Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fghfjhf

Mój chlopak ma kurzajki- nie chce sie zarazic

Polecane posty

Gość fghfjhf

Podobno nalezy unikac kontaktu z taka osoba, nawet przez uscisk dłoni można się zarazić. Ja narazie jestem odporna, nie zauwazyłam u siebie żadnych brodawek, a jesteśmy juz ze soba 5 lat. Ale zastanawiam się czy pewnego dnia przy mojej słabszej odporności nie zaraże się. On jest niekonsekwentny w leczeniu, zaczyna i nie kończy, nie odseparowuje ich od ubrania i dotykana np. rekawów koszul, marynarek itp. potem zaklada ubranie znowu i wiadomo... to samo z pościela. A co jesli w przyszlosci bedzie dzieko? W ogole nie mysli o tym, że może zarazić mnie a jesli nie doleczy to w kiedys zarazi np. nasze dziecko? Czytam ne necie i jak narazie nie ma szczepian przeciwko temu wirusowi HPV, na szcescie nie jest to ten wirus kory powoduje raka szyjki macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to nie wiem co yyy
nieodpowiedzialny jakiś, baran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cechą
fu.brudas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ,że były takie kropelki które się nakłada na kurzajkę i ona to wypal a jakby,ale zapomniałam nazwę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatoonatoona11111
ja jak bylam mala mialam kurzajki, bo moja babcia miała , i ona na ogrodku zasadzila taki lek ktory usuwa kurzajki, ja sobie smarowalam i nie mialam zadnej, niestety nie wiem jak on sie nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlight rose
u nas bylo odwrotnie- to ja mialam to cholerstwo na stopach. nie zarazilam tym nikogo i na szczescie udalo mie sie pozbyc wszystkiego. ale przyznam ze kuracja jest dlugotrwala (u mnie trwala kolo 6 mcy). niech twoj fcet odpusci sobie pseudo wymrazacze z supermarketu i idzie do dobrego dermatologa, a ty dbaj o siebie, bo im mniejsz odpornosc bedziesz miala, tym wieksze prawdopodobienstwo ze sie zarazisz. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlight rose
a ta roslinka o ktorej mowa powyzej to chyba jaskolcze ziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męczyłam się z tym
10 lat, wycięłam, mam spokój do dziś 50zł/jedna kurzajka-miałam 3 bezboleśnie, 10 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSZeCZkolanka
No niestety, można się zarazić, jak się ma pecha to dosyć łatwo - koleżanka zaraziła się od dziecka w przedszkolu, które miało na ręce! I teraz się z tym męczy, wypala czy coś... Niezbyt przyjemna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×