Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomarańczka@@

nie wiem co robić! proszę pomóżcie!!

Polecane posty

Gość pomarańczka@@

witajcie! piszę bo mam problem...dotyczy mojego faceta, chciałabym prosić o Wasze opinie, bo od jakiegoś czasu po prostu czuję się fatalnie... zaczne może od tego, że jestem z nim 1,5 roku, mieszkamy razem, na początku naszego związku miały jednak miejsce różne głupie sytuacje, m. in. spotykał się czasem ze swoją byłą, z koleżnaką z pracy, kłóciliśmy sie i nie chciałam z nim być jak się o tym dowiedziałam ale wybaczyłam mu... i zaczelismy niby od nowa, wszystko bylo super, w koncu zaproponował mi zebym sie do niego wprowadziła, i tak sie stalo ale te głupie wspomnienia z naszego poczatku wracały do mnie czasem i czułam sie z nimi źle widziałam jednak ze on sie stara wiec zaczełam mu ufać na nowo.... pare miesiecy temu zobaczyłam, ze moj facet ma konto na kilku portalach randkowych, okazało się ze pisze z kobietami o sexie, wysyła im swoje zdjecia, a one jemu swoje półnagie również.... byłam w szoku, w telefonie znalazłam jakieś dziwne numery, pod które zadzwoniłam i za kazdym razem odbierały jakieś baby... w końcu postanowiłam napisać do niego z innego tel, podając się za jakąś babę którą rzekomo poznał przez ten profil, i połknął haczyk...:( zaczal do mnie wypisywać, aż w ońcu napisał, ze chetnie by sie spotkał na sex, bo choc kogoś ma to fajnie by tak było dla odmiany od czasu do czaasu....załamałam się:( powiedzałam mu w końcu o tym, oczywiście wyparł sie wszystkiego, ale ja miałam dówód - smsy... spakowałam sie, i chciałam sie wyprowadzac, on zaczal mnie zatrzymywac, zamknal drzwi kleczał błagał zebym została.... po jakims czasie wróciłam znowu do niego....kocham go, ale wiem tez ze tym samym sama się poniżam....teraz jestesmy razem, i choc sie staram zeby było ok, to czasem mi nie wychodzi....nie potrafię mu bezgranicznie ufać.....:(:(:( proszę pomóżcie, bo ja nie wiem co dalej:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka@@
moje poczucie wartości jest nijakie, przestałam byc pewna siebie, i chociaż uwazam sie za ładna kobietę, to mysle ze jemu sie podobaa wszystkie tylko nie ja....:(:(:( to przez to, że zachowywal sie tak a nie inacej....:( tylko ja go kocham....ne umiem przestać...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka@@
wiem że się rozpisałam, ale proszę chociaż o jakąś radę....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Cię gość w bambuko robił, a Ty zostałaś ? Jakich chcesz tu rad ? Ja mogę od siebie napisać, że głupio zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam ksiecia
"proszę pomóżcie, bo ja nie wiem co dalej" nie wiem.... nie miałam takiej sytuacji :/ to zalezy...jak by moj cos takiego zrobił to bym pogadała z nim,bo w sumie go znam wiem jaki jest i bardzo by mnie to zdziwiło dlaczego tak robi ale kiedys gadał z dziewczynami na necie i ja nie miałam z tym problemu bo wiem ze był szczery w stosunku do mnie.... nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro szczerość i zaufanie to podstawa, a tego nie ma to znaczy, że nie będziesz z nim dobrze się czuła. Skoro miłość to bezwarunkowe uczucie, a on szuka seksu z innymi to nie będziesz z nim szczęśliwa bo kłamie. Gdybyś nie pokazała mu swoich esów to kłamałby dalej. Żyjesz z manipulantem. Znajdź sobie kogoś normalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uri boykaaaaaa
sama mu dajesz, sypiasz z nim bez slubu, a masz probpem ze on chce z innymi robic to samo. spojrz najpierw na siebie. dobrze ci tak!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczka Miłość jednak jest ślepa! Rozumiem,ze go kochasz, ale... potrzeba trochę zimnej wody i rozsądku. To już jest taki typ mężczyzny i ...nie wierz ,że się zmieni. Tym bardziej, że po takim czymś jeszcze mu wybaczasz.! błąd! Dziewczyno , twoje,życie , twoja sprawa,ale skoro prosisz o rade to Ci ją dajemy- powinnaś go zostawić, chyba,że chcesz sie całe życie nim dzielić z innymi kobietami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekaj daleko, po co Ci gośc, który szuka innych dup na ruchanie? Miłość to nie wszystko, liczy się szczerość, zaufanie, szacunek w związku. Zresztą on chyba zbytnio Cię nie kocha, skoro szuka atrakcji gdzie indziej:O Przemyśl to, zreszta chłop widzi, że znalazł głupią gąske, która mu wszystko wybaczy, wiec brnie w to dalej, zdradzi Cie, Ty tez mu wybaczysz i przyjmiesz z otwartymi ramionami. Szanuj sie a inni będą Cię szanować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natuska85
