Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krosteczka

czy mam jeszcze szanse?

Polecane posty

Gość krosteczka

nie wiem od czego zacząć. Poznaliśmy się w pracy, zaprzyjaźniliśmy się.. gdy dostałam posadę w innej firmie z jego inicjatywy zaczęliśmy wychodzić razem na kawę, koncerty, kolacje, chociaż tak na prawdę nie wiem czy to były randki. bo chociaż dobrze się rozumieliśmy nigdy nie podejmowaliśmy tematów dotyczących związków ani naszej relacji. Ja nie chciałam by się wystraszył, a on po prostu tego tematu nigdy nie poruszył. Więc po jakimś czasie zaczął mnie ten stan denerwować, chciałam żeby w końcu się zdeklarował i powiedział czy mu zależy tylko na koleżeństwie czy na czymś więcej. Zamiast z nim pogadać zaczęłam swoje "gierki", odmawiałam spotkań raz, drugi a potem jakoś straciliśmy kontakt na dobre. 2 miesiące później odezwałam się sama, zaproponował spotkanie no i się umówiliśmy, było miło ale czegoś brakowało... po spotkaniu się nie odezwał ani słowem. Minęły 3 miesiące, znowu napisałam, tym razem szczerze: "że jakoś nie mogę o Tobie zapomnieć" A on to skwitował 1 zdaniem.."ale dopiero teraz sobie przypomniałaś" napisałam szczerze że nie chciałam się narzucać, skoro tyle czasu się nie odzywał. Próbował mnie uspokoić że tak na prawdę mu się nie narzucam, że on się cieszy, że cała przyjemność jest po jego stronie... Co robić?? Myślał tak szczerze? Jest jeszcze jakaś nadzieja? Zależy mi na nim, ale z drugiej strony on jest z całkiem innego świata.. to by było dziwne gdybym mu się podobała..może na prawdę traktował mnie jak koleżankę.... CO myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hylek22
jakaś dupa z niego, bez jaj skoro zaczęłaś na nowo znajomość to nie analizuj tylko spróbuj to poprowadzić w wiadomym kierunku, on chyba jest b. nieśmiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krosteczka
jest niesmialy, wiem ze nigdy nie byl w zadnym zwiazku. i prawde mowiac nie wiem z czego to wynika.. a on sam nie rozpoczyna takich tematów, a ja też nie chcę go nachalnie wypytywać.. i co tu z takim zrobić?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisiadddddda
nie wiem ile ma lat, ale faktycznie musi być nieśmiały, spędzaliście ze sobą sporo czasu i nie odważył się jakoś zawinąć tematu, cóż, trochę wprost pojechałaś,że nie możesz o nim zapomnieć, ale to może dobrze, może go to ośmieli, spotkaj sie z nim jeszcze parę razy, zobacz czy coś drgnie, a jak nic to znaczy, że nic z tego nie będzie, facet musi mieć minimum cywilnej odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krosteczka
ma 25 lat.. cięzki z niego przypadek. Myślę że zrobiłam już wiele, wyznałam mu to, choć było mi trudno.. ale czy to pomogło? prócz odpowiedzi on dalej od niedzieli milczy. Jestem coraz bardziej przekonana że jednak byłam tylko koleżanką i nie chce mieć ze mną już nic wspólnego. Chyba czas przyjąć do wiadomości że to koniec..a tak mi przykro z tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×