Co byscie pomyslaly o psach skaczacych po niemowlaku

i lizacych je po buzi??:O

No ku**a bez przesady pies skaczący po dzoecku ja bym takiego psa to nie wiem i do tego lizały jeszcze dzoeciak jakiego liszaja złapie nie normalne

mnie nawet psy nie chca lizac :(

Pomyślałabym, że przydałaby im się tresura ;)

niestety mam znajoma ktora wogole nie zwraca uwagi na to co robia psy przy jej paromiesiecznym dziecku to chore:O ale nie mam odwagi jej o tym powiedziec.

Skakanie skakaniu nierówne a i niemowlę może być dwumiesięczne jak i dziesięciomiesięczne. Myślę też że matka lepiej się orientuje co jest dobre dla jej dziecka.

Skoro znajomej to nie przeszkadza, to chyba nie ma sensu zwracać jej uwagi. Ewentualnie w stylu: "X, a nie boisz się, że Twój pies zrobi krzywdę dziecku? Podrapie pazurami, jak tam po nim/niej skacze?" Mamy zazwyczaj są przewrażliwione i nie lubią jak się im wytyka błędy ;) Tekst w stylu "To niehigieniczne, obrzydliwe" może zostać źle odebrany :)

ciężkie, że się boisz? a co do lizania po twarzy, to psia ślina jest mniej syfista niż ludzka, a zapewne stado cioć, babć i koleżaneczek całujących dziecko już cię nie brzydzi? :O

a to ciekawa teoria... Bo ludzie co 5 min. sie nie liza po tylku czyz nie??:O Nie maja przewanie tez pasozytow np.... A psy male a dziecko 3 mies.

Ja tam niejednokrotnie czytałam że jeśli psy są domowe, zadbane, regularnie odrobaczane to nie ma powodu do obaw przed ich kontaktem z niemowlęciem.

buhahaha, ludzie nie mają pasożytów :D a dup sobie nie liżą, ale nie mają zwyczaju myć rąk po wizycie w ubikacji, a w autobusie zbierają na dłoń więcej świństw, niż te psy przez parę dni :O poczytaj, kurwa, doedukuj się, a w ogóle to zajmij się swoim życiem i nie wpierdalaj się znajomym w ich sprawy :O co za tępa, wścibska idiotka :O

"Ja tam niejednokrotnie czytałam że jeśli psy są domowe, zadbane, regularnie odrobaczane to nie ma powodu do obaw przed ich kontaktem z niemowlęciem." No właśnie, bo nie ma. A co więcej, dzieci dorastające ze zwierzakami zdobywają naturalną odporność i nie ma wśród nich alergików.

tepa idiaotka to moze ty jestes. Od tego jest to forum zeby sie wymieniac opiniami a jak ci sie nie podoba to sie tu nie wpierdalaj. Co do tych ludzi , autobusow itp. to doskonale o tym wiem. Sama jestem matka nie moglam zniesc jak ktos przychodzil do mnie i pchal sie do noworodka z brudnymi lapami. Prosilam o mycie rak bo ludzie sami od siebie niestety tego nie wiedza. Nie chodzi tu konkretnie o psy ale tez ogolnie o takie traktownie dziecka na zasadzie co go nie zabije wzmocni...

No to zajmij się swoim dzieckiem, a nie siedź przed kompem. Takie są najgorsze, cały świat by chciały zbawiać, wszystkich pouczać, bo im się wydaje, że wszystkie rozumy pozjadały i ich metody sa jedyne i najlepsze...

a do wychowywania dziecka w domu gdzie sa zwierzata nic nie ma. Ale pozwalanie zwierzetom na wszystko to lekka przesada, i ta przesada napewno jest lizanie po buzi i skakanie po dziecku. Co do alergii nie jestem tego taka pewna bo widzisz moje dziecko wychowywalo sie w domu z kotem od urodzenia a ma mega alergie na kocia siersc.

