Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malutka_2190

Mam problem ponieważ

Polecane posty

Gość malutka_2190

Witam wszystkim. Wiem ze forum nie jestnajlepszym rozwiązaniem na problemy ale postanowilam jednak napisac bo nie daje juz rady i mam nadzieje ze są tu osoby ktore byly lub sa w tej samej sytuacji co ja. No wiec tak z przyszla tesciowa bylo swietnie dogadywalysmy sie i zylysmy w zgodzie do dnia kiedy to okazalo sie ze nie jestem w ciazy i nie chodze do pracy z powodu uciązliwych objawow. (pracowalam na czarno). Tesciowa ma mi za zle to ze nie mam pracy ani pieniedzy i rozawiajac z nia sam na sam uslyszalam od niej takze takie slowa ktore byly dla mnie bardzo przykre poniewaz pomagalam jej jak moglam w domu a jak chodzilam do pracy to pieniadze tez dawalam za wyzywienie i utrzymanie ( jezdzilam tam tylko w weekendy) i tesciowa nagle zaczela mi wypominac ze musiala mnie utrzymywac i wyzywic. Powiedziala takze ze nie moge na nia liczyc i na jej syna rowniez. Powiedziala to tak gdyby chodzilo mi tylko o pieniadze. Moj chlopak o niczym niewie. Boje mu sie powiedziec o tym wszystkim poniewaz sprawa nie jest latwa a wiadomo ze mama jest mama wiec bedzie trzymac pewnie jej strone. Coż mam w takiej sytuacji zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Illka
"przyszła teściowa" ma trochę racji nie jestescie żonaci wiec dlaczego ona i jej syn a Twój chłopak mają cie utrzymywać?? Wiele moich koleżanek w wieku 18-19 lat mieszka u swoich chłopaków są na ich utrzymaniu bo same dopiero konczą zawodówke. Sama bym tak nie mogła być na czyjejś łasce.... wyprowadx sie bo sie kompromitujesz albo znajdź prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko wlasnie o to chodzi ze ja tam nie mieszkam. Jestem tam tylko w weekendy wiec tak do konca to ona mnie nie utzrzymuje bo poki mialam prace to jej kase dawalam a chcialabym wrocic do pracy tulko ze ze wzgledow na objawy jest to nie mozliwe. Co zjem to laduje w lazience a praca no chcac nie chcac jest fizyczna. A mi naprawde nie chodzi o pieniadze i o to zeby oni mnie utrzymywali ale o sam fakt ze ona mi wypomina to co bylo pare lat do tylu az do teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jesteś w ciązy czy nie? Czy może masz jakiś inne objawy choroby. Bo nie rozumiem o co właściwie chodzi. Wg mnie powinnaś pogadać jednak z swoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w ciązy dokladnie to juz teraz w 3 miesiacu. Ale objawy nadal nie ustepuja. BYlam z tym u lekarza i lekarz zapisal mi tabletki ale mimo tego tak czy siak przynajmniej 2 razy laduje w lazience. Wiec zostalam zmuszona do odejscia z pracy poniewaz pracowalam na czarno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×