Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glucck

Mój mąż wypija codziennie wieczorem dwa piwa.

Polecane posty

Gość ospała nieco
powiem więcej: Można wcale nie pić i być alkoholikiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwfewfwf
Jeśli lubi a nie odczuwa przymusu ani nie włączają mu się jakieś silne emocje, to nic w tym niepokojącego. Niestety u nas w Pl nie ma kultury picia piwa, stąd większości picie ego trunku kojarzy się z czymś nagannym i niebezpiecznym. To ta większość która ma wzorce chlania i upijania się (w tym urazy jak dziewczyna która tu wyżej o swojej matce wspomina). Tacy ludzie wg swoich wzorców oceniają wszystkich a to już głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zależy od
predyspozycji psychicznych i genów. Człowiek z poczuciem własnej wartości, emocjonalnie zdrowy i przystosowany społecznie ma bardzo małe szanse na popadnięcie w alkoholizm, nawet jeżeli wypija i cztery piwa dziennie. Wypija, bo lubi. Ale umie się tych piwek wyrzec, jeśli okoliczności tego wymagają i nie czuje z tego powodu dyskomfortu psychicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ja jakoś od 14 lat
piję dwa piwa i więcej mi sie nie zachciało o dziwo, wina nie lubię wódki też koniaki bleee ale pifko jest smaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zależy od
Dokładnie, myślicie stereotypowo, a to dlatego, że w Polsce kultura picia alkoholu leży. W Francji policjant ma prawo wypić do obiadu dwa piwa albo butelkę wina. Statystycznie we Francji jest mniej alkoholików, niż w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukier uzaleznia szybciej i ba
rdziej, zakupy, internet, nawet pewne zachowania, ale lepiej jak motloch czepia sie dwoch piw, w koncu tak napisano i tak musi byc, alkohol to zUo a poki nie trabia o innych rzeczach to ich nie ma :) tak jest i musi byc: jedzcie gowno, miliony much nie moga sie mylic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ospała nieco
Bo w Polsce wszystkich uważa sie za alkoholików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jeśli pije to piwo bo nie ma innego zajęcia, bo w domu mu się nudzi, bo zasiada przed telewizorem i nie ma innego zajęcia to nie jest dobrym sygnałem . Ale jeśli przychodzi , zjada obiadek-kolację , rozmawia z Tobą, jest wesoły i da się namówić na jakiś spacerek a po wypiciu piwka czy dwóch nie staje się nerwowy opryskliwy to można na to lekko przymknąć oko, ale bądź czujna, czasami powiedz żeby dziś nie pił bo nie lubisz codziennie patrzeć na ten sam obrazek. I próbuj wyjść z nim na spacer lub np zagrać w szachy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elełonorra
O kurcze, moj tata odkąd pamietam (czyli z 23 lata) gdy ma wolny wieczór (a dosyc czesto ma) wypija sobie przed telewizoem czy komputerem dwa piwa, baaaaaaaardzo rzadko 3-4. Wódke pija od wielkiego dzwonu ze 3-4 razy w roku. A tu was czytam i właśnie sie dowiedziałam ze jestem z patologicznej rodziny :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój były
mój były wypijał w jeden wieczór 4 piwa i twierdził, że nie ma problemu z alkoholem. Ja rozumiem gdyby raz na jakiś czas pił, ale on to robił dzień w dzień :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej rusza właśnie kampanią na temat alkoholizmu i picia ryzykownego, wśród osób którzy teoretycznie nie pasują do stereotypu alkoholika....praca, partner, zarobki, bogate życie towarzyskie... a jednak! problem. badania w USA wskazują, że ok 19% alkoholików to ci "wysoko-postawieni" i zaradni życiowo... zapraszam serdecznie do śledzenia kampanii AlcoSfery picie w biznesklasie na www.alcosfery.org oraz http://www.facebook.com/AlcoSferyPicieWBiznesklasie zamieszczane newsy, etapy kampanii, mozlwiość podzielenia się swoją (lub kogoś blisiego) historią... miejsce do dyskusji i wymiany zdań. na zachodzi było już wiele coming-outów gdzie celebryci, ludzie biznesu ujawinili swoją chorobę, u nas to ciągle temat tabu, a jak ktoś się wychyli to zostaje publicznie zlinczowany. kampania Alcosfery picie w biznesklasie chce zmienić to podejście społeczeństwa... dajmy im się leczyć, dajmy innym zorientować sie w porę, że coś jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczony 2
Moim zdaniem to nic złego - popijam 2-3 piwka dziennie od jakichś 20 lat . Za młodu imprezowałem bardzo ostro piątek , sobota i delikatna poprawka w niedzielę . Potem sobota i delikatna poprawka w niedzielę . Następnie regularnie co sobota . Teraz ... raz na miesiąc , a nawet raz na dwa-trzy miesiące . Dodam , że pochodzę z rodziny , w której rodzice są alkoholikami = piją nawet budząc się w nocy . Także wszelkie dywagacje o obciążeniach genetycznych, etcetera raczej włożyłbym między bajki . Chyba ,że empirycznie stwierdzić na moim przypadku ,iż niemal codzienne picie piwa wpływa na ograniczenie spożycia innych alkoholi - oczywiście to żart ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×