Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

a tak na marginesie

Jak myjecie mięso już zmielone?

Polecane posty

Gość igsumieniaa
mi mała ale mycie mielonego mięsa,to przesada :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igsumieniaa
a jak gotujecie--chwileczke:-) mowa jest o myciu mielonego miesa,wiec jezeli ktos to robi,to jest po prostu ,za przeproszneiem idiota :-) Bo jak z miesem cos nei tak,to po prostu wywalam go dos meici,a nie myje i wypłukuje z niego ważne skałdniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany:D mialam juz sie nie odzywac, bo mi wino stygnie, ale nie mogę... babo, poczytaj sama siebie:D Rozumiem, że nigdy ŻADNEGO mięsa nie myjesz, bo 'wyplukasz wazne skladniki'?:D bo co za roznica, czy zmielone czy nie - myć nie wolno w Twoim mniemaniu, tak? a rób sobie co chcesz, jedz nawet z ulicy, skoro tak sie boisz wody i czystosci. ale na twoje dictum 'mycie miesa mielonego to głupota' odpowiem pytaniem - bo Ty tak twierdzisz? wybacz, ale mam inne autorytety w tej kwestii;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igsumieniaa
mi mała głupia babo :-) mieso w całosci to co innego. a mieso zmielone to co innego.:-) Jak nie rozumiesz o co chodzi,to wroc sie do szkoły :-)To tak samo jak opłukujesz warzywa i jakbys opłukiwała mielone warzywa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igsumieniaa
mi mała durna babo,:-) ja sie nie boje ani wody,ani czystosci,jak chcesz wiedziec za ta wodę płacę takie rachunki,ze mąż czasami ma dosc,ze na 3 dorosłe osoby,ktore wiekszosc dnia sa poza domem idzie taka kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto obstawia trzeci epitet naszej znerwicowanej baby? było już 'glupia babo', 'durna babo'...;) ech, dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igsumieniaa
mi mała akurat durna babo moje nerwy sa w należytym stanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka 31
dam to mojemu mężopwi do przeczytania to w końcu pojmie, że ja wcale nie jestem takim czyściochem, panikarą i bakteriofobem (tak mnei nazywa)... bo co jak co, może i mam osobną deskę do mięsa ale jej nie wyparzam (wyparzam tlyko zlew po myciu mięsa ale mąż nie wyparza i potem myje w tym samym zakorkowanym zlewie kubki, w tym też te dziecięce), mydeł używam róznych raz antybakt. raz nie zalezy jakie akurat kupię, ale PRZENIGDY NIE MYŁAM MIĘSA MIELONEGO :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka 31
dzieci (jedno ma 4 lata , niedawno skończone, druga pociecha ma niecały rok) są zdrowe :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faktycznie mi mała albo
jesteś bardzo młoda albo bardzo głupiutka,rady jakie udzielasz na forum są tak debilne,że słabo się robi.Albo jakieś zupy,które nie są zupami tylko wodnistą lurą beż smaku!albo przesadne dbanie o higienę,głupie jak ty sama! Bo skoro jesteś taką pedantką, to jak możesz jadać w restauracjach (o czym wspominasz) tam dopiero zagrożenie bakteriami jest.A może latasz tam ze swoimi specyfikami antybakteryjnymi i wycierasz stoliki ,ręce kucharzom karzesz myć, kelnerom też,klamki przecierasz,obrusy odkażasz,bo ktoś przed tobą na nim jadł,w tramwaju ,kinie, teatrze,w pracy na ulicy.Ja nie mam świra na punkcie czystości.Lubię i mam w domu czyściutko ale nie przeginam i poza katarem nie chorowałam od 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myć mielone mieso?
To nienormalne! Wędliny tez myjecie? Chleb? Nawet jak ktoś wam zmielil brudne mieso to i tak mycie nic nie pomoże, idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze mi nie odpierdoliło
żeby mięso mielone myć :o a mi malej juz nie skomentuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myję i co?
Myję każde surowe mięso jakie przynoszę do domu, mięso mielone myję wkładając je na gęste sitko, przepłukuję wodą filtrowaną i tyle. Na mięso mi to jakoś specjalnie nie wpływa, jedynie ma fajniejszą konsystencję po umyciu niż przed. A że coś mi się wypłukuje? Mam to gdzieś, nawet jeśli to prawda, wolę mieć świadomość, że je umyłam. Nie rozumiem oburzenia, ani porównania do mycia mielonych warzyw. Jakbym je przyniosła z zewnątrz i miała jeść to tez bym umyła, tak jak myję warzywa w całości mimo, że je obieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igsumieniaa
A nie bezpiecznie i zdrowiej kupic mieso w całosci i je w domu zmielić :-) Ale te baby jednak sa głupie. Wygodne,a niemyślace :-) Jak jeszcze napiszecie,ze kupujecie mielone w paczkach i je płuczecie,to całkiem Wam odwala :-) Ja albo zakupuję mieso w całosci i je mielę w domu,albo jak mnie się nie chce,to proszę sklepową ,aby swieże mięso zmieliła i widzę ,że ona je myje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igsumieniaa
