GRUDNIÓWKI 2011

bry dzien! witamy sie i my! wiecie co, ja tez przerazilam sie jak twarde sa te ciastka.Adi ma tylko 2 zeby (dolne jedynki) ale jak dostanie te jablkowe ciasteczko heinz to znika ono w mig ;] one rozpszczaja sie tez pod wplywem sliny.miekna i maluch dalej sam sobie radzi. jablkowe to wlasnie jego ulubione.

aaa Slurpik- i nawet jesli ulamie mu sie duzy kawal do buziola to one tak w pycholu miekna ze rozpadaja sie na drobne kawalki.Jeszcze nigdy Mlody mi sie nie zakrztusil i nie mial zadnego problemu z nimi

Cześć Dziewczyny! Odebraliśmy wyniki. Póki co morfologia, jest lux. HGB 12,7 norma do 13. Wszystko w porządku. Teraz czekamy na fosfatazę i wapń, żeby wiedzieć do dalej z wit. D, czy nie trzeba dawki zwiększyć. W ramach dyscypliny żywieniowej: kawusia Ricore i pączuś z wisienką. Mniam! :)))

Sylwia Poradzę Ci to samo, co mnie dziewczyny wcześniej radziły i miały rację: OLEWKA. Piszemy "in public", więc co się dziwić. Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Mamy wyraźne charakterki, wyraźny styl pisania, więc łatwo o kogoś, komu to nie odpowiada. Ale to nie NASZ problem, tylko TEJ OSOBY. Kafe ma tą zaletę/wadę, że można pisać co się chce i jak się chce. Najbardziej śmieszą mnie osoby, które czytają zza węgła, a potem próbują nas cenzurować albo bawią się w adwokata tej, czy innej z nas. Każda może sama napisać, jeśli poczuła się obrażona, urażona, zlekceważona albo w jakiś sposób źle potraktowana... Jeśli nie piszę, to ja się w dyskusje z samozwańczymi adwokatami wdawać nie zamierzam. I Tobie też tak radzę... Ktoś zarzuca Tobie, czy mnie złe traktowanie innej dziewczyny, samemu używając obraźliwych określeń, chamskiego stylu, etc. Sam o sobie wydaje najlepsze świadectwo... A tak poza tym, nie ma co się denerwować, dyskusja otwarta zawsze będzie ciekawsza dla mnie niż kiszenie się w zamkniętym gronie. Wolałbym natomiast, żeby osoby stale nas czytające normalnie się udzielały w dyskusji i dołączały, a nie wyskakiwały "jak diabeł z pudełka". Ale każdy robi, jak lubi.

Ewelina Z ciasteczkami mieliśmy dokładnie te same wrażenia i te same "mrożące krew w żyłach przejścia". Szymek zawsze odgryza misiowi cały łeb i memła Go, aż rozpuści w buzi. Też się na początku bardzo denerwowałam, ale skoro ktoś to wymyślił dla dzieci, pewnie wiedział co robi. Wiadomo, trzeba pilnować i jakby co paluch w buzię...

aaa ewka zima idzie trzeba dzieckow domu schowac do wiosny szykuj mu legowisko na sen zimowy. byle do wiosny szymek to matka cie znowu wypusci hahahahaha

Ewa- przecież tu na kafe dyskusję i tak toczą się w zamknietym gronie. Czasem jakaś mama zada pojedyncze pytanie. A co do charakterów- to.w jakiś sposób kreujemy tu swój wizerunek.

zgadzam sie z Ola. to jak piszemy/co piszemy swiadczy o nas. Ja przyznam sie oficjalnie (co zreszta juz wczesniej w jednym poscie napisalam) ze niepodoba mi sie to jak Sylwia potraktowala Malinowa.I nie chodzi tu wylacznie o moja sympatie do Mileny.Niezaleznie od tego do kogo Sylwia by sie tak zwrocila to dla mnie byloby skrajnie niemile. .Przeciez powinnysmy traktowac sie na rowni,wzajemnie szanowac prawda?? tymczasem wszystko idzie w kierunku jakiejs chorej rywalizacji.

Ola Chodzi mi o to, że tutaj nasza "rozmowa" jest kompletnie jawna i nie mamy żadnego wpływu na to, kto ją czyta. Każdy może uczestniczyć, komentować, pytać - nie tylko te, które znają się z FB. To miałam na myśli pisząc o "otwartej dyskusji".

