Dlaczego ja tak szybko się zakochuje?

Może to wynika z tego, że nigdy nie miałam chlopaka i nigdy nie zaznalam prawdziwego uczucia. Nie potrafie sie obronić przed tym, za każdym razem, kiedy poznam jakiegoś miłego, fajnego chłopaka od razu zauraczam się w nim. Na początku mówię sobie, że nie zrobie tego, jednak po dłuższym czasie i tak to następuje i przez cały czas o nim myśle. jest to straszne, ponieważ Ci chłopcy przeważnie na początku utrzymują staly kontakt natomiast później każdy wraca do swojego życia i zapominają, a ja cierpie. Wiem, ze tak jest zawsze, ale i tak ludze sie, ze może któregos dnia znowu napisze i sie spotkamy. Nie potrafie zawiazac znajomosci na chwile i zapomniec o tym. Co mam robić? Jak zaprzestać zakochwianiu się? xD