Poorzcie mi kompletnie nie mam pomysłu na obiady dla rocznej córki

daje jej na przemian jajko sadzone z ziemniakami i niedzielny rosół. Kompletnie nie wiem co jej dawać do jedzenia.Sama jestem na diecie, męża mam w delegacji i nie gotuje obiadów. Potrzebując kilka przepisów na szybkie, zdrowe i pożywne obiady dla córki. Pomóżcie,

zupy wszelakie, czemu tylko rosól? pomidorowa, krupnik, jarzynkowa, ogorkowa, kapusniaczek - czemu tylko rosól gotujesz? A na drugie mięsko - klopsiki, gulasz, duszone poedwiczki itp... albo rybe na parze z warzywami duszonymi na patelni. Normalne obiady juz dzieko przeciez moze jesc. Tylko smażone mięso odpada. Ja czasami daje malej pieczone, ale takie ze srodka bez skorki.

rosół bo zawsze w niedziele gotuje dla męża i zawsze dozo zostaje:) Tak szczerze to jestem trochę leniem i jak myśle że muszę gotować gulasz z 2 godziny a potem coka zje go albo nie to aż mnie kurwica bierze.:) Wolałabym żebyście mi podali jakieś przepisy na jedzonko które można przyrządzić w pól godziny:)

trzeba było wczesniej o tym pomyslec leniu smierdzacy dzieci się chce tylko robic się koło nich nie chce

http://www.wielkiezarcie.com/recipeslist.php?group=78

jak widze i słysze takie wypowiedzi matek to bym im te bachory odebrała. Jak możesz dawc jej tylko rosół i jajka sadzone a gdzie warzywa i owoce? Witaminy ? Soki z owoców i warzyw twoje dziecko dostanie anemie!!!

Jak można dawac dziecku na okrągło to samo?! Masz nasrane we łbie!

A dlaczego nie zrobisz jej normalnego obiadu? np. ziemniaczki, marchekwa z groszkiem i mielone czy mizerie? Jak nie chcesz jej dac smietany to na jogurcie naturalnym. Przeciez ona majac rok moze jesc to samo co wy tylko wiadomo, nie tak doprawione czy osolone. Mozesz jej zrobic spagettie (baaardzo prosto sie robi). Zrob jej normalny obiad i nie wydziwiaj :)

mozesz jej dawac makaron z warzywami albo z sosem pomidorowym, z serem, z maslem, z jajkiem - to tak najszybciej chyba. Jest tez sloiczkowe mieso z indyka gerbera, mozna to dodac do warzyw i juz.

kup jej whiskas i kity ket smaczne i pożywne jedzenie

oj soryy mylałam,że kota tak karmisz a to dziecko to zrób jej szpinak z ziemniakami i do tego marchewke albo potrawke czyli gotowane mięsao drobiowe z ryżem i biały sos

przepis na sos do potrawki ; rozpusc margaryne lub masełko w garnku dodaj troche mąki podlej rosołkiem wymieszaj tylko porzadnie żeby kluch w sosie nie było do tego podaj piers z kurczaka lub udko i ugotuj ryz w woreczkach

może źle to napisałam. Poza tym dajek jej słoiczki ale chciałabym już z nich zrezygnować. Kurcze piszę z prośba a wy od razu na mnie z morda...

Twoja wypowiedź autorko wbiła mnie w ziemię. Twoja dieta, dietą. A Twój mąz nie ma dosyć tego, ze jedyne co może zjeść po przyjeździe to rosół? Jak ci go tyle zostaje, to na drugi dzień zrób z niego pomidorówkę. Nikt nie oczekuje, ze bedziesz dziecku dusić mięsiwa godzinami. Ale podawanie tak często smażonego jajka jest niezdrowe. Możesz przecież małej zrobić filet z piersi kurczaka, trochę przypraw i na patelnię, ja robię bez panierki. Do tego suróweczka, ziemniaczki, ryż. Jeszcze łatwiej możesz piec ten filet lub filet z ryby w piekarniku. Wkładasz w folię, ciupinka masełka, przyprawy i ok 20 minut, do pół godizny nie interesujesz się tym. Zrób małej meilonych, pulpetów z całej porcji mięsa i pomroź. Wyciągaj jednego kotleta raz w tygodniu. Jeśli robisz jej makaron, to proszę nie na sosie z proszku. I dużo warzyw i owoców!

