Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bella26000

pies a dziecko

Polecane posty

Gość bella26000

Witam Mam pytanie podobno dzieci lepiej wychowuja sie gdy w domu jest pies.Nasza corcia ma 6 lat i pragnie miec psa lecz problem w tym ze mamy mieszkanko dwupokojowe i nie bardzo miejsce na jakiegos duzego czworonoga:( Jaka rasa byla by odpowiednia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ zanim kupisz córce psa zastanów się, czy przez natępne kilkanaście lat będziesz miala ochotę opiekować się nim. Mój mąz tez kupił psa dzieciom, starszy syn miał 9 lat młodszy 5 lat. Niestety dzieciom szybko mija ochota opieki nad zwierzakiem. Psa trzeba nakarmić, wychodzic kilka razy na spacer (czy pada deszcz, czy słonko świeci, nawet gdy jest -20 st mrozu). Na wczasy też nie wszędzie z nim pojedziesz. Nawet jeśli znajdziesz kwaterę, gdzie możesz zabrać psa, na plażę z nim nie pójdziesz:( Pies to wielki przyjaciel człowieka, zawsze cieszy się na Twój widok, zawsze czeka na Ciebie gdy jetseś w pracy, zawsze wita Ciebie jak wracasz do domu. Ale pies to jest obowiązek, musisz poświęcić sie jemu. Nie wszędzie weźmiesz go ze sobą idąc w "gości". Jeśli zachoruje - leczenie psa więcej kosztuje niż dziecka. Mój piesek ma 12 lat, wiem, ze kiedyś go zabraknie i ja już mam łzy w oczach na samą myśl, ze jego nie będzie. Jednak mam tez takie myśli, że wreszcie będę mogła gdzieś wyjechać. Decyzja o kupnie psa musi byc przemyślana. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella26000
ale jest też taka sprawa, że kiedys poszłam na impreze do kolezanki. ta kolezanka miala psa ktorego dostala od swojego bratanka. ten bratanek miał kiedyś hodowlę jamników. i ja widziałem jak te jamniki robią kupy pod moim domem, ale nie wazne. żona bratanka ma córkę z którą spotykał się mój brat i mówil że ma wielkie cycki. i ta córka poszła kiedyś z tymi jamnikami na spacer, a ja wziolam mojego rotka i wiecie. on te gówna zeżarł. tzn od tych jamników, a jamniki zażarły jego. tak więc wiesz.. nie ma żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuudne to juz jest
bella26000 ale jest też taka sprawa, że kiedys poszłam na impreze do kolezanki. ta kolezanka miala psa ktorego dostala od swojego bratanka. ten bratanek miał kiedyś hodowlę jamników. i ja widziałem jak te jamniki robią kupy pod moim domem, ale nie wazne. żona bratanka ma córkę z którą spotykał się mój brat i mówil że ma wielkie cycki. i ta córka poszła kiedyś z tymi jamnikami na spacer, a ja wziolam mojego rotka i wiecie. on te gówna zeżarł. tzn od tych jamników, a jamniki zażarły jego. tak więc wiesz.. nie ma żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella26000
może i nudne ale i smutne i prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×