a ja myję i co? Gdzies Ty była jak rozdawano rozum?:-) Jakbys przyniosła z zewnątrz poszatkowane warzywa,to tez bys je umyła?;-) A porównałam mieso i warzywa,bo to jest to samo,bo w miesie także znajdują sie odżywcze pierwiastki i gdy mieso jest zmielone i przepłuikiwane,to wraz z sokami,które mieso wytwarza wypłukiwane sa te pierwiastki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrze mówisz
igsumieniaa- leniuchom nawet mięsa sie zmielić nie chce, wolą gotowca i wypłukać z niego cały smak i wartości odrzywcze niż sobie pazyrki pomalowane zniszczyć ociupinka pracy.A do knajpy jak idziecie to też idziecie do źródła wody i żarcie z talerza myjecie.Paradne jesteście hi ha hi haaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Januszek..........
mi mała _____________Ty jakaś poje4bana jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba być pojebanym zeby
mieso mielić :o takie wielkie czyściochy a mięsa w paczkach ohydne kupują i sie tym szczycą, że myją :o Nie powiecie mi chyba ze miela wam w sklepie? bo jak tak to widać jaki syf żrecie bo u mnie w sklepie jak mi mielą mięsa to przy mnie je myją i w kazdym sklepie tak jest. Czyli żrecie świnstwo z paczki ale ważne ze sie umylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie myje miesa, bo podczas smazenia lub pieczenia wytwarza sie wystarczajaco wysoka temperatura, zeby zabic ew. drogbnoustroje. woda z kranu ich i tak nie zabije ;) woda z kranu moze ew. zmyc jakis kurz, czy pyl na powierzchni. dadam, ze nigdy jeszcze nie nastapilo zatrucie w moim domostwie ;) co do srodkow antybakteryjnych - naukowcy grzmia od lat, zeby ukrocic ich uzywanie, poniewaz bakterie musza owszem troche ciezej walczyc o przetrwanie, ale co ich nie zabije to je wzmocni, czyli bakterie sie mutuja i wychodza na swiatlo dziennie coraz to nowe i silniejsze odmiany, z ktorymi nauka jeszcze nie potrafi sie uporac czasami, reszty nie bede tlumaczyc, to chyba oczywiste. . . poza tym, kazdy zyje jak lubi ;) woda i mydlo ogolnie nikomu jeszcze nie zaszkodzily. srodki przeciwbakteryjne maja niestety rowniez swoje gorsze strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w życiu nie myłam mielonego i żyję:) Bez sensu, przeciez to się i tak poddaje obróbce cieplnej. Chleb też myjesz przed zjedzeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niektóre z was to pojebane
Jak stado murzynow. Pewnie myja i bułkę tarta bo przecież nur wiadomo gdzie te bułki leżały i kto je mielil.....:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieso gotowe zmielone w sklepie to wcale nie musi byc syf. musi byc tylko napisane dokladnie co to za mieso (z jakiego zwierza, z jakiej czesci, jaka zawartosc tluszczu), no i swiezosc jest oczywiscie wysoce pozadana ;) wzrok sokoli kupujacego powinien byc w stanie rozroznic mniej wiecej jakosc i gatunek miesa zmielonego na tacce lub pod lada garmazerki. ale: mieso milone marki 'mieso mielone', w kostce i bez znajomosci zawartosci - to juz raczej nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna sie posmiac .:)---(
mielone mieso do kapieli .:) NIE CHCIALABYM TEGO SWINSTWA ZJESC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednakze mycie mielonego miesa jest niczym w porownaniu do prymitywizmu wystepujacych to osob, ktore temu myciu zaprzeczaja ... zalamka :o zanim skrytykujesz, spojrz na swoje wlasne blazenstwo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiuta chłopi tez wyparzasz
Zanim do ust wezmiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bjuudfhg
Domestosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna sie posmiac .:)---(
mielone mieso do kapieli .:) NIE CHCIALABYM TEGO SWINSTWA ZJESC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam wlosy rudeee
mielonego już nie myję,wybieram kawałek w sklepie,pani myje i mieli (a cholera wie,co ma w tej maszynce) z tym,ze na surowo go nie jem,wiec ewentualne "szkodniki" zginą podczas obróbki ale rozumiem małą_mi,każdy ma jakies swoje dziwactwa (ja tu kiedys dostałam zjebkę za domestos :-) ) a co do wyjaławiania wszystkiego-moja przyjaciółka poszła gnekologa,bo w "miejscu intymnym" :D miała jakieś zgrubienia,lekarz powiedział,że to typowy objaw nadmiaru higieny,że coraz wiecej babek z tym przychodzi deski do mięsa nie używam do czegos innego poki jej nie umyje w zmywarce (jak zarazki grypy znikają z rąk,gdy się je umyje wodą i mydłem to zmywarka da radę desce :-) ) a żelu do rąk używam po kontaktach z podworkowymi kotami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×