Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cherry123

Endokrynolog czy ginekolog?

Polecane posty

Gość Cherry123

Witam. Dostałam ostatnio od dermatologa skierowanie do endokrynologa na leczenie trądziku. U dermatologa leczę się już dwa lata i właśnie po 6-ciu miesiącach skończyłam brać antybiotyk. Brałam go już trzeci raz, ale po tygodniu od skończenia kuracji wysypało mnie na nowo... Nie mam już siły... :( Dermatolog dał mi skierowanie do endokrynologa, żeby ten skierował mnie na badania. Problem jest taki, że u wszystkich endokrynologów jakich obdzwoniłam do końca roku zajęte są już wszystkie terminy (!!!), a na wizyty prywatne mnie nie stać. Chciałam zapytać czy również ginekolog będzie wiedział jakie badania mam zrobić? Bo od kilku lat chodzę do takiej świetnej babki, bardzo dobrze mnie zna, czeka się do niej max. miesiąc. Już raz dermatolog zalecił mi konsultację u ginekologa, dostałam Diane35, która niestety tym razem nie pomogła, później dermatolog skierowała mnie na jakieś badania zw. z hormonami. Więc może tym razem też mogę iść do niej zamiast do endokrynologa? Będę wdzięczna za szybkie odpowiedzi bo naprawdę jestem załamana. Mam już 22 lata i ciągle ten trądzik... Dodam też, że badania są tylko po to, żeby sprawdzić czy to jakieś odchylenia w poziomie hormonów nie powodują trądziku, bo jeśli nie to dermatolog tym razem zaleci mi kurację izotretynoiną doustnie. Chcę szybko zrobić te badania, bo z dnia na dzień wyskakują mi nowe pryszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cherry123
"Już raz dermatolog zalecił mi konsultację u ginekologa, dostałam Diane35, która niestety tym razem nie pomogła, później DERMATOLOG skierowała mnie na jakieś badania zw. z hormonami." W tym zdaniu zamiast "DERMATOLOG" miało być ginekolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia
Jednak endokrynolog, chodzi o wszystkie hormony. Endokrynolog powinien zająć się hormonami, ma większe możliwości (chodzi głownie o takie hormony jak: tarczyca,prolaktyna,kortyzol, ACTH, insulina oraz androgeny-testosteron,androstendion,DHEA-S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cherry123
Tak myślałam... W każdym razie na razie nie chodzi o leczenie u endokrynologa tylko zrobienie odpowiednich badań, sprawdzenie czy trądzik nie ma podłoża hormonalnego. Pomyślałam teraz, że może po prostu sama pójdę zrobić sobie te badania zamiast czekać na termin u lekarza. Pójdę do endokrynologa dopiero jak będzie coś nie tak z wynikami, a jeśli będą ok to po prostu zarejestruję się do dermatologa po te leki. Nie ma sensu czekać tyle czasu do lekarza, który ma mi tylko zlecić badania... Wie może Ktoś jakie hormony powinnam zbadać przy trądziku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia
Rozumiem ale jak coś wyjdzie nie tak to i tak będzie Cię leczył endokrynolog. Możesz pójść prywatnie,ale hormony niestety do tanich nie należą.No właśnie chodzi o to,że wszystkie hormony,a raczej zaburzenia hormonalne mogą być powodem trądziku. U mnie jest hiperprolaktynemia. Ale zaczęłabym od tarczycy(tsh),jeśli ono będzie w normie to nie ma sensu robienie hormonów tarczycy,od tsh się zawsze wychodzi jeśli są podejrzewane choroby tarczycy. Masz jakieś inne objawy oprócz trądziku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cherry123
Tak, jeśli badania nie będą w normie to i tak będę musiała iść do endokrynologa. Ale chodzi mi przede wszystkim o to, że jak pójdę sama zrobić badania to i tak cały ten czas skróci się o kilka miesięcy. Bez sensu byłoby czekać tyle czasu na wizytę, żeby lekarz skierował mnie tylko na badania. A później mogłoby się okazać, że wszystko jest ok i cały ten czas były stracony, tym bardziej, że do dermatologa czekałabym kolejny miesiąc. Tak więc mówisz, że na razie tylko TSH? Wtedy jak ginekolog zaleciła mi badania, robiłam FSH i LH2. FSH wyszło 5,70, a LH2 12,65. I przy tym LH2 właśnie było coś było nie tak, ginekolog podejrzewała zespół policystycznych jajników, zrobiła USG i jeden jajnik mam leciutko większy od drugiego, jednak nie postawiła ostatecznej diagnozy, ponieważ nie mam problemów z zajściem w ciążę (mam już dziecko), miesiączkuję bardzo regularnie i nie mam problemów z nadwagą. Jednak z drugiej strony mam b. małe piersi i zbyt duże owłosienie (widoczne włoski pod nosem, bez depilacji by się nie obeszło), no i ten trądzik i okropnie tłusta cera :/ Tak więc na razie tylko TSH? Czy może jeszcze testosteron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia
Może rzeczywiście problem jest w androgenach-głownie z testosteronem?Może najpierw zrób tylko jego i zobaczysz wynik?Jeśli będzie ok to potem tsh.Ale chyba wygląda na to,że jeśli byłyby problemy to chyba raczej z estrogenami i progesteronem.Ale to decyzja lekarza i jego leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Do Cherry; zrób podstawowe badanie tarczycy, dr rodz.da ci skierowanie na badanie krwi, jak będzie w normie to już jest ok.Ja mimo ,że miałam dobry wynik z krwi to poszłam prywatnie na USG tarczycy, USG domaciczne i USG piersi i wszystko w normie, a mam problemy od wielu lat z cerą,śluzówką ,włosami , alergią itd.Myślę zrobić sobie teraz odczulanie bo najpierw dr sugerowali,że to mam na tle tarczycowoprzekwitowym , a teraz że może od alergii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×