Tu są przepisy, które zawsze udają się: http://tnijurl.com/122177b395ae/ prosto, smacznie, zdrowo i tanio i zawsze urozmaicenie

Ja mam taki problem, ze moja mala nie chce jesc niczego zo nie jest zmiksowane. OK nie ma jeszcze zabkow, pomimo ze ma prawie 9 miesiecy, ale nawet mieciutkie kawaleczki marchewki wypluwa i obiadu nie zje dopoki jej go nie zmiksuje. Stresowac mnie to zaczyna:(

możesz jej dawać chyba prawie wszystko, co sama jesz i sama gotujesz.

current opinion - spokojnie, nie martw sie. Nic na sile. Sama sie nauczy. Moj tez tak mial, plul, ksztusil sie, a mial zabki. Teraz ma 21 miesiecy i smiga z polowka jablka albo gruszki w raczce, wcina schabowego pokrojonego w kostke i nie ma najmniejszego problemu z gryzieniem. Nie stresuj sie, wszystko przyjdzie z czasem :)

sie jesc ich gora raz w tygodniu :o co z ciebie za matka skoro dziecku normalnego obiadu nie potrafisz podac? :o

ja zawsze robie tak: jakies mieso: wolowina, cielecina, drob, krolik lub ryba do tego warzywa ( jak nie ma swierzych to z mrozonki): fasolka szaragowa, fasolka plaska, marchewka, groszek zielony, cukinia papryka, szpinak i co tam jest akurat na stanie, gotwane w parowarze. szpinak doprawiam smietan i czosnekiem a reszte daje naturalen z odrobina masla lub oliwy. co 2-3 dni podaje ziemniaki, makaron czy ryz. zachowu dizo z tym nie ma a dzieki takiemy zywiebiu coreczka uwielbia warzywa . Nistety nie rpzeprada za surowkai wiec je przygotowuje dla siebie i ona czasem cos skubnie. po obiedzie obowiazkowo deser: jogurt z owocami lub owoce( mus albo w kawalkach).

autorko wszystko co tam wymienialm nie robi sie dłuzej niz pół godziny. Zarówno gulasz jak i duszone poledwiczki zajma ci góra 30min jesli drobno pokroisz mieso, poledwiczki na plaseterki ok 0,5-1 cm wrzucasz na ten swój niedzielny rosół i dusisz. Mozesz dodac smietane i koperek i masz pyszny sos smietankowo-koperkowy. Podobnie te klopsy - tez wrzucasz na niedzielny rosol 15-20 min i gotowe. Nie ma tu filozofii.

Ten rosol podziel na kilka garnkow i zrob z niego inne zupy: juz ktos powiedzial zeby zrobic pomidorowa, mozesz potarkowac jednego ogorka i miec ogorkowa, dodaj groszek, marchewke i ziemniaczki i masz warzywna, wsyp troche kaszy i masz krupnik. Nie zajmie ci to wiecej niz 15-20 minut bo przeciez podstawe na zupe - rosol juz ugotowalas. do tego mozesz w tym rosole ugotowac piers z indyka albo kuleczki z miesa mielonego. piers albo daj malej ugotowana alpo pokroj na mniejsze kawaleczki, troche zaciagnij maka i masz potrawke. tylko to wszysko nie powinno byc robione na kostce rosolowej bo to sama chemia. no i pamietaj zeby zostawic troche dla malej zanim ten rosol zaczniesz mezowi przyprawiac, zeby nie byl za slony. jak potrzebujesz zrobic te dania szybko to faktycznie urzadz sobie dzien gotowania i pomroz male porcje. potem tylko odgrzac i gotowe.