Nowa kotka kontra stara kotka...

Mam 3 letnią kocice, która zawsze była bardzo spokojna i raczej strachliwa. Od wczoraj mam młodziutką kotkę... niestety ta starsza kompletnie jej nie akceptuje. Młoda podchodzi, a starsza na nią syczy, albo warczy (jak pies!). Starsza nie chciała jeść ani korzystać z kuwety, musiałem młodą zamykać w innym pokoju i zmuszać starszą do jedzenia. No i niestety staram się spędzać więcej czasu z tą starszą, zaniedbując młodszą... żeby się nie czuła pominięta. Tak będzie zawsze? :/

Jarek drugiego kota sobie sprawiles?

daj im czas;) Na początku będą wojny, fukanie, ustalanie pozycji. Za jakis czas (ciężko pwoiedziec dokładnie- moze to byc kilka dni, moze byc miesiac albo dłużej) wszystko sie uspokoi i kociaki zaczną się tolerowac. Może nawet sie zaprzyjaznią, czego życze z całego serducha;)

nie nie jarek

aaa i mozesz si epostarac o drugą kuwetę- czasdami jest tak,ze kot jest wybredny i nie załatwi się do kuwety z której korzysta inny ogoniasty.

pamietaj nie sikaj do kuwety kota:D