Pamiętacie jak za komuny były dostawy mleka pod drzwi?

Szklana litrowa butelka, aluminiowy kapselek :) http://tiny.pl/hfmp4

to byly czasy :D

chyba jeszcze kefir

Ja nie pamiętam :O

ja pamiętam. Ludzie sobie podbierali. Ale w UK jest coś takiego teraz? W sumie to nie była zła sprawa...

no co ty mleko do domu przynoszą nie wiedziałam

U nas w mieście jest mlekomat z mlekiem prosto od krowy i można też zamówić żeby przynieśli prosto pod drzwi, ale wtedy trzeba zamówić najmniej 10 litrów mleka. :-D Poważnie tak jest. Tak że najłatwiej z własną butelką do mlekomatu się wy brać i nabrać mleka po wrzuceniu pieniążka. A mleczko pychota! A za PRL-u sama zamawiałam takie mleko pod drzwi i było super, wcale sąsiedzi sobie nie podbierali, ja nie mieszkałam w złodziejskiej okolicy.

takie cos nawet na mojej ulicy ludzie zamawiaja i se koles takim autkiem specjalnym \jezdzi i rozwozi :D

mowa o Londynie bo nie wiem jak gdzie indziej jest

W UK nadal mleczarki funkcjonuja:) A pamietacie jak pozniej te folie po wycietych kapslach do mleka byly uzywane do przystrojenia sali weselnych:)))))

no i było ekologicznie i z aluminium

Kapsle z mleka i smietan zbieralo sie i oddawalo w szkole. :) Pamieta ktos kolory tych kapsli? Pomatanczowy to bylo chyba mleko tluste.

a w zieloną kratkę to chyba była smietana kremówka, jak cudem udało się ja dostać. Srebrne były do normalnego mleka z proszkiem ixi. :D

wystawic butelki i wsciekly pan mleczarz dzwonil i opieprzał o 5 rano. Studenci dorabiali jako roznosiciele. Rano zawsze charakterystyczny halas wozka z butelkami - pierwszy dzwiek poranka...

niebieskie jesli dobrze pamietam

http://www.voila.pl/217/4cxab/?1 :D

ja tak nie mialam bo mieszkalam w domu jednorodzinnym i trzeba bylo isc do sklepu

oj pamietam te czasy :) zostawialo sie puste butelki a oni wymieniali na pelne :)

Czasami w zimie stały butelki w skrzynkach i lód wypychał te aluminiowe kapselki. Śmiesznie to wyglądało. A mleko często się warzyło i babcia robiła z niego pyszny twarożek.

chyba nawet nie bylo porzadnei pasteryzowane, bo dobre maslo z niego babcia robila ..:)

parwdziwe kwasne mleko ( z caasem coraz gorzej).

:)

http://www.voila.pl/250/6ntxh/?1 :D:D:D:D:D:D

Pamiętam, pamiętam i tęsknie za butelką z mlekiem pod drzwiami :)

Ja pamiętam, że u mnie przyjeżdżał taki facet maluchem i sprzedawał to mleko za jakieś grosze. Szło się z pustą butelką i wymieniało na pełną, a kolejki się ustawiały na pół podwórka:)

o stare banknociki :) jak ja dlugo nie moglam skumac tych nowych :O

srebrny - mleko 2% tł żółty - mleko 3,2% tł niebieski - maslanka zielony - kefir pomarańczowy - smietana 18% w żółtą kratkę - smietana kremówka 30%

Pamiętam jakby to było dziś