Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość che isc do.......

Chcę wstąpić do zakonu. Kto o tym myślał ?

Polecane posty

Gość che isc do.......

............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do męskiego?
ja 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kranamana
Ja myślałam...Ale po kilku latach się rozmyśliłam. Nie mówię, ze całkowicie, bo nie zamykam się przed tym. Ale już chyba nie wstąpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli masz powołanie to wstępuj śmiało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość che isc do.......
do męskiego od niedawna zacząlem sie tym interesowac i pytam czy cos wiecie wiecej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuj duże opakowanie
wazeliny kosmetycznej i śmiało wal przez furtę do zakony, uprzednio potrzymaawszy za fiuta brata furtiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam znajomego, który był przez kilka miesięcy z zakonie ale wystąpił :o tylko, że on niestety jest teraz trochę psychiczny (nie wiem czy już był taki przed zakonem, bo wóczas go nie znałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kranamana
Poprzeglądaj w necie strony różnych zgromadzeń. Wybierz te, które najbardziej odpowiadają Ci charyzmatem. Skontaktuj się z nimi, pojeździj trochę. Możesz jechać na rekolekcje lub dni skupienia, bo zazwyczaj zakony takie coś organizują. Wtedy poznasz trochę ich życie. To tak na początek. A poza tym to potrzebna jest modlitwa i rozeznanie czy to na pewno to. No i wybór zgromadzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powołanie nie ma znaczenia!!!
Jeśli masz naprawdę mocne nerwy i bardzo dużo kasy to idź jeśli jesteś z kolei słaba emocjonalnie daruj sobie bo nie dasz rady wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kranamana
Powołanie ma znaczenie. No, ale fakt-mocne nerwy są potrzebne, bo zakon to nie sielanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powołanie nie ma znaczenia!!!
Nie ma znaczenia. Wiem co mówię bo byłam w jednym pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yaarrrrrrr Zwrot na bakburtę
Porządny zakon nie przyjmie kogoś kto ucieka przed życiem. To nie powołanie. Za burtę tchórzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kranamana
Mam duży kontakt z siostrami z różnych zgromadzeń i z dziewczynami, które też były i wystąpiły. Jedne były kilka miesięcy, a inne kilka lat. Nasłuchałam się dużo i mówię, mocne nerwy są potrzebne. Ale moim zdaniem bez sensu jest wstępować, jak się nie ma powołania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuj duże opakowanie
wystarczy być religijnym aż do stanu maniakalnego i juz można być zakonnicą i lubieć seks masochistyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powołanie nie ma znaczenia!!!
Ujme to inaczej. Już samo to że myśli się o zakonie znaczy że budzi się powołanie, i po wstąpieniu powinno być ono pielęgnowane przez zgromadzenie a tak nie było przynajmniej w moim przypadku. Było wręcz niszczone. Druga sprawa nie wierz do końca w to że siostrzycczki są takie jakie widzisz bo może to być tylko na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuj duże opakowanie
jest prawda objawiona, że przyroda nie znosi pustki. Jeśli taka zakonnica, czy zakonnik, nie ma zycia seksualnego, zostaje to wypełnione. przeważnie najgorszymi cechami charakterów ludzkich i przykryte hipokryzją. Ot i cała prawda o zakonach i świętoyebliwych braciszkach i siostrzyczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kranamana
Ja nie mówię o tym, co jest na pokaz. Mam z nimi dobre relacje i wiem o wielu, czasem bardzo dziwnych rzeczach. Tylko twierdzę, że powinno się mieć powołanie. Ale muszę się zgodzić z tym, że zgromadzenie czasem to powołanie niszczy. Różnie bywa. A wszyscy są tylko ludźmi. Takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuj duże opakowanie
powołanie to trzeba mieć by zostać lekarzem-patologiem, a nie kapucynem, baranie yebnięty w łeb.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powołanie nie ma znaczenia!!!
Ech prawo dżungli nawet tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kranamana
No nawet tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powołanie nie ma znaczenia!!!
Kranamana a z jakimi zgromadzeniami głównie masz kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kranamana
Wolę nie pisać na forum, żeby nie rozpowiadać o tych zgromadzeniach. Są to 4 zgromadzenia żeńskie, czynne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samo myślenie o zakonie nie jest też powołaniem, bez przesady. Mam wrażenie że koleżanka wyżej chciała być zbytnio głaskana po głowie - a jeśli tak, to moze nie było to powołanie, ale uceiczka przed życiem. Jak się patrzy na świętych ( o takich tylko są filmy:) ) , to widać, ze nikt tam im nie podtrzymywał powołania tylko cięzko pracowali i tyle. I nie narzekali. Bo TO było właśnie powołaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuj duże opakowanie
są różne sposoby zmarnowania sobie życia, jedni chlaja gorzałę, inny, ćpają, inne znów zaruchaja sie na śmierć, a jednym zgłubszych sposobów zmarnowania, jest pójscie do zakonu. Amen. Wiwat stojące kutasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powołanie nie ma znaczenia!!!
A czy ja napisałam że myślenie to już powołanie? Napisałam że oznacza to że ono się budzi. To różnica. Co do głaskamia po głowie nie wiem co masz na myśli. Po prostu jeśli uwarzasz że liczyłam na to że będą koło mnie skakać to się mylisz. Po prostu liczyłam że tam bardziej przestrzega się praw a w tym wypadku swojej reguły ale okazało się całkiem inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuj duże opakowanie
nie czytaj więcej Uważasz rze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się coś budzi, to znaczy że jest, tylko uspione. To co piszesz, przezywa kazdy w każdym powołaniu "Myślałam, że..." (będzie się przestrzegac reguły, On będzie mi bardziej pomagał,jak będe sama, to nie będę mieć żadnych problemów) A tu guzik. Wszędzie ROZCZAROWANIE. Jako naturalny etap do prawdziewgo podjęcia swojego powołania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powołanie nie ma znaczenia!!!
W kwesti pomagania to akurat bardzo ciekawe bo to nie ja liczyłam na pomoc ale ja chciałam to robić jak widziałam że ktoś sobie nie radzi i zawsze dostałam opierdol za to od opiekunki. Dziwne. A coś uśpionego trzeba obudzić a nie dać jeszcze środek nasenny. Zresztą co będę gadać komuś kto nie ma pojęcia jak tam jest zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytam---
po co w zakonie mocne nerwy-bo nie pojmuje...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×