Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siss

Nie nawidzę jego teściowej - jak sobie poradzić?

Polecane posty

Gość siss

To uczucie mnie wyniszcza. Baba jest naprawdę podła. Dzień bez zrobienia mi przykrości to dzień stracony dla niej. Codziennie przychodzi i siedzi z wnuczkami. Mam wrażenie, że uważa się za ich matkę, a mnie postanowiła wyeliminowac. Nie potrafię zaakceptowac jej, czuję jak ona mnie nienawidzi i sama jej nienawidzę. Czy jest jakiś sposób na nienawiść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie są źródła tej nienawiści? Naprawdę nie widzisz możliwości załagodzenia wzajemnej niechęci? Trudno cokolwiek poradzić, bo Twój wpis jest dość lakoniczny. Przełamać nienawiść można tylko stawiając się w sytuacji znienawidzonej osoby. Trzeba przyczyn jej postępowania, próbować patrzeć jej oczyma. Moższ spróbować, ale póki co-napisz coś więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
jego teściowa to twoja matka, zastanów sie co piszesz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siss
Jego teściowa, nie moja. On był już żonaty, jego żona zmarła. jakie jest źródło tej nienawiści? Gada wszystkim straszne rzeczy na mnie. Wtrąca się do wszystkiego. Jest zaborcza o wnuczki, oczernia mnie. Nie pozwala im nosić ubrań, które im kupuję. Gada im, że te ubrania są obciachowe, tandetne, że wieś tańczy i śpiewa, itp. Muszą nosić tylko te od niej. Robi im awantury, jeśli zobaczy, że się do mnie zbliżają. każda wolna chwila od szkoły, to ona już jest i z nimi siedzi. Chciałaby, by mnie nie było. A ja jestem... i jej nienawidzę z każdym dniem bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
czyli dzieci jego i pierwszej żony? jedyna rada, jak chcesz utrzymać to małzenstwo, to musicie wyprowadzic się z dala od tesciówki. Poważnie. W tym przypadku, to ona zatruje wam, tzn. tobie życie, bo niejako zabrałaś rodzine jej córce, nieważne, ze córka nie żyje. Na razie dzieci p[ewno małe, ale zacznie je buntować przeciwko tobie na 100% skoro teraz ma takie nastawienie. Będziecie mieli piekło, nie dom. Wyprowadzic sie daleko, o ile oczywiscie jesteś w stanie zastapić tym dzieciom matkę i je przynajmniej lubisz, bo o kochaniu nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka S.
(nienawidzę - razem) a jakie uczucia masz dla tych dzieci, co myślisz o ich zmarłej mamie? czy ją znałaś? z jego teściowa sobie raczej nie poradzisz, ona wyraźnie Ciebie nie znosi, mogłabyś spróbować tak po ludzku zagadać do niej, zaprosić gdzieś na kawę i po babsku zapytać dlaczego tak Cię traktuje, skąd ta nienawiść - ale! tu potrzebna jest dobra wola obu stron może zacznij taką rozmowę od tego, że rozumiesz jej ból po stracie córki, że nie chcesz ukraść jej rodziny, tylko chcesz być szczęśliwa , bo przecież ona już odeszła i nic tego nie zmieni, a dzieci i facet mogą jeszcze odnaleźć w życiu szczęście, co nie umniejszy ich pamięci i miłości do mamy i żony, która umarła jest jeszcze jedna kwestia - czy jesteś żoną czy tylko pomieszkujesz z nimi? to może być ważne dla kobietki innej daty, może uważać, że przydupnik sypiający z wdowcem pod dachem jego dzieci nie jest dobrą kandydatką na macochę, mało podałaś faktów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siss
Nie moja wina, że tu nie ma edycji i nie można poprawić niezauważonego błędu. Wiem doskonale, że nienawidzę piszemy razem. Nie lubię ludzi, którzy wytykają każdemu błędy, jakby ich sami nigdy nie robili. Mi nie chodzi o rozważanie nad moją sytuacją życiową. Chodzi mi o samo uczucie nienawiści, które się pojawiło w moim życiu. Traktuję tę osobę z dystansem. Ale jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynarz543
Badz dyplomatka. Rob jej komplementy, wychwalaj ja. Zobaczysz ze ona zdretwieje z zaskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×