Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość romek26

Proszę o poradę prawną, odnośnie urlopu, odnośnie zwolnienia, pomóżcie mi..

Polecane posty

Gość romek26

Witam Przedstawie Wam moją obecną sytuację. Pracuje na stacji paliw. Mam umowę w pełnym etacie która kończy sie z końcem maja (wtedy też mija rok pracy, czyli zasiłek sie należy). Problem jest taki iż na mojej stacji są teraz zwolnienia. Kierownik mój jakiś czas temu straszył nas że bedzie zwalniać ludzi, zaproponował mi urlop wypoczynkowy do końca maja czyli do końca mojej umowy (pomyślałem sobie ze chce mi umowy nie przedłużyć naturalnie), tego urlopu nie podpisałem, powiedziałem że się nie zgadzam na żaden urlop. Następnego dnia zachorowałem,zemdlałem w domu, zawiozłem zwolnienie lekarskie do kierownika a on śmiejąc sie powiedział beszczelnie że mogę sobie wsadzić gdzieś zwolnienie ponieważ ja niby jestem cały czas na urlopie wypoczynkowym (którego nie podpisałem, nie przyjąłem, odmówiłem). Co mam teraz robić ? czekać do końca miesiąca ? zwolnienie mam do końca maja czyli do końca mojej umowy z nim. Co o tym myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promykkk
jesli nie podpisales dokumetow o urlop to nie masz czym sie matwic, jestes na zwolnieniu chorobowym, wiec po powrocie do pracy jesli nie przedluzy tobie umowy musi wyplacic tobie za urlop wypoczynkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupio mondra
umowa ci się kończy i do widzenia. co do l-4 na urlopie wypoczynkowym...hm... to nie wiem , zadzwoń w tej sprawie do PiPu (państwow inspekcja pracy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romek26
niczego nie podpisałem na szczęście, dzień przed pójściem do pracy zemdlałem w domu, poszedłem do lekarza, dostałem zwolnienie, zadzwoniłem do kierownika żeby go o tym powiadomić że do pracy nie mogę przyjść,on nie odbierał specjalnie chyba telefonów ode mnie, więc napisałem mu smsa w którym przedstawiłem swoją sytuację i napisałem też w nim że następnego dnia ktoś z rodziny przyniesie to moje zwolnienie. Więc chyba niema prawa mnie wysyłać na urlop skoro niczego nie podpisałem nie zgodziłem sie i zostało dostarczone zwolnienie lekarskie prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romek26
dodam , ze moj szef jest gejem a ja nie jestem w jego typie i dlatego chce mnie zwolnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwe56
Nawet gdybyś był na urlopie(a nie jesteś skoro nie podpisałeś) to zwolnieniem lekarskim przerywasz urlop i musisz mieć zapłacone za zwolnienie,wtedy urlop wypoczynkowy się przesuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romek26
podszyw sle śmieszny :) dzięki za porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promykkk
przestan sie denerwowac, szkoda zycia... nikt nie moze nikogo wyslac na zaden urlop wypoczynkowy nawet jesli jest zalegly z 10 lat bez zgody oraz akceptacji samego zaiteresowanego, teraz jestes na zwolnieniu, jesli bedziesz je przedluzal to pamietaj musisz je dostarczyc najpozniej 3 dni po jego wystawieniu do pracodawcy, nie musisz osobiscie czy ktos z rodziny, robisz sobie kopie i org wysylasz poleconym i niech sie szef buja... jesli wrcasz po pierwszym zwolnieniu do pracy to tak jak pisalam wczesniej pracodawca musi wyplacic wynagrodzenie za nieodebrany urlop wypoczynkowy, to jest naliczane wg, lat pracy itd, do 7 dni musi przygotowac swiadectwo pracy na podstawie ktorego rejestrujesz sie w urzedzie pracy i dostajesz zasilek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet gdybyś miał urlop
wypoczynkowy podpisany - i przynióśł l-4 do zakładu pracy - pracodawca ma obowiązek z dniem rozpoczęcia zwolnienia lekarskiego wycofać Twoj urlop. Świadczenie chorobowe ma bowiem większą hierarchicznie moc, niż urlop wypoczynkowy. W związku z tym, w Twojej sytuacji - kierownik, czy kto tam coś Ci powiedział, nie miał racji, a próbował Cię zmusić do skajania się i rezygnacji z L-4 - po to, żeby nie wypłacić Ci ekwiwalentu za niewykorzystany urllop po ustaniu zatrudnienia. Na Twoim miejscu ciągnęłabym l-4 do końca maja a następnie przeliczyła ile urlopu mi się należało i za tyle dni żądała ekwiwalentu - które zresztą zgodnie z KP należy Ci wypłacić w momencie zwolnienia. Pracuję w kadrach od 5 lat, jeśli masz jeszcze jakieś pytania, chętnie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romek26
nawet nie wiecie jak bardzo Wam dziękuje, pracodawca mój to oszust, krętacz i złodziej daltego tak sie martwiłem. Dziękuje !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promykkk
