Wkurwia mnie że szmaty patrzą tylko na wzrost faceta.. a niscy odrazu odpadają

ytyytyyt przez ciebie zaczyna do mnie docierac ze 50% kobiet jest odemnie wyzsza a gdy przychodzi zima i zakladaja kozaczki to 70% i zakladajac ze kobiety chca zeby facet byk wyzszy chociaz o 5cm to mi zostaje w polu poszukiwan jakies 10% kobiet czyli o wzroscie 165cm i mniej o kurwa to wszystko przez Ciebie

przecietna kobieta w Polsce ma ok 165 cm wiec sie nie maz i bierz do roboty, wyrwij jakas

gosch - wiem, że kobiety się o to nie pyta,ale ile masz lat? bo o pokoleniu 20+ wszystko można powiedziec, ale na pewno nie to, że ma średni wzrost 175. poza tym piszesz,że spotykałas się z różnymi...na placu boju został jednak któryś z tych wyższych, mylę się? tamtych brałaś z braku laku jakub - dobrze prawisz, tyle,że 5cm różnicy to dla kobiet jest mało. one chcą kolesi 10 cm wyższych jak są na szpilkach

Przecietna moze i tak tylko ze mnie interesuja takie z rocznika 89 i mniej w nowych pokoleniach ludzie sa coraz wyzsi i pozatym czlowiek z wiekiem sie zmniejsza dlatego ta przecietna mnie nie pociesza

@ytytytytytyt - mam gdzieś wzrost, zakochałam się w nim 4 lata temu i to nie miało żadnego znaczenia, nadal nie ma, nie kręcą mnie jacyś 1,90

gosch - przeciętna ma 165, ale chce faceta 185. jak pisałem w moim otoczeniu kobitki praktycznie same

176cm = ciebie nie kręcą czy po prostu ty ich nie kręcisz? twojemu nie jest głupio skoro wie, że jestes z nim bo wysoki cie nie chciał?

Tez czulem ze jestem zbyt optymistyczny piszac o minimalnej roznicy 5cm powiedzmy ze 7 wystarczy od biedy ale 10 i wiecej to idelanie

same są poniżej 160 dwie najfajniejsze nawet pinożej 150 i co? każda z nich albo chce wysokiego albo już takiego ma

tak sie sklada, ze mam akurat 20+ pare;) moj obecny ma 178cm, czy niewiele wiecej od Ciebie, mi to w pelni odpowiada sama mam 168 i na obcasach chodze sporadycznie nie chce Cie obrazac, ale widocznie masz inne problemy ze soba, na ktorych powinienes sie skupic zapewniam, ze Twoj wzrost to nie przeszkoda

@ytytytytytyt o losie, od razu, że wysoki nie chciał - ja nie chciałam, nie uważam się za szczególnie ładną, ale narzekać nie mogłam, z tym, że ja wolałam tego "konusa", jak go nazwałeś, nie dość, że niższy, to i starszy sporo ode mnie, ale mi to nie przeszkadza, wolałam jego niż chłopaków z liceum, tyle.

gosch - wysocy cię porzucali to wziełaś niskiego - ok zdarza się, ale ja bym akurat nie chciał by takim zastępstwem

176cm = "sporo starszy" - no to pisz, że wziełaś go po prostu bo jak ty zaczynałaś życie zawodowe to on już był ustawiony i niejako kupił cię sobie. ale to już inna para kaloszy , taki układ też by mnie nie bawił, wiem bo próbowałem

yyyycośtam próbowałeś do którejś z tych lasek startować, czy po prostu użalałeś się już przy nich na temat wzrostu?

próbowałeś i co rzuciła cie nawet jak ja sponsorowałeś

@ytytytytytyt No chyba za nauczycielską pensję mnie kupił. Jesteś niepoważny.

co wy macie z tymi laskami? ja nie chcę żadnej laski, serio. tzn chcę ale w sytuacji jakbym był wysoki. a tak? co z tego, że wystartuje i się uda? myślisz, że to tak fajnie byc z kobietą, zaangarzowac się i miec cały czas świadomośc , że ona chiałaby byc z kim innym i jak już ten wysoki się pojawi na horyzoncie to się na niego przerzuci? dziękuję postoję

buahaha i znowu szukasz idiotycznego wytlumaczenia dlaczego kobieta moze sie zwiazac z facetem, ktory nie jest mega wysoki nie bede Cie przekonywac, ze nikt mnie nie porzucil, bo to nie ma sensu, zaraz palniesz, ze jestem glupia, gruba, brzydka czy cokolwiek innego (zapewniam, ze nie jestem, mam niezle powodzenie, zawsze mialam i to zawsze ja wybieralam facetow i ich zostawialam) Moj Drogi nawet w sumie gdybys byl najprzystojniejszym facetem pod sloncem to laska Cie nie bedzie chciala, po prostu nie masz tak zwanych jaj... pozdrawiam, ide spac, Tobie tez radze, podobno podczas snu sie rosnie;P

to takim sposobem przerzuć się na chłopaków, wy podobno na wzrost nie patrzycie

buhahahahaha - nie do konca 176 - ale pewnie miał już mieszkanko i auto jak ty byłas gołą i wesołą studentką? no sorry, ale ja bym teraz nie podrywał dziewczynek z gimnazjum

a czemu nie chcesz gimnazjalistek?

koleś od pedałów - niestety to jest niemożliwe, nie wiesz, że wg aktualnej polityki poprawności z orientacją się rodzi? cho fakt - homo mają fajnie, nie muszą się wzrostem przejmowac

Żonę też miał, a goła i wesoła nigdy nie byłam.

a smoka jak nie było tak nie ma

ale może przy facetach byś tak nie marudził, miałbyś inne problemy

Pieniądze mi dawał ojciec, także kwestia pieniędzy jest niestotna.

przy kobietach też nie marudzę. bo nie muszę - babki w moim otoczeniu mówią wprost co myślą o niskich i nie ściemniają jak tutaj wymyślając jakieś bajki.

176cm - zawsze to lepiej od kochanka brac niż od ojca , wiadome. z resztą - naprawdę ciekawi mnie jak szybko go kopniesz w d jak jakiś wysoki cię zachce

To mów od razu że traktują cie jak kumpla, czytaj jak faceta bez jaj ktoremu mozna sie wyplakac i poopowiadać o boskich męzczyznach

Jeeezu, nigdy go nie "kopnę w d", chyba nie ryzykowałabym aż tak, żeby to przerwać ZE WZGLĘDU NA WZROST i gdybym go nie kochała, prawda?