Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfsmn,

Niania w domu........

Polecane posty

Autorko, a po co Ci ten kurs? :-o Z kursem myślisz, że sobie poradzisz w sytuacji "zero"? :-o Nie jedn był taki mądry, a jak przyszło co do czego to go stres zjadł i gówno zrobił, a nie wykorzystał umiejętności nabyte na kursie. kiciorek-ek - W takim razie ok. Ale niestety płaca jest uwarunkowana miejscem zamieszkania, więc tak w Warszawie za 7zł mogłaby tylko patrzeć w lustro i jeść bożą mannę. Lepiej już pracować w Mc Donalds za zdecydowanie większą stawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem matką, ale nie sądzę, żeby kurs pierwszej pomocy to był jakiś wymóg z kosmosu. Mam 18 lat, a umiałabym udzielić pierwszej pomocy noworodkowi i większemu dziecku, chociaż z żadnymi dziećmi nie przebywam. Podstawy powinna znać zarówno mama, jak i niania. Nie wspomnę już o tym, że każdy człowiek powinien wiedzieć jak pomóc innemu w przypadku zagrożenia życia :P. A kamera to bardzo dobry pomysł. To jest obcy człowiek, a kurerstwo się szerzy i lepiej dmuchać na zimne.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kuuuuurde
ale jak wy uwazcie ze 7zeta za godzine i 1500 miesiecznie to taka swietna placa, to co tu komentowac! malo tego, za oplacanie ZUSu musialaby uczyc dziecka francuskiego? Mozecie dalej snic. Ciekawe gdyby ktos wam takie wymagania postawil? Waszym psim obowiazkiem jest oplacenie skladek, jesli zatrudniacie kogos do pracy!!! no chyba ze same lubicie orac na czarno, za 1500 zeta bez prawa do opieki medycznej czy emerytury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anexxis - a to nie ma problemu. Dziecko nie lubi jednego, ale lubi drugie. Skoro książeczki i obrazki odpadają to można uczyć dzieciaka na dworze, co za problem? Nie potrzebne są kamery, żeby sprawdzić postępy w rozwoju. Dziecko samo na spacerze z Tobą będzie się wyrywało, żeby Ci o czymś opowiedzieć, o czymś o czym nauczyło się wcześniej od niani. To całkiem proste i uwierz mi, że się sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka topiku1111
no tak... po co znać pierwszą pomoc.... moooożżżeee i tak nic nie zrobisz???!!! mądre podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
Sorry, w moim mieście takie są realia. Chłopak mojej opiekunki zarabia 1300zł, moja koleżanka na lini produkcyjnej zarabia 1200zł. Więc nie przesadzajcie, ok? Ja sama zarbiam 3tysiące- ale znam dwa języki, które wykorzystuję. Jestem też w pełni dyspozycyjna. No i odpawiadam za kontrakty warte parę milionów! Więc błagam, nie piszcie, że 1500zł miesięcznie to mało!! Szczególnie dla dziewczyny, która jeszcze się uczy! I może się uczyć opiekując się moją córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - nie, nie po co znać pierwszą pomoc, tylko po co Ci kurs pierwszej pomocy? A to jest duża różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
gawędź- ja nie będę wchodzić w polemikę z Tobą kto powinien uczyć takich rzeczy dziecka. Niania jest od opieki nie od wychowywania według mnie. Poza tym zastanawiam się ile z Was wróciło do pracy jeszcze kiedy dziecko było malutnie, może zaraz po macierzyńskim ?? Kiedy dziecko przesypia pół dnia w wózku, na świeżym powietrzu itd. A opieka nad dzieckiem starszym, rocznym i więcej to już inna bajka. Spędzenie z takim maluchem 10 godzin to jest wyczyn !(matki , które nie pracuja a są z dziećmi wdomu na pewno potwierdzą ). Zrezygnowałam z pracy , żeby móc być z synkiem w domu . Jest dzieckiem aktywnym, w domu się nudzi, pól dnia bez względu na pogodę spacerujemy i poznajemy świat. Mój dzień zaczyna się o 6 rano a o godzinie 20.00 jestem tak zmęczona, że nic mi się już nie chce. gdybym miała zatrudnić jakąś Panią do opieki nie miałabym takich wymagań jak tutaj się wypisuje. Dziecko jeśli będzie najedzone, przebrane, wyspane to już jest wiele. A jesli ktoś siedzi z dzieckiem 10 godzin to tak czy siak bawi sięz takim maluchem, ale nie każdy może zna nawet słowo koedukacyjne! Gdyby jakaś emeryka zabierała mojego syna na działkę, do parku , pokazywała kwiatuszki, uczyła jakiś pioseneczek - nie miałabym więcej życzeń. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka topiku1111
dobra........ umówmy sie znajomość zasad pierwszej pomocy, tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
A Ty autorko zastanów sie nad guwernantką - po prostu, są już podobno nawet studia kształcące w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anexxis, jeżeli zatrudniasz opiekunkę na cały etat to musisz brać pod uwagę to, że taka Pani będzie przebywała z dzieckiem większość dnia i niestety przyczyni się do wychowania waszego dziecko. Jeżeli nie jesteś w stanie tego przeboleć, to sobie daruj nianię. Zresztą przedszkole też sobie daruj, bo tam opiekunki nie siedzą z gazetą w ręku tylko wychowują i uczą Twoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka topiku1111
