Okradli moich sąsiadów !!!

Przerąbane co to się dzieje na tym świecie.Moi sąsiedzi młode małżeństwo oboje po 30 lat wybudowali sobie dom.Nowy domek postawiony zaraz obok domu rodziców, wykończony z zewnątrz i w tym roku na wakacje mieli ostatecznie zabierać się za wykańczanie w środku.Dzisiaj w nocy zostali okradzeni z wszystkiego !!!, ktoś wyniósł im z domu sprzęt roboczy, kafelki, pustaki, umywalki, wanny i tak dalej, mało tego wyrwali nawet kable z ścian !!! Co najlepsze nikt nic nie słyszał i stało się to zaraz koło domu ich rodziców.Stracili 250tyś zł majątku od tak sobie

cnote też im ukradli??

Co oni za wannę mieli? Ze złota?

podejrzewałbym sąsiadów czyli ciebie!

Kurcze szkoda tych ludzi, ale przeciez ostatnio cały czas się słyszy o okradaniu budowanych domków, jak ktoś się buduje, to musiało mu się obić o uszy. N=Jak już się wydaje te kilkaset tysięcy to moim zdaniem warto zainwestowac w porządne alarmy, ochronę, czy co tam się stosuje. Widziałam parę domków w trakcie budowy i one miały taką naklejkę, że chroni je firma taka i taka.

Dziwicie się że tak jest ? rząd zmusił ludzi do biedy i tyrania jak woły to właśnie tak to teraz się odbija, na kradzieżach, napadach itp itd

niestety, ale takie rzeczy robią osoby nam znane :( musieli wiedziec kiedy wyjezdzaja, przygotowac sie na wynoszenie i przewoz tego typu rzeczy (wanien itp)...

Oni jeszcze nie wiedza, że zostali okradzeni a połowe rzeczy jest u mnie w garazu

Ja mieszkam w takim rejonie, ze nic tu nie ginie.Nawet rowery przed sklepem, nikt nie przywiazuje lancuchem.Dzieci nieraz, porzyca rower wieczorem na trawniku i lezy cala noc i nikt nie kradnie!Nie ma domofonow i krat w oknach.A jak juz sie zdazy , ze cos zginie(bylo kidys wlamanie do kilku piwnic) to od razy wiadomo kto !