Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość menka2

LABRADOR ZAGRYZŁ MI YORKA

Polecane posty

19:21 [zgłoś do usunięcia] kachaaa8888 właściciele yorków wychodzą z założenia, że to mały piesek, krzywdy nie zrobi... no pewnie, że nie zrobi, ale wk**wić może... - jednych wkuriwaija yorki a innych duzy psies jakiego ty masz! >> Wyluzuj. :) Mnie nie może wkurwić takie coś. Pisałam o psie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak...logika to nie jest mocna strona każdych. Labradory (błagam, nie skracaj tego!) figurowały na 3 miejscu właśnie dlatego, że bardzo często nie otrzymują odpowiedniego treningu. NIE powiedziałam, że są agresywne, ale energiczne i silne, co samo w sobie jest niebezpieczne kiedy pies się nie kontroluje. Teraz rozumiesz czy nadal będziesz wątpliwą onomatopeją śmiechu podkreślać swoje wiadomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19:24 [zgłoś do usunięcia] dziewczyna Portugalczyka kacha to przeczytaj sobie moze cos na temat yorkow bo widze ze gowno o tej rasie wiesz... albo przejdz sie ulica.. yorki to krzykliwe male potwory >> Dokładnie. To nie mój pies podbiega z jazgotem, tylko te maluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnica kafe
Ada jak tam twój ciotowaty facet??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie przesadzajmy, że potwory, ale większość małych piesków strasznie ujada i sam dźwięk jest irytujący (wiem, bo sama mam 4 skompresowane "lisy")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściema grubymi nićmi szyta
w życiu nie uwierzę żeby labrador był grożny, to raz a dwa jak ktoś słusznie wspomniał gdzie byłaś Ty i właściciel labradora w chwili domniemanego ataku ?! a po trzecie pisz po polsku bo nijak nie idzie rozszyfrować kto i czemu miał "zająć" labradora, bo z tego Twojego bełkotu zrozumiałam że zatrzymaliscie psa w ramach odszkodowania wina leży po obu stronach bo oboje nie pilnowaliście psów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musiał być groźny, wystarczyło, że młody/nienauczony panować nad sobą. Psy często łapią się nawzajem za karki odrzucając na bok jeżeli są zirytowane...a my tu mówimy o labradorze, którego wkurzył york....pysk labradora to całe plecy yorka. Przecież ten pies nie musiał nawet chcieć zrobić yorkowi krzywdy.... Ale fakt faktem, oba psy były niedopilnowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściema grubymi nićmi szyta
przede wszystkim yorki to najbardziej debilna rasa, kompletnie sfiksowane, neurotyczne i hałaśliwe, za grosz inteligencji, kupa trzęsącego się piskliwego jazgotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kacha nie irytuj się tak:) Ty lubisz yorki musztarda duże psy no i w czym problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa8888
sama mam 2 od ho ho lat wiec faktycznie nic nie wiem:/ ok sa zaczepne, ale tak jak wlasciciel malego psa ma pilnowac by ten nie skoczyl do duzego psa, tak wlasciciel duzego psa ma obowiazek pilnowania swojego! tez omalo bie stracilabym swojego psa. babka szla z kundelkiem (takim do kolan) bez smyczy. oba psy do siebie podbiegly (moja wina, ze na to pozwolilam) bo babka juz z daleka krzyczala, :"oj jaki sliczny, ale moj nic nie zrobi" i nagle te kundelek chwycil mojego psa za kark, myslalam ze juz po nim, ale jakos wyszarpnelam psa smycza. od tej pory na haslo "on nic nie zrobi" robie tylko glupi usmieszek, a swoje psy trzymam zdaleka od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gab01
ciezka sprawa. Sama nie wiem co bym zrobila w takiej sytuacji...ale co za podli ludzie, powinni sami wyjsc z jakas inicjatywa, zrekompensowac ci strate pieska, przeciez to z ich winy. brak słow na takich...jełopow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>ok sa zaczepne, ale tak jak wlasciciel malego psa ma pilnowac by ten nie skoczyl do duzego psa, tak wlasciciel duzego psa ma obowiazek pilnowania swojego! Jak?? :) Powtórzę... Apel do właścicieli yorków... trzymajcie te maleństwa na smyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj akurat sie z toba zgodze, ze kazdy pies powinien chodzic na smyczy.. nie wazne czy maly czy duzy ale z tego co widze autorka psa na smyczy nie trzymala.. wiec wine ponosi takze ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa8888
