Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dominika__c

Trudna sytuacja z 19letnią siostrą w ciąży, kłótnie z mężem....Jak to rozwiązać?

Polecane posty

Gość Dominika__c

Moja 19letnia siostra jest w 8 miesiącu ciąży, właśnie jest w trakcie zdawania matury. Zgodziłam się, żeby po maturach wprowadziła się do nas, aby mogła nie przerywać nauki tylko iść na studia, chcę dla niej jak najlepiej. Pomogłam siostrze skompletować wyprawkę, bo ona kompletnie pieniędzy nie ma, postanowiłam, że na studia też będę jej dawać, dopóki będzie trzeba, żeby chociaż tego licencjata skończyła, bo wiadomo że teraz do pracy nie pójdzie, bo kto dzieckiem sie zajmie. I tu pojawia się problem z moim mężem, który jest temu przeciwny, sami nie mamy jeszcze dzieci, ale planujemy. Mój mąż kategorycznie nie zgadza się, żebym dawała siostrze na studia i pomagała jej. Co ja mam zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty pracujesz? czy tylko mąż
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty pracujesz? czy tylko mąż
i mąż nie zgadza się, bo co? bo wam nie starczy pieniędzy, czy po prostu nie bo nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika__c
Ja pracuję oczywiście. I nie zarabiam wcale mało. Co prawda nie dzielimy budżetu na moje i Twoje, ale byłabym w stanie zrezygnować z przyjemności włsnych i ze swojej wypłaty siostrze pomagać. Mąż sprzeciwia się temu, bo twierdzi, że siostra była nieodpowiedzialna, to niech radzi sobie sama i uczy się życia, a poza tym nagle zechciał mieć własne dziecko i chce sie o nie starać i mowi, ze dla wlasnego dziecka nam przez to nie starczy bo będziemy mojej siostrze pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
Ma poniekąd racje, bo wychodzi na to, że to Ty ponosisz odpowiedzialność za postępowanie swojej siostry. Ona naważyła piwa, a Ty je chcesz wypić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem i jego i ciebie
no ale siostra sama sobie tego dziecka nie zrobiła , co z tatusiem ? Jeśli nie są razem jak rozumiem to przecież ma prawo do alimentów , poza tym ile ty zarabiasz że jesteś w stanie utrzymywac siostrę i jej dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zrobcie sobie
Swoje,pozniej niech siostra mieszka z wami i opiekuje sie dwoma maluszkami :) wilk syty i owca cala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż ma racje
wybacz a gdzie jest ojciec dziecka?? a gdzie sa wasi rodzice?? ja sie zgadzam z twoim mezem mozna pomoc ale nie finansowac studiow toz to przeciez kupe kasy kosztuje a dziecko co ty bedziesz utrzymywac? ty chyba nie wiesz ile taki maly dzidzius kosztuje i uwierz ze lepiej bedzie jak twoja siostra pojdzie do domu samotnej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty pracujesz? czy tylko mąż
w takiej sytuacji zupełnie bym olała męża, nie będzie facet dysponował moją kasą i zabraniał pomagać rodzinie rodzinę masz jedną, a męża zawsze można zmienić ;) a poważnie, to przemyśl tylko, jaki będzie wychowawczy wpływ twojego postępowania na siostrę... czy to faktycznie głupia, lekkomyślna smarkula, której by się przydała lekcja dorosłości? czy twoje pomaganie nie wykształci w niej jeszcze większej lekkomyślności, że wszystko jej się należy od innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż ma racje
wg mnie nie powinnas pomoqgac siostrze az na taka skale przeciez wy tez macie jakies plany i twoj maz na pewno zawsze bedzie krecil nosem a kase macie wspolna i tak samo ma prawo do decydowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfnskf
A ja chciałabym miec taka siostre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betox
Mąż ma rację. Pomoc - oczywiście, ale nie w takim stopniu! Wychodzi na to, że za zrobienie sobie brzucha gówniara dostaje nagrodę: utrzymanie za darmo dla siebie i dziecka. Po co miałaby się jeszcze przejmować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avill
Mąż niech poczeka z planami o swoim dziecku: bezdzietny dostanie rozwód z tobą raz-dwa. A to już niebawem będzie konieczne, skoro w domu rozgości się łatwa panienka z bękartem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż ma racje
betox wlasnie o to mi caly czas chodzi ze ona bedzie miala wszystko na tacy podane a autorka ciagle konflikty z mezem siostra siostra ale trzeba pamietac ze maz to tak na prawde najblizsza twoja rodzina i z jego zdaniem trzeba sie liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż ma racje
a i pamietaj ze z dnia na dzien oczekiwania siostry beda coraz wieksze a to jej pampersy nie beda odpowiadac a to to a to tamto, ja pamietam jak bylo z moim bratem jak jego dziewczyna zaszla w ciaze wytrzymalismy rok czasu a ojciec to trzymal sie za kieszen bo nie wyrabial z kasa dziecko to jest koszt +1000 na miesiac a do tego twoja siostra no chyba ze na prawde bardzo duzo zarabiacie i mozecie sobie pozwolic na ekstra wydatki co miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika__c
