Miałam dzisiaj okropną rozmowę z wychowawczynią syna!!!

Dowiedziałam się że mój syn nie może się porozumiec z większością klasy i że jest odepchnięty. Wróciłam do domu i pytałam go dlaczego tak jest, to on powiedział że oni go źle traktują a przyjaźni się tylko z dwiema osobami, które mają podobne problemy w klasie jak on. Zabroniłam mu się z tymi osobanu kolegowac i kazałam mu by na siłe zintegrował się z klasą. W życiu takiego wstydu się nie najadłam, jeszcze dowiedziałam się że pluje dziewczynki czy oblewa sokiem a jednego chłopca uderzył plecakiem a miał tam naprawdę ciężkie rzeczy.

prowo :D

Nie, nie prowo. Jestem tak wkurzona że brak mi słów, kazałam synowi przeprosic wszystkich w klasie.

jakim żywym gównem trzeba być, żeby seryjnie produkować identyczne prowokacje od ponad 2 miesięcy :o

0/10 a odrobiłeś/aś lekcje na jutro?

Ty idiotko. Syn ma prawo do kolegowania się z kim chce, a nie ze wszystkimi i nie musi każdemu lizać dupy... jak nie chce. Może Ty chcesz wychować ciotę i frajera, ale weź to na rozum. Uderzył, bo dzieci się biją, jak ktoś podskakuje trzeba oddać, wy kobiety tego nie rozumiecie, a z pewnością takie jak autorka tego tematu. Nie pomyślałaś, może, że ta wychowawczyni to jakaś niedo*bana suka, bo miała zły dzień, okresu dostała czy ch*j wie co wy tam jeszcze możecie dostać. Ja też miałem kiedyś w szkole kobietę, która ciągle wzywała moją matkę na rozmówki, bo ja coś nie tego, a jak inny mnie zaczepiał i oddałem, to nie dobrze, bo powinienem się dawać, i męską dziwką zostać. Weź się zastanów, nie każ synowi innym dupy lizać. Powinien mieć własne zdanie, a nie potem będziesz k*wa miała, frajera i ciotę.

Dingbing, rzadko tu wchodzisz, skoro nabrałeś się na tę prowokację. Przypominam, że autorem tej prowokacji jest żywe gówno klepiące to samo od co najmniej 2 miesięcy, takie tematy powstają tutaj prawie codziennie.

Często zaglądam, ale nigdy się nie wpisuję. Zacząłem pisać od jakiegoś czasu, po prostu miałem ochotę odpisać. Dużo tego u was jest - "Jestem niewidoma, mam klawiaturę brajlowską... " i po ch*j jej klawiatura brajlowska jak i tak dzięki niej nic nie zobaczy, to była naprawde żałosna prowokacja. Odpisać i pośmiać się lubię, nie zależy mi czy to prawda, czy nie.

prowo jest a kiedy nie no nie? kafe to zycie wiec nie ma sie co dziwic :)

Prowokacji tu jest masa, jedne są przemyślane lub zabawne :D:), inne żałosne :o. Ale widziałem już co najmniej kilka prowokacji pisanych rzekomo przez matkę aspołecznego nastolatka, czasem rzekomo przez jego koleżankę. Zawsze w tym samym kontekście tzn "sam jest sobie winien", naprawdę nie wiem, co autor tych debilizmów chce osiągnąć, ale musi być naprawdę wysokoprocentowym ŻG :o

Taaa... Najbardziej mi się podoba: "Straciłam sens życia". Bożesz Ty mój, jakież to okropne hahaha! :D Albo jestem brzydka mam 22 lata i co? Nigdy się nie ruchałam. Katastrofa. Tacy ludzie, co piszą takie rzeczy, sa niesamowicie żałośni, po prostu brak mi słów. Nie wiem czym oni się w życiu zajmują, że są tak psychicznie niedo*bani