no wlasnie w niczym problem. tylko chyba agresja psa przenosi sie na wlasciciela, bo ja o duzych psach nie powiedzialam, ze to wielkie smierdzace bydlaki a wy o yorkach piszecie ze to piskliwe szczury, itp.i inne epitety. wiec fakt posiadania przez was duzych psow i ich agresji pozostawiam bez komentarza. bo jak ma pies nie byc agresywny skoro jego pan taki jest:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to jest dyskusja typowa dla kafeterii... :D 19:20 [zgłoś do usunięcia] kachaaa8888 Nie wiem w ogóle kto wymyślił, że yorki są zaczepne? - ktos kto ich nigdy nie mial. ok sa zaczepne, ale tak jak wlasciciel malego psa ma pilnowac by ten nie skoczyl do duzego psa, tak wlasciciel duzego psa ma obowiazek pilnowania swojego! Ale w jednym masz rację: no wlasnie w niczym problem. tylko chyba agresja psa przenosi sie na wlasciciela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19:01 [zgłoś do usunięcia] kachaaa8888 jak ja bym stracila tak mojego kochanego yoreczka to nie dalabym im spokoju!! nie chodzi o kase! mnie tez wk... duze psy. czlowiek nie moze nawet wyjsc na spacer bo ludzie chodza bez smyczy z wielkimi psami i jeszcze k...a mowia ze on "nic nie zrobi"!! jak wychodze z moim psem to musze go brac na rece bo k...a wielki pies idzie bez smyczy i kaganca! a moj krasnal na smyczy!:?k...a co to za spacer!! sory ale naprawde mnie to wk..a!! >> I jeszcze to.. Zero agresji. :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa8888
sorry, zaplatalam sie w slowach, ale sprowadzilyscie mnie do swojego poziomu glupoty i przewyzszylyscie doswiadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa8888
zero agresji w stosunko do duzych psow a nie ich infantylnych wlascicieli. wiec rowniez czytaj ze zrozumieniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfgf
ja pierdole! autorka pisze jak byk o fakcie ze labrador zagryzl jej psa a wy dyskutujecie czy to mozliwe czy nie no chyba na odwrot nie bylo co?? mojego psa tez kiedys labrador zaatakowal wiec tu nie ma zasady rasy tylko zasada wlasciciela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściema grubymi nićmi szyta
różnica jest taka że w 99 na 100 przypadków yorka słychać już z daleka, natomiast o innych rasach nie zawsze można to powiedzieć jeśli ktoś pisze że yorki są nadpobudliwe i zaczepne to chyba coś w tym jest, osobiście uważam też że brak im inteligencji i czegoś co można nazwać instynktem samozachowawczym, tylko taki york będzie prowokował innego większego od siebie psa większość psów ma tendencję szacować siły na zamiary i nie zaczepia psów większych czy silniejszych od siebie natomist z tego co obserwuję yorki są pozbawione takeij naturalnej skłonności, są nadpobudliwe i impulsywne dziwi się ich właścicielom że nie widzą tych cech u swoich psów ale zauważyłam pewną zależność że yorki chętnie wybierają osoby o podobnym usosobieniu czyli równie żywe, impulsywne i powierzchowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa8888
Oj, dla mnie debilizmem jest zakup yorka. mały piesek, krzywdy nie zrobi... no pewnie, że nie zrobi, ale wk**wić może... - twoje slowa keczupie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19:45 [zgłoś do usunięcia] kachaaa8888 zero agresji w stosunko do duzych psow a nie ich infantylnych wlascicieli. wiec rowniez czytaj ze zrozumieniem! >> Sorry, wymiękam. :D Twoja agresja jest porażająca, aż kipisz. Kto już napisał wcześniej... nie irytuj się. Nic dziwnego, że potem psy są takie... nieprzewidywalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19:47 [zgłoś do usunięcia] kachaaa8888 Oj, dla mnie debilizmem jest zakup yorka. mały piesek, krzywdy nie zrobi... no pewnie, że nie zrobi, ale wk**wić może... - twoje slowa keczupie >>> Naprawdę nie wiem o co Tobie chodzi i po co wklejasz część wypowiedzi. :) Już wiemy, że Jesteś agresywna i Twój piesek jest taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa8888
pobudliwe, zaczepne? ok, ale moje nie wiedza co to ugryzienie kogos! jeszcze nie uslyszalam, zeby york pogryzl innego psa lub zagryzl czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa8888
Naprawdę nie wiem o co Tobie chodzi i po co wklejasz część wypowiedzi. - a ty co robisz?? ja zaczelam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściema grubymi nićmi szyta
autorce bardziej zależy na zwrocie kasy za psa by mogła sobie kupić nową maskoteczkę niż faktycznie ubolewa nad wyrządzoną jej psu krzywdą jak napisałam, sama jesteś winna że nie uchroniłaś psa przed zagryzieniem jeśli wiesz że masz głupiego psa, który szczeka na wszystko co sie rusza to dla jego i swojego bezpieczeństwa powinnaś na spacerze go pilnować byś ani ty nie musiała bronić się przed atakiem większego psa ani byś nie musiała tej swojej imitacji psa wyciągać z innego psiego pyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam labka i kocham go bardzo, ale powiem tak: labki sa spoko, z dziecmi sie ladnie bawia itp, ale jesli sie ich nie wyprowadza na dlugie spacery i nie spala ich enerii to wychodza z nich zle cechy. No i w sumie nie dziwi mnie, ze labrador zlapal tego yorka, bo mój tez malych psów nie lubi za bardzo. Bardzo mi przykro, autorko, ze Ci sie cos takiego przydarzylo i mam nadzieje, ze wlasciciele tej suki przegraja sprawe i zwróca Ci kase. Tylko zal by bylo, jakby sad nakazal suke uspic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×