podoba mi sie moja pracownica,ale chyba nic z tego

Jestem managerem do spraw sprzedaży wpewnej firmie.Moim zadaniem jest mobilizowac pracowników do wyrabiania coraz to wyższych planów,bo sam jestem z tego rozliczany.Czasami musze nawet lekko mobingowac,straszyc zwolnieniami itp..Ale tak jest wszedzie..Ale do rzeczy.. Zle sie z tym czuje.Zwłasza ostatnio.Jedna dziewczyna płakała(ta ktora mi sie podoba...mozna powiedziec ze sie zakochałem..mimo iz myslalem ze juz mi sie to nie zdarzy)Podobno miala jakies problemy.Zawołałem ją,żeby zapytac co sie stało..Naprawde sie martwilem,bo ją bardziej niz lubie ostatnio.A ona zdawkowo mi odpowiedziała,że ma gorszy dzien i ze obiecuje ze w zaden sposób nie wpłynie to na jej wskaznik i plany... Poczulem sie beznadziejnie jak jakas szuja..Ona nawet nie pomyslala ze ja ja nie wołałam,bo martwie sie wskaznikiem tylko naprawde nią.A ona zaraz zaczela sie tłumaczyc jakbym byl jakims skurwysynem:O

moze to zalosne ze tu siedze i pytam was o zdanie ale naprawdę mi to ciąży.Dlaczego tak sie zachowala?

dodam tylko,że ona jest maszyną do szycia i często się psuje

bardzo smieszne:O

widzisz jak ludzie Cie odbierają, przykre to :( widocznie swoją postawą siejesz postrach

a co miala ci powiedziec,? wyzalic sie z problemow osobistych, wyplakac na ramie? no pomysl logicznie profesjonalny panie kierowniku

jak jestes profesjonalistą to rób swoje, w swoim gabinecie bądź zawodowcem. na przerwie, na kawie, czy podczas przypadkowego spotkania zapytaj czy wszystko u niej ok?

jak mogę siać postrach jak mam tylko 169 cm? nie jestem wysoki ani umięśniony nawet łysy nie jestem

nie mowie ze miala mi sie zwierzac ale to zdanie jakoby tylko plan sie dla mnei liczyl i jakbym tylko poto ją wołał mnie troche zszokowało,bo przez mysl mi to nie przeszło ze jak ma problemy to sie opusci nawet przez sekunde o tym nie pomylalem wtedy

tez kiedys pracowalam w duzej korporacji i tez takie szuje jak ty doprowadzały mnie do płaczu :( bo prawda jest taka ze w takich firmach ma sie w tylku jakiekolwiek czlowieczenstwo, na ludzi patrzy sie tylko przez pryzmat tego, ile sa w stanie zarobic dla tych co stoja wyzej. Na szczescie wczesnie to zrozumialam i ucieklam stamtad szybciutko. mam teraz duuuzo mniej pieniedzy ale przynajmniej jestem zdrowsza i szczesliwsza. Co do dziewczyny - tez sie pewnie nie nadaje do takiego miejsca ze wzgledu na swoja wrazliwosc. a twoje zachowanie predzej czy pozniej doprowadzi raczej do tego ze sie zwolni. pozdrawiam

zalosny podszywJa czasami moze i taki jestem ale to taka spirale ja tez jestem teroryzowany z gory..Tak wygladaja te struktury,ten kto sie o to nie otarł nie zrozumie

ja Cię rozumiem, wykonuj dobrze swoją prace a sprawy osobiste to zupełnie inna kwestia i nikomu się nie musisz tłumaczyć jak ona jest inteligentna to wie że na tym własnie polega Twoja praca

tylko ze tej dziewczyny akurat nigdy nie "mobingowałem"Malo tego nawet uwagi jej nie zwrociłem nigdy,dlatego nie rozumiem

mój szef ostatnio wylał na mnie zimną wodę mówiąc bierz sie do roboty leniu, może powinienm zrobić tak jej i zobaczyć jak jej mokre cycuszki sterczą pod bluzką

No, ale chyba widziala jak traktujesz innych, pewnie pomyslala ze przyszla jej kolej

nie przejmuj się, bedzie jeszcze wiele okazji, żeby się z nia spotkać nie mozesz mieć skrupułów, nawet gdyby była twoją partnerką to w pracy powinieneś zachować sie profesjonalnie i rozliczać ją z wyników

A co do tytułu to Twoja pracownica czy podwładna wkoncu jest?

podwładna,ale podwladna to tak beznadziejnie brzmi:O

Nie chce Cie dobijać, ale oni na pewno maja Cie za niezłego chuja i pewnie masz u niej marne szanse. Niby to Twoja praca, ale zeby gnębic ludzi trzeba miec do tego predyspozycje i to Cie moze u niej dyskwalifikować skoro jest wrażliwa osoba.

beczenie to nie dowo wrazliwosci:O

nieprawda masz szansę kobiety lubią jak facet ma silny charakter i zasady jak wymiękasz uznaja cię za słabeusza albo wyleją nie łącz tych dwóch spraw

uwazam ze jej odpowiedz byla przegieciem i miala w sobie cos w rodzaju wyrzutu

a może ona ma do ciebie słabość i dlatego tak impulsywnie zareagowała a czy jesteś przystojny? bo to ma znaczenie..

przystojny to kwestia dyskusyjna.mam powodzenie u kobiet ale w pracy raczej tego nie zauwazam...bardziej poza praca

Ja jestem kobieta i nie kręcą mnie mężczyzni którzy maja skłonnosci do pastwienia sie, a jesli ktos ma to to juz jest dewiacja. Skoro leciały jej łzy w pracy tzn ze jest wrażliwa, bo tylko słabe osoby nie sa w stanie powstrzymac płaczu.

może ona po prostu nie nadaje się do tej pracy ty rób swoje stawianie wymagań i rozliczanie z efektów to nie zbrodnia

Ale mobbing nie jest zgodny z prawem, niech autor lepiej odkada kasę bo jak ktos sie wkurwi to jeszcze bedzie na odszkodowanie musial wykładać

może to głupie ale w klubie dla homo mialem wieksze powodzenie niż wśrod moich hetero kolegów

do moja odpowiedź brzmi! przeczytaj dobrze, pytanie co sie dzieje to naprawdę jeszcze nie mobbing

mam z gory ustalony pewien plan.musze zwalniac osoby o naniższych wzkaźnikach,bo te wg centralni nie nadają sie do tej pracy i zanizają statystyki całej firmie.Zanim zwolnie pracownika musze go zawołać zapytac o powód niskiego wzkaznika..dac czas na poprawę i powiedziec ze jezeli wskaznik nie ulegnie poprawie w ciagu np 3 miesiecy dana osoba zostanie zwolniona....Ot cały mobing