Ciekawa jestem co takiego usłyszałaś od niego, że zdecydowałaś się z nim zostać. Bo po prostu nie potrafię wyobrazić sobie słów które mogłyby mnie w takiej sytuacji odwieść od decyzji nie oglądania gościa nigdy więcej. Ty go kochasz, a on Ciebie? Myślisz, że tak wygląda miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prędzej czy później i tak nie wytrzymasz takiej potulnej roli godzącej się na jego wyskoki, więc chyba lepiej prędzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka@@
wiem, że macie rację, że jestem naiwna i głupia....że może to jak się teraz czuję to wszystko moja wina...bo wróciłam do niego po tym wszystkim....ale myślalam że on się zmieni, ja widzę ze on się stara, teraz jest w porządku wobec mnie, bo go sprawdzam.... widzę jak się zachowuje, aet nigdzie nie wychodzi, dba o mnie i każda wolna chwile spedza za mna... tylko ja mam problem....bo widze jak sie stara, a ja nie potrafie jakos mu ufac....czuje sie niepewnie....nie lubie jak czasem gdzies wychodzi....jak jedzie na silownie to nawet nie jestem spokojna....wkurza mnie jak się patrzy na inne baby...bo czuję się wtedy gorsza....ze ze mna cos jest nie tak.... nawet jak sie odwale tak na maksa, ładny makijaż, fryzurka, i ładne ciuszki to nadal mam wrażenie że czegoś mi brakuje, ze inne sa lepsze...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naiwne myślenie, że ktoś się zmieni to wg mnie kretynizm. Przejrzyj na oczy dziewczyno, on nie jest wobec Ciebie uczciwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uri boykaaaaaa
i tak cie bedzie zdradzac, juz teraz to widac. buhehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie problem, odpowiedz jest chyba oczywista-zostaw tego szmaciarza, nie marnuj sobie kolejnych miesiecy zycia, bo obudzisz sie i bedzie juz za pozno! jakbym ja takiego smsa zobaczyla to nie bylo by sila ktora by mnie zatrzymala przy nim, nie ma zwyczajnie sesnu tkwic w takim zaklamaniu, przez jkai sczas bedzie wszystko ok, on stwierdzi ze juz cie udobruchal po czym znowu zacznie szukac przygod a ty wtedy bedziesz plakac w kacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież sytuacja jest jasna- szukał innych kobiet...do seksu, bezczelnie się wypierał a Ty? wróciłaś do niego miłość miłością- rozumiem...zakochana jesteś...ale miej szacunek do siebie, nigdy nie będziesz mu ufać na 100%, będziesz się zastanawiała czy znowu czegoś nie kombinuje. On nie zasługuje na Twoją uwagę, zainteresowanie Jesli chcesz się męczyć psychicznie- zostań, ale ja odeszłabym i nie dała szans na pokrętne tłumaczenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ty autorko wcale nie chcesz rady, prawda ? Przecież Ty chcesz z nim zostać. Może się mylę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam ksiecia
spotkał sie z jakas? bzyknał jakas? czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,że mimo takiego zawodu człowiek zwykle nadal czuje coś do drugiej osoby.....jednak uważam,że powinnaś się opamiętać i spojrzeć na to trzeźwym i obiektywnym okiem - tak jakbyś stała z boku i patrzyła na całą tą sytuacje jako osoba trzecia. Z moich obserwacji i doświadczeń mogę Ci tylko powiedzieć,że tego typu faceci się nie zmieniają - w każdym razie nie na długo:/ teraz mu wybaczyłaś,wróciłaś i będzie ok.2 miesięcy spokoju póki emocje nie opadną a później znowu się zacznie to samo - bo ten typ już tak ma,że non stop ciągnie go do romansów i flirtów. Rozumiałabym gdyby to dotyczyło jednorazowej znajomości przez neta - czyli jednego głupiego flirtu,ale nie czegoś takiego co Twój man odstawia!!! Nie zmarnuj życia oraz nerwów na kogoś kto systematycznie będzie Cie zdradzał i przysparzał łez. Z pewnością jesteś dziewczyną wartą lepszego chłopaka niż on! I nie waż nie myśleć,że jesteś gorsza od tych lampuer ,z którymi romansował!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam ksiecia