wiec na dowidzenia mozesz mu powiedziec, ze byles wobec niego uczciwy czego nie mozesz powiedziec o nim dlatego niech on sie obawia bo wlasnie udajesz sie do PIP ciekawe jaka mine zrobi? powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do PIPu z nieuczciwymi
pracodawcami, może wreszcie zaczną traktować pracowników jak ludzi a nie maszyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani od kadr
a możesz mi powiedzieć jak dużą ilością urlopu pracodawca ma prawo dysponować?? bo u mnie sytuacja jest taka pracuję na umowę na pełny etat, mam umowę na stałe, należy mi sie 26 dni w roku ostatnio zakład cienko przędzie no i już drugi raz pracodawca wysłał nas na urlop przymusowy 2 razy po 5 dni. ostatnio powiedział, że gdyy wykorzystamy ustatwowe pół urlopu np. tak jak mi się należy te 13 dni w ciągu pół roku, będzie nas wysyłał na urlopy bezpłatne, gdy nadal nie będzie pracy. czy to zgodne z prawem??? czy jednak nie? bo mi się wydaje, że skoro mam umowę na stałe i mam 26 dni urlopu ustawowo, to moge wykorzystac nawet w styczniu te 26 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet gdybyś miał urlop
do ostatniej dziewczyny - tu się zaczynają schody... Jeśli pracujesz na umowę na stałe, nie jest to Twój pierwszy rok pracy, a Twoja umowa nie rozpoczęła się w tym roku, to zgodnie z przepisami prawa pracy KP masz prawo do wykorzystania 26 dni urlopu nawet w styczniu. Pracodawcy jednak często kombinują różnymi metodami, żeby nie ponosić zbytnich kosztów- np. gdy chcą pracownika zwolnić etc. Gdyby teraz zostałaś zwolniona np. z końcem czerwca (hipotetycznie) to tak naprawdę pracodawca miałby obowiązek wypłacenia ekwiwalentu tylko za 13 dni urlopu (jeśli ich byś nie wykorzystała). Jeśli udzieliłby Ci więcej dni urlopu, to jego strata finansowa, a u Ciebie te informacje są ujęte w świadectwie pracy i następny pracodawca ma prawo przyznać Ci urlopu o tyle mniej, żeby suma łączna nie przekroczyła 26 dni. Jeśli sytuacja firmy jest kiepska, a pracodawca chce urlop bezpłatny Wam wcisnąć, to może, ale pod warunkiem, że się na to zgodzicie. I tak- jeśli taka sytuacja by wystąpiła, to polecałabym nie podpisywać zgody na bezpłatny i żądać urlopu wypoczynkowego (do którego masz prawo, ale pracodawca może go na piśmie odmówić, co trochę trwa i kosztuje sporo nerwów) lub nie pospisywać zgody na bezpłatny i przynieść L-4. Warto pamiętać, że jeśli podpiszesz zgodę na bezpłatny a następnie przyniesiesz l-4 to będzie musztarda po obiedzie, bo przez okrees 33 lub 14 dni, kiedy wynagrodzenie chorobowe płaci pracodawca nie będziesz mieć do niego prawa, dopiero prawo będziesz mieć do zasiłku z ZUS po upływie okresu, za który płaci pracodawca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani od kadr
dziękuję!!! czyli jednak miałam rację a jeszcze jedna sprawa. bo mi się wydaje, że jest taki przepis, że w razie gdy zakład nie zapewni pracownikowi pracy np. własnie z braku zamówien, czy nie powinno być wówczas tzw. "postojowe" pełnopłatne jak za urlop?? bo to wysylanie na urlop, notabene wypoczynkowy, to moim zdaniem nie za bardzo fer jest urlop wypoczynkowy z samej nazwy wskazuje, ze bierzesz go by wypocząć, a nie gdy zakład ma problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet gdybyś miał urlop
Oj, sama w swojej pracy się nie spotkałam z postojowym wynagrodzeniem, ale ostatnimi czasy było o tym głośno, ze względu na pakiety antykryzysowe. Mój ojciec korzystał z czegoś takiego w swoim zakładzie pracy. Był to duży zakład pracy, a wynagrodzenie nie wynosiło 100 % jak w przypadku urlopowego, a 70 % podstawy - czyli zasadniczego wynagrodzenia brutto za czas przestoju. W praktyce - istnieje taka możliwość, ale pracownik na pracodawcy tego nie może wymóc, zwykle jest to zapis w układzie zbiorowym pracy, często jest to wywalczone przez związki zawodowe- i stosowane w sytuacji, gdy pracodawca ma duże rokowania na wydobycie się z kryzysu i zależy mu na lojalności pracowników. W ustawie antykryzysowej jest jeszcze parę innych rozwiązań, ale szczerze mówiąc, nie są to rozwiązania dla zakładów obowiązkowe, a jedynie mogą skorzystać z pewnych udogodnień, jak zmniejszenie czasowo godzin pracy z zachowaniem wynagrodzenia i odpracowanie ich , gdy zamówienia będą większe etc. Jednak szczerze mówiąc, sama będąc pracodawcą średnio bym się na to zdecydowała, bo pracownik ma to do siebie, że za mniejsze godziny pracy chętnie tę samą wypłatę bierze, a jak trzeba odpracowywać, to się zaczynają problemy - zwolnienia, L-4 etc. Jedyne rozsądne rozwiązanie dla Ciebie to zwolnienie lekarskie - jeśli zakład nie ma szans na przetrwanie - i rozglądać się za nową pracą. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani od kadr
dziękuję serdecznie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×