facet kazał mi schudnąć

przy wzroście 160cm ważę 60kg, może to i dużo, może w sam raz, w każdym razie facet kazał mi schudnąć, nawet wyznaczył wagę 50/53kg. Jestem w takim szoku że nie wiem czy go olać czy się odchudzać. Wiem, że jego koledzy coś mu gadali, że ostatnio się "rozrosłam".

że on ma urosnąć 10 cm

a dlaczego olać, za szczerość? wolałabyś jakby rzucił cię bez podawania powodu?

a źle ci w swojej figurze?

Waga idealna! pogon faceta!

tak może gonić i gonic każdego kolejnego, co nie znaczy że problemu nie ma :o

ale jesli dziewczyna dobrze sie czuje w swoim ciele, to facet co najwyzej moze "POPROSIC" by cos zrzucila, a nie kazac !!! ludzie moze ona przy tych siedmiu kilogramach mniej wygladala bedzie pasudnie, wszystko zalezy od budowy, proporcji ja rozumiem, sugerowac cos z troski, ale kazac, bo sie kolegom nie podoba, gratuluje faceta :O

>>sugerowac cos z troski, a można sugerować coś ze względów estetycznych?

mozna, pewnie z estetycznych, zdrowotnych - to wlasnie troska mozna razem zaczac biegac, chodzic na basen - z pozytkiem dla obojga ja sie przyczepiam do tego kazal, bo koledzy no ludzie !!! to co kolegom spodoba sie ruda, to mu powiedza, kaz sie tej swojej przefarbowac, a co on nie ma wlasnego zdania, wlasnej opini na temat swojej kobiety ?!!! poza tym autorka ma wage w normie

nagle sie obudził, ze masz schudnąć:D bo koledzy mu powiedzieli:D a jak mu każą rzucić się pod pociąg to też tak zrobi?:D ile ona ma lat? 18?

>>ja sie przyczepiam do tego kazal, bo koledzy ona nie napisała, że kazał bo koledzy, tylko że tak jej się wydaje

w takim razie, przyczepiam sie, do tego co jej sie wydaje i do tego, ze kazal !!! a ty Miecho, to chyba ogolnie razczej na grubych bluzgasz, wiec moze jestes tu stronniczy/a ? :)

na nikogo nie bluzgam. uważam jedynie, że u młodej dziewczyny otyłość jest oznaką zaniedbania i zapuszczenia się. a potem żalą się grubaski, że facet je zdradza czy ogłąda się za innymi :o no ludzie, czy na prawdę nie widzicie związku?

widziecie, i masz racje trzeba o siebie dbac, ale dla siebie, nie dla faceta, a poza tym autorce do grubej, zaniedbanej troche brakuje, nie uwazasz?

a o otylosci autorki to juz absolutnie mowy byc nie moze, bo ona na pewno nie jest otyla

jest niska i wazy 60km, jest kuleczka lekka i taka prawda 52 kg to waga dla niej optymalna, zapuscila sie i tyle

ta 60km to juz zapuszczenie ;) patrz co piszesz niezapuszczony/a bo piszesz bzdury, jaka kuleczka? wszysto zalezy od sylwetki ja mam tez 160 cm, waze 56, poznizej 55 wygladam jak zasuszona mumia !!!

No i bardzo dobrze, że kazał się odchudzać bo taka waga jest dobra przy wzroście ok. 175 cm!!!

sama mam 168cm i 52 kg, nie jestem chuda tylko w normie, wiec pisze, ze ona jest juz puszysta, no prosze Cie jest NISKA i wazy sporo wiecej ode mnie Renee Zellweger ma 163cm do roli Bridget Jones przytyla ok 10 kg czyli gdzies tak do 60kg dobila no nie powiesz mi chyba, ze ona nie byla puszysta?!!

http://www.rozbierz-kaske.za.pl?id=zgm1ic ludzie wchodzcie na ten link!!!!!nie pożałujecie!!!i mi pomożecie!!

jasne bo nie widział wcześniej że masz 60 kilo... znalazł sobie taką do seksu, a teraz wymaga od niej aby zmieniła wygląd bo pewnie chce się z nią pokazać a jak nie schudnie to pewnie zostawi.

owszem byla, ale czytaj co pisze, to wszystko zalezy od figury, od tego jak cie sie ten tluszcvzyk rozklada wiem po sobie, moze byc kuleczkoawta, ale niekoniecznie gdybym ja miala Twoja wage i Twoj wzrost, z moimi prorcjami to bylabym chodzaca anoreksja, zapewniam nie mozesz mierzyc wszystkich swoja miarka i wydawac werdyktu, kiedy nie widzialas dziewczyny a swoja droga, ja tu zazarcie dyskutuje, a autorka zwiala ;)

tluszczyk to sie moez odkladac na brzuchu albo tylku ani jedno ani drugie nie jest atrakcyjne

Do kokokonik: mój były zawsze mi gadał,że jestem za chuda, potem mi gadał,że jestem za gruba, a teraz juz mnie to mało obchodzi co o mnie mysli bo sie z nim rozwiodłam jak mi powiedział,że jestem za stara i sie do niczego nie nadaję....a ja głupia z nim żyłam 25 lat! Głupota moja była kosmiczna!

ja mam 170 cm wzrostu i waze tyle co ty. Mm faceta tzw. misia i tez czasami w zartach mi powie ze powinnam schunac tu czy tam. Czasami mam wrazenie, ze swoje kompleksy przerzuca na mnie

I bardzo często tak jest:) faceci wymagają od kobiet bardzo dużo- ma chodzić w obcascah, nawet jeśli nie są zbyt wygodne, zapuszczać długie włosy, malować się , dbać o figurę itp. Teoretycznie nie ma w tym nic złego pod warunkiem,że tak samo dbają oni o siebie:) Z obserwacji wydaje mi się,że to rzadkość