spotkał sie z jakas? bzyknał jakas? czy tylko gadał? bo wiesz gadac mozna sobie.... spotkał sie z jakas? bzyknał jakas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam ksiecia
nie znasz powiedzenia "krowa która duzo muczy mało mleka daje" "albo erotoman gawedziarz"? no wiec odpowiedz mi na pytanie spotkał sie z jakaś? bzyknał jakąs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka@@
wiem jedno...wtedy jak pisałam z nim te esy jako inna dziewczyna, to napisał w nich ze nigdy wczesiej mnie nie zdradził...ale napisał tez ze z ta niby dziewczyna za która sie podawalam umówiłby sie na sex, zaproponował również ze specjanie podjedzie gdzies po gumki.... bardzo chce Waszej rady, bo wiem że miłość jest ślepa czasem i tak zapewne jest w moim przypadku....jestem tak zmeczona psychicznie...mam takie dni ze nie potrafie sie na niczym innym skupic...kocham go a jednoczesnie nie potrafię przyjąć tego wszystkiego do siebie, chcę wierzyć że naprawdę będzie ok, brakuje mi zwyczajnie odwagi....aby przyznać się do tego jak jest:( sama nie poznaję co się ze mną stało przez ten czas, stałam sie nerwowa, czesto mam dołki, z powodu drobnych rzeczy...i czuję się niepewna i nieatrakcyjna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam ksiecia
".ale napisał tez ze z ta niby dziewczyna za która sie podawalam umówiłby sie na sex, zaproponował również ze specjanie podjedzie gdzies po gumki...." bo uwazał tą dziewczyne za szmate i moze sprawdzał reakcje ... czy sie zgodzi czy nie...moze jak by sie zgodziła to by sie wycofał i nie gadał z nia wiecej....mogłas to pociagnac dalej i sprawdzic... wiesz róznie bywa... "sama nie poznaję co się ze mną stało przez ten czas, stałam sie nerwowa, czesto mam dołki, z powodu drobnych rzeczy...i czuję się niepewna i nieatrakcyjna..." to on sie tak czuje dlatego pewnie sprawdza swoja atrakcyjnosc w oczach innych ... tak mi sie wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uri boykaaaaaa
buhehehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam ksiecia
albo na odwrót :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uri boykaaaaaa
Z pewnością jesteś dziewczyną wartą lepszego chłopaka niż on! I nie waż nie myśleć,że jesteś gorsza od tych lampuer ,z którymi romansował! :O one wzystkie sa takie same, przeciez meiszkala z nim na kocia lape w czym niby mialaby byc lepsza????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uri boykaaaaaa
mieszka* ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam ksiecia
a co a zróznica powiedz mi autorko ... czy on cie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka@@
pociągnełam temat dalej.... i umówił się na konkretną godzinę w konkretnym miejscu, wszystko było dograne, nie mogłam w to uwierzyć ze chciał to zrobić.... pojechałam tam na miejsce zeby sprawdzić czy faktycznie bedzie tam czekał....i sie nie pomyliłam....czekał... nawet napisał jakim samochodem przyjedzie zeby go rozpoznac.... a ja tak chcialam tam podejsc i mu nagadac ale zabrakło mi odwagi, balam sie e sie porycze, a tak nie chciałaby sie przed nim upokorzyc....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam ksiecia
on cie kocha bo pomimo tego wszystkiego zabiega o ciebie ale tych go juz nie po tym co zrobił ...myslisz ze ciebie nie kochał skoro to zrobił ale zdarzaja sie ludzia błedy... on nie wysmiał cie ani nie ponizył a wrecz przeciwnie, zabiegał o ciebie, przepraszał natomiast ty juz miałas go w dupie twierdzac ze go kochasz (chore) za to a powiedz mi - przespał sie z nimi czy tylko gadał ? powiedziałas mu szczrzee co czujesz? spytałas czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×