Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalunia 152

Zdradzila mnie kuzynka - czuje sie podle

Polecane posty

Gość lalunia 152

Mieszkam w UK i jedyna moja rodzina tutaj jest moja kuzynka. Nigdy w zyciu nie mialysmy dobrych ( czy nawet zlych) kontaktow, glownie ze wzgledu na kilometry, ktore dzielily nasze najblizsze rodziny. Jakis rok temu postanowilysmy to zmienic i zaczelysmy sie spotykac. Ni stad ni zowad pomyslalam, ze fajna z niej babka i ze znalazlam nowa kolezanke, ktora do tego jest moja kuzynka. Jednak niedawno zaczelam zauwazac, ze jej zachowanie zaczyna mnie powoli denerwowac. Zawsze spotykalysmy sie tylko u mnie i zawsze staralam sie ja ugoscic w przyjacielski sposob, chociaz czesto napraszala sie tydzien po tygodniu, a przeciez kazdy chce od czasu do czasu odpoczac. Poniewaz lubie gotowac, mogla liczyc na to, ze za kazdym razem gdy przyjdzie, zje cos smacznego. Do niej zaproszona zostalam zaledwie dwa, trzy razy - raz na urodziny, drugi i trzeci, gdy byla chora i chciala, by jej ktos dotrzymal towarzystwa. Czesto sie zdarzalo, ze pilysmy piwo u mnie w domu wraz z moja wspollokatorka, ale ona nigdy nie miala kasy, zeby kupic. Wieczny waz w kieszeni, choc z tego co mowi, calkiem niezle zarabia. Do tego zaczely sie rozne dziwne oskarzenia pod moim adresem: ze zawsze musze byc najlepsza, zawsze musze miec racje.Do tego mam zolte zeby i przytylam. Sama nie jest pieknoscia i do tego zawsze miala problemy z nadwaga. Jednak mnie nigdy by nie przyszlo do glowy, by komus sprawic przykrosc komentujac w ten sposob ich wyglad. Wiec wysluchalam, a potem kladlam na to laske, bo myslalam, ze oczywiscie nie jestem idealem i pokornie wyslucham. Ale co za duzo to niezdrowo. Do tego zaczela sciemniac i to w najglupszych sprawach: np. ze jej ojciec skonczyl politechnike, co jest wierutna bzdura. Potrafila na kazdym spotkaniu opowiedziec inna wersje roznych historii. Nie wiem po co, chyba tylko zeby sie podbudowac. Krytykowala moich znajomych, ktorych widziala raz w zyciu, kolezanke nazwala 'popierdolona', chociaz ta jej nic konkretnego nie zrobila. A na koniec sie okazalo, ze mnie obgadywala z moja najlepsza kolezanka, ktora jest moja wspollokatorka. Nazwala mnie toksyczna i humorzasta. Nie potrafie opisac, jak przykro mi sie zrobilo, gdy sie o tym dowiedzialam. Czuje se podle i szukam w sobie bledu. Nie jestem idealna, wrecz przeciwnie, ale nikt nie jest. Jesli jej sie nie podobalo, mogla nie przychodzic, nie jest mojego jedzenia, nie pic za moje pieniadze i niczego ode mnie nie brac. Z rodzina najlepiej na zdjeciu. Wlasnie sie przekonalam, jak bardzo prawdziwe jest to powiedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna_taka26
nie masz pojecia ile mnie ludzi skrzywdzilo ale pwoeim ci ze to jeszcze bardziej mnie utwierdzilo w tym jakim jestem czlowiekiem...a mianowicie kuzynka pewnie chcialaby byc taka jak ty i ze zazdrosci ci tak robi... a ty wiecej odwagi i wiary w siebie nie daj soba pomiatac..zaradna dziewczyna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 152
Dzieki za slowa otuchy. Wczoraj napisalam jej mejla, w ktorym wyrazilam swoj zal. Troche tego powietrza ze mnie zeszlo. Mam wrazenie, ze pozbylam sie kuli u nogi. Choc zal pozostal, czuje sie lzejsza w srodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 152
niech mnie ktos jeszcze pocieszy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCIE...
Pociesze ;) Poloz laske na nia I finito. Co jej napisalas w meilu, zerwalas kontakty? Nie jestes pierwsza i ostatnia ktorej rodzina pozazdroscila sukcesu I zaradnosci Smutne to Ja bym przestala sie odzywac Jesli chce sie zreflektowac I naprawic to, musi duzo w to wlozyc ale watpie bo ludzie rzadko sie zmieniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 152
Napisalam jej w mejlu, ze jestem rozczarowana jej zachowaniem. Wypomnialam jej rowniez jej krytyke wzgledem mnie i zerwalam kontakty zyczac jej jednak wszystkiego najlepszego, bo stac mnie na to, zeby jej jednak mimo wszystko dobrze zyczyc. Ale nie pozwole sobie robic kolo piora. Nie rozumiem jak mozna byc taka swinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzina to manipulatorzy. Nie utrzymuje żadnych kontaktów z kuzynami ciotkami wujami itd. Wielokrotnie się przekonałem, że nie warto. Liczyć trzeba przede wszystkim na siebie, a nie na swoją rodzinę, jak ktoś już wyżej napisał z rodziną to się dobrze wyłącznie na zdjęciu wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 152
Racja. Od tej pory mam gdzies kontakty z kuzynami, kuzynkami i innymi pociotkami. Kawka raz na pol roku, a potem kazdy w swoja strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nawet na kawki nie spotykam. Czasem gadam przez telefon przez 5 minut. Każdy ma swoje życie. Dla mnie prawdziwa rdzina to najbliższa rodzina, jak znajdę dziewczynę i się kiedyś ożenię to będzie dla mnie prwdziwa rodzinka, a nie to co ta dziewczyna ze sobą przyniesie w postaci wujków srujków czy ciotek klotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ilu ja w swoim życiu poznałam takich ludzi??? Szkoda gadać... Tylko im pomagać, stawiać a jak Ty ich potrzebujesz to oni maja swoje życie. Uśmiecha się do Ciebie a za plecami głupoty wygaduje i obraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 152
Jak potrzebowalam pozyczke, to nagle musiala wybulic mnostwo kasy za zalegle rachunki. Ochydna manipulatorka i zwykly sep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalistka!!!!!!
Czy Wy dziewuchy macie po 18 lat??? Co za gówniarskie zachowanie, dorośli ludzie nie mają takich problemów irracjonalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 152
Najgorsze jest to ze ja mam 29 lat i dalam sie tak wmanipulowac! Wiesz, na obczyznie jest troche trudno i czlowiek cieszy sie z kazdej nowej znajomosci, bo tu nie ma rodziny, tak jak w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×