Jak to jest z kupnem mieszkania bedac para niemalzenska?

da sie to zalatwic? i jak? aby w razie rozstania kazda ze stron byla zabezpieczona

jesteście na umowie kredytobiorcami a w akcie notarialnym właścicielami mieszkania co w tym trudnego

przy kupnie w akcie natarialnym zapisujesz wspolwlasnosc w czesciach rownych i tyle chyba ze maz sie nie zgodzic bo np wylozy wiekszosc kasy

Tak, że w akcie notarialnym występują obie osoby jako współwłaściciele, z dokładnym określeniem % wkładu każdej ze stron. A potem też dokładnie zbiera się faktury imienne na wszystko, co włożyło się w to mieszkanie (remonty, wyposażenie itp, rachunki za bieżącą eksploatację)

a jak jedna oosba w tym wypadku dolozy wiecej do mieszkania np te 30 tys wiecej, np jedna daje 80 tys druga 50 na reszte kredyt a druga ze swoich pieniedzy urzadzi mieszkanie -za 30 tys roznicy

my kupilśmy mieszkanie pol roku przed ślubem... ale wszystko jest na narzeczonego, bo tylko on brał na siebie kredyt na 100% wartości nieruchomości i nie mogłam stać się w akcie współwłaścicielem wiec ja "nie mam nic", ale nie biorę ślubu z myślą o rozwodzie - nie nie boje się tej całej sytuacji :)

a nie mozesz z mezem pogadac ?? to chyba jst normalne ze dorosli ludzie rozmawiaja o pieniadzach u nas np ja daje 100 tys maz 60 tys i jest pol na pol u notariusza a mogloby byc np ja 2/3 i on 1/3