Mój facet jest za cichy i bardzo mi to przeszkadza.

Tak mnie to denerwuje, że żadnego odgłosu z siebie nie wyda. Zaciska tylko zęby i tyle. Niewiele odgłosów. A mi ciężko bez tego dojść. Zaczynam żałować, że zerwałam z poprzednim chłopakiem. Tamten potrafił okazać, że mu dobrze i zawsze mnie to nakręcało. Obecny tylko na koniec coś jęknie. Nie wiem co mam robić. Nawet na erotykach zawsze szukam takich filmów, gdzie facet jest głośniejszy, bo najbardziej podnieca mnie właśnie głos. Szepty, jęki itd. A ten nic. Po za tym jest super, ale jednak seks to też ważny obszar związku. :(

może volume ma zjebane ?

Upij go, może się wstydzi :D

Może rzeczywiście się wstydzi. Ostatnio na próbę zapuściłam pazurki i go prowokacyjnie drapałam mocniej po plecach żeby zobaczyć czy na to zareaguje, a on nawet "ała" nie wydusił, ani nic. :(

Moj tez ale krotko ze soba jestesmy i nie wiem czy taki jest czy jeszcze sie nie rozkrecil. Przez to sama sie krepuje i zastanawiam sie czy mu jest dobrze:O Przy lodziku tez jest cichy, zle mi z tym i krepuje sie robic w takiej ciszy bo mysle czy robie cos nie tak czy co:O Moj byly ciagle wzdychal, jeczal, mowil podnieconym glosem gdy dochodzil "taak taak" a potem glosnej jeczal, cholernie mnie to krecilo i z przyjemnoscia uprawialam sex, prawil mi komplementy, mowil jak go kreci to czy tamto, czulam sie pozadana, sexy a teraz jest dretwo

jak ryczy stado bawołów

Czyli nie jestem sama. Tylko pozostaje problem jak takich cichych mężczyzn przełamać żeby byli głośniejsi.

złap go za jaja i wykręć

http://republika.pl/blog_oy_957843/1916113/tr/pan_dziedzina.jpg popatrzcie na te fotke napaleńcy i zboczeńcy

mój znów bardzo wzdycha a jak dochodzi to aż zatyka go i nie może złapać oddechu i słów wydobyć tylko stęka

nie da z tym zrobić. też poznałam raz takiego faceta, dla mnie tak samo jak i dla was, porażka. skąd ja mam wiedzieć, czy jest dobrze, czy źle, jeśli on żadnych dźwięków nie wydaje? w takich sytuacjach myślę, że po prostu jestem beznadziejna i to co robię nie sprawia mu przyjemności, a skoro tak, to nie mam chęci na seks, bo po co? bez sensu się wysilać

Pogodzcie sie drogie kobiety z tym ze faceci nie maja tak wielkiej przyjemnosci z seksu jak Wy i dlatego wielu z facetow nie oddaje zadnych odglosow. Cieszcie ze macie w seksie 1oo razy lepiej i nie szukajcie dziury w calym.

"skąd ja mam wiedzieć, czy jest dobrze, czy źle, jeśli on żadnych dźwięków nie wydaje? w takich sytuacjach myślę, że po prostu jestem beznadziejna i to co robię nie sprawia mu przyjemności, a skoro tak, to nie mam chęci na seks" PODPISUJE SIE POD TYM!!!

Faceci nie maja tak dobrze by wydawac jakies odglosy!

Ale głupia teoria. Jakoś większość wydaje odgłosy.

Wydaje bo nie chce urazic kobiety, na takiej samej zasadzie kobiety udaja orgazmy.

Akurat. ;)

daa a ty jesteś cichym facetem, czy kobietą?

bo go nie podniecasz tak jak go podniecała jego była. Przy niej ryczał jak lew, a przy tobie jest taki znudzone, że nic mu sie nie chce;)

Jestem facetem. Zrozumcie ze faceci nie maja tak dobrze w seksie jak kboiety. Nam nie ejst tak dobrze jak Wamy bysmy musieli krzyczec, oddawac odglosy.

Ważny? Dla Ciebie chyba NAJWAŻNIEJSZY. Jesteś z nim dla seksu czy dlatego, że go kochasz? Powiedz mu o swoich pragnieniach to może postara się Ciebie zadowolić.

To się ciesz :O miałam kiedyś faceta (rok temu) to non stop napierdalał,w ogóle byl taki dziki,''głośny'' i narwany..przyznam wiele rzeczy działo się na spontatnie i to było fajne,ale z drugiej strony..nie nadążałam za nim..

http://www.voila.pl/227/7e628/index.php?get=1&f=1

osmielic

mój facet dużo gadał podczas seksu, aż było to irytujące.. po prostu mu powiedziałam, że mi to przeszkadza, i to zmienił. też lubię jak facet trochę jęczy, i ma przyspieszony oddech.. najlepsza w takiej sytuacji rozmowa i tylko rozmowa :P