Ale to ty bylaś tam osobą z zewnątrz i ewentualnym zagrożeniem a nie te psy. Ty więc faktycznie nie powinnaś pchać się do dziecka a psy mogą. Jak ci źle z tym, nie odwiedzaj znajomych tylko siedź sobie ze swoim dzieckiem w domu. I nie powołuj się tutaj na ideę forum jako miejsca wymiany opinii bo widać że nie po opinie przyszłaś tylko ziać jadem na znajomą i forsować swoje poglądy.

przyszlam wyrazac swoje poglady owszem. A forum jest otwarte. A zagrozenia nie stwarzalam bo dziecka po ustach nie lizalam i nie skakalam po nim. Ale fakt faktem niech sobie kazdy wychowuje dziecko jak chce.

skąd autorce wpadł do głowy pomysł zwracania uwagi komukolwiek :O

A zagrozenia nie stwarzalam bo dziecka po ustach nie lizalam i nie skakalam po nim. O rany :O Faktycznie, doucz się.

Może chodzi o podbudowanie sobie ego przed pójściem spać? :D A może "dzień bez dokopana komuś to dzień stracony"?

ty sie doucz i czytaj ze zrozumieniem. Nikomu uwagi jeszcze nie zwrocilam... A ze skakaniem i lizaniem to za bardzo doslownie sobie bierzesz:) No coz widac ze sa tu sami ludzie ktorzy n a1 szym miejscu stawiaja psy:) A dopiero na drugim dziecko.

w ślinie psa jest antybiotyk, liszaja to może taki niemowlak dostać jak go dotkniesz, durna autorko.... :p

wielcy obroncy zwierzat sie znalezli ciekawe czy tak mowicie jak sluchacie w wiadomosciach o pogryzieniach przez psy??? Zwierze to zwierze i powinno miec swoje miejsce w domu a to miejsce nie jest napewno przy niemowlaku TAKA JEST moja opinia. Nigdy nie wiadomo co psu przyjdzie do glowy.

ha , ha ,a:D to sie usmialam przed snem:D Boze... W SLINIE PSA JEST ANTYBIOTYK:) A ty pewnie jestes jedna z tych co rany daja psu do wylizania zeby lepiej sie goily???:)

no właśnie, taka jest twoja opinia, nie znasz się na zwierzętach, więc najpierw się poinformuj :O bo bredzisz na tym samym poziomie, co te, które doczepiają do wózka dziecka czerwone wstążeczki chroniące przed urokiem :O też nie dadzą sobie nic powiedzieć i uważają, że inni są głupi i lekkomyślni, do tego nie dbają o swoje dzieci :O

"wielcy obroncy zwierzat sie znalezli ciekawe czy tak mowicie jak sluchacie w wiadomosciach o pogryzieniach przez psy???" No i w końcu wyszło że po prostu z osobą z fobią na punkcie psów mamy do czynienia.

wqewqeq - autorka musi mieć zajebiste życie osobiste, skoro zagląda znajomym do domów i potem po nocach rozkminia, co by im tam ulepszyć :D

słuchamy też w wiadomościach o ludziach, którzy zabijają i gwałcą, szczególnie małe dzieci :D na pewno autorka jest taka sama jak oni! :D

:D

wielcy obroncy zwierzat sie znalezli ciekawe czy tak mowicie jak sluchacie w wiadomosciach o pogryzieniach przez psy??? tak, sluchamy.... :) Tylko mamy rozum i rozumiemy, że jak raz na milion psów jeden kogoś zaatakuje- to jest tak rzadka sprawa że az mówią w wiadomościach. Natomiast człowiek na człowieka rzuca sie codziennie, morduje, itp. I nikt się tym nie dziwi już. Co do higieny- nie wiem jak zdałąś w szkole, ale psu można dac ranę do wylizania w razie braku lekwó, kiedyś tak robiono. Polecam książki inne niż harlequiny.... :p