test owulacyjny pomocy proszę:)

dzis wyszedł pozytywny, okolo godziny 17 tej, brzuch boli jak przed miesiaczka, a nawet bardziej, rano kochalismy sie z mezem, czy uwazacie ze powinnam wstrzymac sie od seksu na kolejne 2 dni zeby plemniki zdazyly dojrzec czy raczej powinnam isc na calosc i uprawac seks codziennie? nie ukrywam ze marze o dziewczynce ale z drugiej strony staram sie juz 4 cykl i moj maz naprawde chce byc tatusiem, jemu obojetna plec:) co radzicie? pozdrawiam wszystkie staraczki :)

jeśli rano się kochaliście to myślę że w sam raz i życzę córeczki:)

Jesli bardzo chcesz sprobowac na dziewczynke to juz wstrzymaj sie od sexu. Skoro dzis rano juz dzialaliscie, a teraz wyszedl pozytywny to sie wstrzymaj juz. Jesli jest Ci to obojetne, byle by bylo i chcesz zwiekszyc szanse to radzilabym jeszcze dzis wieczorem (jesli jest okazja) i jutro i to by bylo na tyle. Zostanie czekanie na rezultaty :)

tak bardzo bym chciala zeby sie sprawdzilo to co mowicie :) dziekuje kochane :)

ktos jeszcze sie wypowie?

są minimalne szanse

a dlaczego minimalne jesli mozesz wytlumaczyc?

syna i córkę były wyrównane czyli 50% na syna i 50% na córkę stosunek powinien być na minimum 2 doby przed owulacją każdy stosunek na mniej niż 2 doby przed owulacją zwiększa szanse na syna

tak czy inaczej seks wczorajszego ranka juz byl, test wczorajszego wieczoru wskazal na zblizajaca sie owulacje, wiec wszystko w rekach najwyzszego :) ale wiecej juz nie ryzykuje i nie zamierzam sie kochac przez nastepne kilka dni, a jesli to z prezerwatywa, jednak zalezy mi na dziewczynce :)

natura jednak zwyciężyłam ! zawsze przed owulacją i pewnie w trakcie mam ogromną ochotę na seks, tak jak pisałam seks był jednego ranka i tego samego wieczoru test owulacyjny wyszedł pozytywny, no i kobietki pisałyście że juz powinnam wstrzymac się od seksu ( zwłaszcza jesli "polujemy" na dziewczynkę) ale hormony zrobiły swoje i następnego dnia też doszło do seksu, szanse na dziewczynkę zmalały ogromnie :( ech jakie to wszystko skomplikowane ...

prezerwatywy?:O

poza tym nie ma żadnej pewności, że w ogóle dojdzie do poczęcia;)

niby moglam ale nie mialam pod reka, wiem ze gwarancji nie ma i nie pisalam ze juz jestem w ciazy i zastanawiam sie nad plcia! pisze tylko" co by bylo gdyby "....