anexiss ty to dopiero masz nierówno pod sufitem :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
Panie w przedszkolu porównujesz do niani ?? Gratuluję. A to dlaczego droga kulturalna autorko mam nierówno???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
moje dziecko ma dwa lata. Więc wiem, że wymaga dużo uwagi. W końcu spędzam z nim całe dnie w weekedny, święta i wolne. Czasem nawet biorę sobie dzień urlopu, żeby z nią zostać. A najlepsze jest to, że moja opiekunka mówi, że teraz dopiero fajnie z nią spędza czas:) Bo wcześniej połowę dnia przesypiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka topiku1111
czytam twoje wypowiedzi i wyciagam wnioski ... tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
to proszę uzasadnij , bo nie wiem co napisałam aż tak żałosnego według Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego mam nie porównywać? I jedna i druga to opiekunka. Obecnie większy procent niań kształci się w kierunku psychologia, pedagogika co umożliwi im w przyszłości prace chociażby w placówkach przedszkolnych, więc dlaczego mam nie porównywać? I jedna i druga opiekuje się naszymi dziećmi i z jedną i z drugą nasze dzieci przebywają większą połowę dnia. Na siłę szukasz problemów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
ja szukam problemów >>> Ja mówie właśnie, że od niani nie powinno się oczekiwać kursów, szkoleń i wychowania dziecka dla medal - za takie płace jakie w PL obowiązuja. W przedszkolu pracuja wykształcone Panie, maja opłacone składki, nadzór nad sobą, każda taka placówka musi spełniać odpowiednie wymogi. Nie rozumiecie, że wymagacie za wiele od zwykłej niańki. Chyba, że się zatrudnia "niezwykłą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anexxis - O kursach to i ja pisałam, że są niepotrzebne. O wychowaniu na medal? Kto tak napisał? Rodzic nie potrafi wychować dobrze dziecka, a co dopiero obca baba, nie oczekujmy cudów. Ale proszę tu nie pisać, że niania jest tylko od przewijania i karmienia, bo to jest śmieszne. Wiadomo, że jak przebywasz z dzieciakiem tyle godzin to warto spożytkować jakoś pożytecznie ten czas, a nie patrzeć w okno i czekać aż przyjdą rodzice z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
Gawedz - zgadzam się z Tobą w 100% :) Naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
A autorka zwiała :D Tylko obrażać umiesz? Uzasadniasz jakoś moją ułomność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyglądają realia
Znam kobiety, które myślą, że skoro są opiekunkami, to ich rola sprowadza się do nakarmienia dziecka o ustalonych porach, przewinięcia i wyprowadzenia na spacer, a takie rzeczy jak: zabawa z dzieckiem, rozmowa, czytanie książeczek, sprowadzają się do tego, że dziecko powinno samo się bawić, a jeszcze lepiej żeby ciągle spało, a niania w tym czasie czyta gazety, ogląda tv i siedzi w necie. Trochę nianiek znam, więc wiem o czym piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze dziewczyny ............
dodam jeszcze że w UK na wejściu niania przedstawia harmonogram dnia, zabawy , gry koedukacyjne, cały plan dnia i uważam że jak płacę to mam prawo wiedzieć co obca kobieta wyprawia z moim dzieckiem w ciągu dnia. Kurcze niania to odpowiedzialny zawód a Wy im tak małe albo wcale wymagań nie stawiacie??????????????????? oczywiście już nie poruszam kwestii nakarmienia , położenia dziecka spać i przypilnowania aby mu sie nic nie stało bo to chyba oczywiste i nie jest nadzwyczajnym wyczynem . Niańka Brytyjka bierze 7 funtów za godzinę , a Polka w UK chce 6 funtów i jeszcze dupę za plecami obsmaruwuje że mało jej płacą a tak naprawdę to nic z dzieckiem nie robi , o żadnych certyfikatach nie wspomnę, traktuje tą pracę jako łatwy zarobek przy okazji wychowując swoje często paromiesięczne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam wam wszystkim
abyscie zajrzaly do slownika i sprawdzily, co oznacza słowo "koedukacyjny" :D od nian wymagacie cudow za groszowa pensje, a same jestescie niezbyt rozgarniete :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu mówię, że nie przeczytałam wszystkich postów, ale....co Wy z tymi grami KOEDUKACYJNYMI? Na, Boga, jak się niania dziewczynką opiekuje, to ma jej koniecznie na placu zabaw chłopca znaleźć do zabawy?!? W kilku postach się to powtórzyło, więc pytam, o co chodzi? Moja niania koedukacyjnych zabaw prowadzić nie musi;P Wystarczą edukacyjne, jeśli już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×