Zarabiam spokojnie wystarczająco dużo, żeby siostrze móc dawać na czesne. Do tego będzie miała alimenty, co oczywiście pójdzie na utrzymanie maluszka. Jeżeli moja siostra zostanie z moją matką na wsi i nie pójdzie teraz na studia, to co będzie miała z tego życia ?? Będzie siedziała w domu z garstką alimentów, do pracy nie pójdzie, na studia też nie bo nie będzie ją na to stać. To moja siostra i po prostu chce jej pomóc, nie puściła się z pierwszym lepszym na dyskotece, była z chłopakiem 2 lata, ale on teraz chce wyjechać na studia do innego miasta i nie zamierza ponosić odpowiedzialności za dziecko. Na razie umówiłyśmy się tak, że siostra będzie mi pomagać w domu, w kuchni w zamian za mozliwość mieszkania u nas i za to że bede jej płacić to czesne. Nie wiem może faktycznie robię źle, że chce jej pomóc ??? ale nie chce zostawiać jej na pastwę losu, chce by sobie ułozyła jakoś zycie, by się kształciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika__c
Wiem, liczę się ze zdaniem męża, dlatego pytam co robić. Ale on traktuje moją siostre jak jakąs obca babę, a to moja siostra przecież :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytaka owaka
ja bym pomogła siostrze przecież to twoja siostra, jak można tak traktować rodzine a twój mąż ciekawe czy tak potraktowałby swoją siostre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytaka owaka
przecież ona urodzi twojego siostrzeńca, może nawet zostaniesz matką chrzestną i napewno też pokochasz to maleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdfvbftgrbrba
jakby mój mąż oznajmił, że wprowadzi się do nas jego siostra z dzieckiem i jeszcze będzie na nią płacił to bym się wyprowadziła. Sorry, rozumiem miesiąc, dwa max, ale na stałe?? Z małym dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdfvbftgrbrba
a te co piszą, że są po stronie autorki niech sobie wyobrażą, że nagle sprowadza im się na głowę ktoś z rodziny męża, szwagierka, albo jeszcze lepiej, teściowa:) z dzieckiem oczywiście. Fajnie prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika__c
A ja bym i siostrze męża pomogla jakby byla taka potrzeba bo uważam ze to tak samo moja rodzina. Nieważne zreszta, siostra i tak miala u nas mieszkać na czas studiow, wszystko skomplikowało się przez jej ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdfvbftgrbrba
no widzisz, a ja np nie wyobrażam sobie kogoś z rodziny męża z małym dzieckiem na stałe u nas w domu. I podejrzewam, że większośc osób (w tym twój mąż sobie tego nie wyobraza, bo to nie jest normalne. Mąż ożenił się z tobą, a tu nagle okazuje się, że w pakiecie ma jeszcze szwagierkę i siostrzeńca, fantastycznie po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drxgdrhfrtjyfjhu
ja bym się nie zgodziła by ktokolwiek z nami mieszkał, żadna siostra, kuzynka, nikt!!!!! moje życie ,małżeńskie, mąż - jest najwazniejszy! Finansowo możesz jej pomagac, ale nie wprowadzaj jej do swojego domu - ja bym tak zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehemmm ale jak synowa wpierdal
a sie do chaty teściowej najlepiej jeszcze bachora zaraz zmajstrowac to dobrze wszystko tylko teściowa jest zla :D Ja bym siostre wziela pod swoj dach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika__c
No ale skoro on nie wyobraża sobie mieszkać z kimkolwiek poza mną to dlaczego zgadzał się by mieszkała z nami podczas studiow ?? Studia to też nie miesiąc, dwa. Owszem zgadzam się, że to ciężka sytuacja bo siostra będzie miala dziecko, ale co mam ją zostawić gdy potrzebuje pomocy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdfvbftgrbrba
pomijając fakt, ze taka pomoc z reguły przynosi więcej szkody niż pożytku. Kurcze 5 lat (bo tyle trwaja studia) mieszkania ze szwagierką i małym dzieckiem potrafi rozwalić najlepsze nawet małżeństwa. Poza tym jaką masz gwarancję, ze siostra po studiach ochoczo wyprowadzi się na swoje:) Pewnie zawsze będzie jakieś ale, i będzie wam siedzieć na głowie do nie wiadomo kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika__c
nie 5, tylko 3, pisałam ze na czas licencjatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdfvbftgrbrba
ehemmm ale jak synowa wpierdal, ale w tej sytuacji się nie wpierdala. Do autorki, jeszcze od biedy szwagierkę studentkę można przygarnąc (choć ja bym się nie zgodziłą), ale z dzieckiem? Dziecko płacze po nocach, hałasuje, brudzi, niby z jakiej racji twój maż ma to znosić, co to jego dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdfvbftgrbrba
ta i już widzę jak siostrzyczka z trzylatkiem po licencjacie znajdzie sobie mieszkanie. Chyba, że jej opłacisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×