Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

speede01

stracilem dziewczyne, pomozcie mi : (

Polecane posty

Witam. Bylem z dziewczyna 4 miesiace, wg wszystkich bardzo do siebie pasowalismy, spedzalismy z soba kazda wolna minute. Jedna nasz zwiazek dobiegl konca, przez moja glupote i zlosc. Kiedy byl okres swiateczny i nie widzielismy sie miala miejsce dosc spora klotnia na gg dotyczaca doslownie tego co moge ja a co ona. MOja byla chciala zabronic mi doslownie wszystkiego a sobie pozwolic praktycznie na to co ona bedzie chciala. Nie wytrzymalem psychicznie i jak szczeniak zerwalem. Po kilku minutach zaczalem ja przepraszac... nasza rozlaka trawala przez 3 tyg, przez ten czas mialem ja z nia ciagly kontakt, moze wywieralem zbyt duzy nacisk co do powrotu. Ona ciagla mowila ze nie wie, ze narazie nie jest mi w stanie tego wybaczyc. Z dnia na dzien zylem nadzieja az w koncu wybuchlem i zazadalem tego by sie okreslila.. unikala odp ale jakby przez sile powiedziala, ze tojest koniec. Od tamtej pory nie mam z nia kontaktu...oczywiscie chce wrocic. Jak myslicie jest jakas szansa? co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość variudda
no trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwi nic
przebierz się za szympansa, wsiądź w auto i wyjedź na miasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .ANAL i ZATORr..,
pierdol to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wren dren
nie przejmuj sie laski sa jak autobus jedna odchodzi druga przychodzi i klin klinem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszanelllll
co sto topicków dodajesz o tym samym kurwa i miejsce zajmujesz?life is brutal dałes dupy zapomnij trzebabyło sie jej słuchać gówniarz jesteś tak wnioskuje i pizda bądz twardy nie miękki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale........
ja mysle, ze szansa jest niewielka, skoro powiedziała ze to koniec. Nie wiem jak wyobrażasz sobie powrót, ale bez rozmowy w cztery oczy nic nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .ANAL i ZATORr..,
a za szympansa sie nie przebieraj może się nikt nie kapnie ,że się nie przebrałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszanelllll
do kurwy nędzy miałeś siedzieć pod pantoflem a teraz rycz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×