Komunia i orkiestra???

Wczoraj wróciłam z przyjęcia komunijnego gdzie była orkiestra.Pozostał mi niesmak ,że uroczystości dziecka popsuły utwory "Gorzka wódka" i inne przyśpiewki weselne.Był ktoś z Was na takiej "uroczystości" komunijnej???

?????

ze jak ? :D rodzicow to juz normalnie pojabalo ? :D

to już przesada zatrudniać grajków , ale tez nie chce mi sie wierzyć , że byliby na tyle głupi żeby śpiewac " gorzka wódka" .

Nie wiem kogo poje..ło ale ja czuję sie jakbym wczoraj z wesela wróciła:(

Niestety miałam tę wątpliwą przyjemność całusa od chrzestego bo ja byłam chrzestną..także bajek nie opowiadam

zacznij sie bac-bo co Ty bedziesz miala za pare lat na slubie???Może byc ciekawie

Ja byłam na obiedzie z okazji Chrztu Świętego, gdzie grał zespół. Gości było sporo, bo rodzina duża, jedzenie pyszne, wszyscy dobrze się bawili i w zasadzie bardzo mile to wspominam, choć byłam zaskoczona. Ale zespół grał wyłącznie neutralne piosenki, nie było żadnych przyśpiewek do wódki i kotleta, nie było nic o "bara bara" etc. Choć uważam, że to zbytek, to jednak dobrze się wtedy bawiłam jako gość.

XliloX-jeśli byłby to żart to najsłabszy jaki mi przyszedł do głowy.Było to niemalże jak wesele

2 lata temu moja "buraczana" ciotka zastanawiała się jaką wybrać muzykę na pokomunijny obiad. Coś w tle leciało, ale na szczęście nikt nie tańczył, każdy był zajęty rozmową!

tylko pogratulować rodzince

3 lata temu znajoma robila corce komunie w knajpie z muzyka i animatorem dla dzieci. takze nie jestem az tak zaszokowana

na przyjeciu komunijnym, rowniez byla orkiestra, skromna bo para mlodych dzieciakow, ale swietnie spiewali :). Nie bylo oczywiscie utworow typu gorzka wodka itp. Ale musze przyznac, ze mimo tego iz na poczatku mialam mieszane uczucia, co to tego pomyslu, to jednak w rezultacie okazal sie swietny :). N a poczatku bylo troche chlodno w lokalu, wiec mozna sie bylo rozruszac i rozgrzas po 2 godzinach stania w kosciele. A potem wiadomo po jedzeniu, tez lepiej sie czlowiek czuje, jak troche wystkacze ( przynajmniej ja), niz takie siedzenie przy stole, czy tez wyjscie na "papierosa" (tym bardziej, ze jestem osoba niepalaca). Podsumowujac, to chyba jednak nie taki zly pomysl, z zespolem, wypawiadam sie jako gosc.

czego to ludzie nie wymyśla:-P

Ludzie to już nie wiedzą co wymyślać ...

ogólnie pomysl z jakims zabawieniem dla gosci nie jest zly. Bo jednak komunie sa baardzo nudne ile mozna jesc i siedziec przy stole. Jednak te przyspiewki to juz przesada.

ciekawa komunia. Nie byłam nigdy na takiej :)

Niektórzy to naprawdę mają nasrane w głowach :o Zresztą teraz to już ludzie robia komunie jak małe wesele na 40-50 osób. Więc nie ździwi mnie już nawet fakt że lada moment będzie trzeba w prezencie dać conajmniej 1000 zł a jeszcze lepiej auto i dom :D

jedni male inni duze, w zaleznosci jak duze maja rodziny. I nie przesadzajcie, ze znowu trzeba dawac nie wiadomo jak wielkie prezenty. Ja bylam na duzej komuni jako chrzestna, dalam 600 zl. wiec nie jest to kwota jakas zawrotna, jako zwykly gosc daje 200-300 zl. wiec nie przesadzajcie z tymi prezentami, kazdy daje ile uwaza, a ilosc gosci to sprawa rodzicow, oni za to placa.

milka34 to już właściwie odpękałaś i komunię i wesele pod względem klimatu

to zespół faktycznie przysadził ale ogólnie zespół na komunię może być. Nie byłam na takiej komunii ale jakaś muzyczka w tle faktycznie mogła by być, samo siedzenie i klepanie o czymś z kimś tam jest nudne ;)