ok (niski w moim mniemaniu to jest 165) ??? I wcale nie chcę wysokiego tylko takiego 170-180, no chyba, że dla Ciebie on jest bardzo wysoki to przepraszam :P

ytytytytytyt - ma rację, ale zakłamane suczory będą dalej zakłamane, także walka z wiatrakami.

a bo nie dodałam, że dla mnie wysoki facet to taki powyżej 185 :P

oo matko! temat wałkowany po raz setny... kiedy wam sie to znudzi?

a i nie zapytałam, gdzie wyczytałeś dziecko,że ja chcę wysokiego faceta? :P

autor to agresywny palant, tekst "qrwy, szmaty" mówi wszystko o tobie to że ciebie żadna panna nie chce nie jest wynikiem niskiego wzrostu ale twojego chamstwa. Tyle.

starsza pani -w twoim tekście który cytowałem aga.mala14 - życie codzienne raczej się nie nudzi

a ja mam 153cm i podobam sie wysokim facetom, takim 185cm i dlaczego mialabym byc z niskim? moge miec kazdego hihi dobrze jest byc mala kobietka :D

aga znudzi im się, jak zaczną mieć branie :P wszyscy moi ex do 173 mieli :P ku pokrzepieniu serc :)

W sumie autor ma racje. dla mnie też niscy od razu odpadają..no jeszcze jak taki facet ma jakieś inne zalety to gdzieś o wzroście do 173 by uszedl,ale niższy? nigdy mimo,że sama mam 162 to zawsze miałam znacznie wyzszych od siebie nie wyobrażam sobie być z facetem co ma mniej niż 170

Daryll - autor tematu już tu się nie pojawia. a niski wzrost jest przeszkodą, wielu z nas nikogo nie wyzywa jesteśmy ok i co? i też kopa w d i nara

ytytytyty - a nie lepiej wyjść z domu i szukać szczęścia? po co znów marnujesz czas na tym forum? nic nowego sie nie dowiesz

zwykle to gustuje w takich co mają około 180 i takich wybieram. Mój obecny tyle ma , mój były tyle miał

Little Miss Bossy - tak, ale ja mogę w necie napisa że spotykałem się z kobietami co mają trzy głowy. wiem , że tu wiele kobiet miało niskich , tylko że niestety poza netem tego nie widac

hahaha czytaj ze zrozumieniem dziecko, facet 180 o którym pisałam nie jest wysoki, bo jak dla mnie wysocy zaczynają się od 185 :P ale jeśli da Ciebie 180 to wysoki to naprawdę mi Ciebie żal :D :P

Little Miss Bossy - temu "ytytytyty" nigdy sie nie znudzi, już mu kiedyś próbowałam przemóić do rozumu - nie dało się!

aga.mala14 - ale jakiego szczęścia? poza tą jedną dziedziną jestem szczęśliwy, nie bój żaby.

starsza pani - no niestety w porównaniu ze mną 180 to jest b wysoki, więc na jedno wychodzi

ytytytytyt - a jak znajdziesz miłość będziesz szczęśliwszy. ale już pisałam kiedyś Ci o tym, wiem, ze jak sie uprzesz to nie ma bata