Ją też lubie kafe ale szczerze mówiąc mam wrażenie że bardzo atmosfera tu skwaśniała

Olka I tak nie jest jeszcze najgorzej. Ostatnio jakoś tak zaczęłam patrzeć losowo natzw. najświeższe tematy na kafe i psychika mi siadła. To jest "skwaśnienie ogólne" powiedziałabym... Dużo bardzo fajnych dynamicznych tematów zdechło. Uroki interneta.

Ewka pomysl,że to własnie Ty i Twoja kumpela najbardziej psujecie to forum, jestescie zarozumiałe i w ogóle.A Ty zajmij sie dzieckiem,któremu chcesz zorganizowac czas kupujac mnóstwo zabawek,bo chcesz kupic sobie czas wolny bo przeciez masz migreny!!! I NAUCZ SIE GOTOWAC bo najpierw słoiczki beee a teraz nagle cacy!!!rozwalsz mnie dziewczyno.

POmaranczo, a dlaczego nie napiszesz z czarnego nicku? dlaczego sie nie zarejestrujesz???

bo go nie mam, ale jestem w temacie bo rodziłam z jedna z "Waszych" dziewczyn i czytam ten topic codziennie ale w koncu nie wytrzymałam i musiałam cos jej napisac.

Hej dziewczyny. Nic jeszcze nie nadrobilam. Napiszę więcej jak wieczorem uda mi się Was poczytać. Chciałam tylko napisać, że dziś w Rossmanie kupiłam 164 szt Pampers Sleep&Play za 100 złotych :D:D:D To jest dopiero interes. Pampers za 61 groszy :) . Nie wiem jak długo jest ta promocja. Ale trzeba mieć tą ich kartę Rossne i trzeba kupić 2 duże opakowania Pampersów . A i mój J wczoraj na pogotowiu wylądował. Spuchniete , czerwone kolano miał i ból okropny... Diagnoza : Zapalenie rzepki kolanowej ........... ehhhhhhhh. I tym oto sposobem mam dwoje dzieci w domu . Jedno spokojnie leży, bo chodzic nie umie, a za drugim ganiam na czworakach . Lecę . Buzka dla Wszystkich . :*

Biedronka - dużo jak za śleep and play. Ją ostatnio za 96 baby acie płaciła 55 zł

cześć Mamusie i Skarbunie :) ja mam chwilkę Julka śpi a Amelka gra w kręgle na xboxie :)Julka jest taka ruchliwa że szok stoi twardo trzyma się jedną ręką :) Amelka bardzo zadowolona z przedszkola pani ją dziś chwaliła a mama rosła z DUMY:) Sylwuś-kurcze dziwna ta gorączka jaka jest jej przyczyna ? a patrzył lekarz do gardła i ucha ? dziś Jadzia i brat ląduje ? ignorować jeszcze raz ignorować pomarańcze :)

też mi się wydaje że dużo Biedroneczko zapłaciłaś ja nie lubię tych pampersów Amelkę i Julkę uczulały .

Paulina Czy ja dobrze wyczytałam wcześniej, że Julka ssie pierś dwa razy dziennie? Dajesz jej MM, czy kaszki? Wiem, że pewnie pisałaś, ale jak jesteś to bym nie grzebała wstecz? Gratulacje dla Amelki. Zuch dziewczyna. Z tego, co pisałaś, zawsze miała kontakt z dziećmi, to dla Niej żaden stres przedszkole. :)))

No macie rację dziewczyny. Dużo jak za Sleep&Play, tyle, że ja kupiłam te zielone Active Baby za ta stowe. Rozmiar 4............ Przejezyczylam się ;) Ja tu się cieszę i czytam teraz że dużo zapłaciłam. Tych Sleep &PLAY nawet nie ma w Rossmanie. Nie wiem, skąd mi sie ta nazwa teraz wzięła. :D

