odmowilam mu wczoaj sexu

hej moj facet wczoraj wieczorem mial ochote na sex,chcial upawiac sex bez kondoma i wyjsc'na czas'.ja powiedzialam ze tak nei chce a on na to ze 'bedzie szybki,3 minuty i skonczy'...a ja go zapytalam co ja z tego bede miala?bo ja nie chce sie z nim kochac bez zabezpieczenia..nastepnie pobowalam go zadowolic reka,probowalam i probowalam a on przewracal oczami ze go to nie jara wiec poszlismy spac...czy jestem egoistka?

ja bym z taka kobieta nie był

ta, a jakby ciebie zaciązył to też by zaczał przewracać oczami i by ci jeszcze mówił bezczelnie, że trzeba sie było nie godzic, i by cie zostawił z dzieckiem na lodzie, pierdoole!

kjdbsk a czemu bys z taka kobieta nie byl jakies konketne uzasadnienie?

chyba tez masz cos do powiedzenia ?? nie ?? masz racje sex bez zabezpieczenia ...jest nieodpowiedzialny . a faceci coz..mysla jesla jednym ;)

a o czym mysla kobiety i dlaczego tego o czym myslimy nie akceptujecie , a to o czym wy my musimy ? zyjemy w 21 wieku sex jest naprawde bezpieczny - ale trzeba chciec

jak ja sobie wezme zone z zapedami materialistki , to nie mogę miec do niej o to potem pretensje ! proste . Zatem jezeli bierzesz meza z duzym libido , to prózne gadanie potem , ze mysli tylko o jednym .

i treb byc glupim ;)

bo moja mamusia spełniała wszyskie moje zachcianki