Moja maleńka już śpi. Zmęczona dzisiaj była. Paulina to było do przewidzenia, że Amelka sobie poradzi. Ona jest super dziewczyną :D . A czyżby Julcia ustawiła się w kolejce do chodzenia? Sylwunia , biedne Wy obie z Layleczka . wysyłam Wam dużo buziakow. Aniu fajnie, że Nati taka smodzielna. My zaprzyjkaznoamy się z nocnikiem . Dotykamy, siadamy w rajtuzkach lub z ola pupka........... ale jeszcze nic nie było. Kamila , widziałam filmie.... Adrian mnie rozbroil. Jest slodziutki :D:D:D

zaprzyjkaznoamy = zaprzyjazniamy ola pupka = gołą pupką filmie = filmik

A my kolejny dzień w "nowym rozkładzie". Krótki odpoczynek pomiędzy 18:30, a 19:00 i Szymek szaleje. Zaraz będzie kaszka i kąpiel później. My Go chyba za wcześnie kładliśmy spać, dlatego się budził o 2:00 i zaczynał nowy dzień. Wystarcza krótka drzemka regeneracyjna albo odpoczynek po 18. :))) Może kolejną noc prześpi w końcu uczciwie, jak tą poprzednią... Od 22:00 do 6:30.

No to trzymam kciuki za nocke Ewa. A powiedz mi te Acie Baby 4+ są od ilu kg? ........... a i ile jest och w tej dużej paczce? Też tak jak "czworek" 82 ?

A mnie się wydaje że 22 to za późno dla tak małego dziecka na spanie. Ją właśnie skutecznie zwalczam późne zasypane. 19.30 kąpiel, 20 jedzonko i lulu. Od kilku dni o 20.30 Młoda już śpi. Buntuje się przy usypianie ale muszę dać radę przez kilka dni a potem może jej wejdzie w krew:;-)

Biedronia Te co my kupiliśmy są spakowane w karton 120 sztuk, w którym jest 3 x 40 sztuk w foliowych opakowaniach. Są od 9 do 20 kg. Ola Dla nas jest to pora idealna. Ja się wysypiam, Szymek się wysypia i wszyscy szczęśliwi.

Hej dziewczyny Jestem. Baska spi. A ja w koncu troche ogarnelam mieszkanie. A u nas po koszmarnej nocy koszmarny dzien. Marudna, placzliwa, wszystko do buzi pcha, a piastke to już namietnie. Ale już jest taka bulwa że gora 2 dni i zab bedzie, co gorsza szykuje się druga jedynka wiec jeszcze troche marudzenia bedzie. Przewaznie o 20.30 też już pada. Zdarza się że pozniej, ale sa to wyjatki. Od poczatku tak byla uczona że o 19 kapiel, kaszka i spac.

Ewa- u nas czy szła spać o 20 czy o 22 to i tak wstaje 6-7 rano z jedną nina przerwą na jedzenie. Wydaje mi się przy zwyczajnie, że przyzwyczajenie dziecka do chodzenia spać o 22 potem będzie ciężkie jak będzie starsze. Dla mnie to nie jest dobry nawyk. ale jak Wam tak pasuje to dobrze.

Ola co Ty pitolisz? Dziecku ze 20 razy się zmieni pora zasypiania na noc. To że teraz tak zasypia wcale nie znaczy, że będzie tak później. W miarę rozwoju zmieni się zapotrzebowanie na sen na wcześniejszą porę. Jak tylko dzieci zaczną chodzić same i pomykać po placu zabaw będą padać na sen wcześniej. To jak jest teraz nie wejdzie w krew dzieciakom. Nawet nie będą pamiętać, że tak było bo wszystko się dostosuje do późniejszej mobilności i zapotrzebowania. A tak dodając. Ewa czasami może denerwować (bo dobrze sytuowana materialnie - ich zasługa) ale!!! jej wpisy są konkretne i rzeczowe. Lubię takie. Treściwie, na temat, z sensem i bez ciamkania o kupusi i sraczusi... potrafi napisać dosadnie i mięsem chlapnąć. Zdrowa kobita :)

Latarnia - nie jestem tak tepa jak Ci się wydaje. Dziecku zmieniają się różne rzeczy- pory snu, upodobania kulinarne etc. Co nie znaczy, że nie można dziecka przyzwyczajać do czegoś. A co do zasobności portfela- nie wiesz jak zasobne portfele mają tu dziewczyny. Nie każdy o tym pisze przecież. Mnie średnio to interesuje. A co do Ewy- nie da się ukryć, że jest osoba bardzo elokwentna. Już to kiedyś pisałam. Jedni lubią jej styl wypowiedzi i styl bycia na forum a inni nie.