KOCHAM DWIE! .. co robić dziwna sprawa

wiec ze swoja pierwszą dziewczyna (M) byłem 6 lat zaczeliśmy być ze sobą jako dzieciaki majac po 16-17 lat.. teraz mam 23 ale dobra.. po 4 latach poznalem pewną dziewczyne (P)ale byla mlodsza o 5 lat ale pisala do mnie bardzo mi się podoba wizualnie i tak pisalismy z 2 lata.. czasami sie spotkalismy pogadać.. od stycznia 2010 moja dziewczyna M ta pierwsza zaczela podejrzewać ze coś jest nie tak i tak podejrzewała aż do wakacji lecz ja się wypierałem ze spotykam się czasem z tamta i pisze itp.. chowałem telefon zeby nie widziała smsów bo balem sie ze ją strace bo kocham ją to juz 6 lat.. itp lecz w wakacje 2010r. w sierpniu tamta (P) wstawiła fotke ze mna na jakis portal typu nk i specjalnei podglądała M zeby zobaczyła ta fotke .. no i zaczoł się dym ale wmówiłem jej ze to nei byłem ja ( fotka była bardzo mała i przyciemniona ze nie bylo dobrze widac twarzy, było ciemno) ale M już się kapneła co jest grane i zaczeły się płacze.. grozby ze cos sobei zrobi.. depresja itp.. postanowilem wybrac jedną z nich i wybrałem P tą druga ponieważ była taka sprawa która bardzo mnie bolala ( M ta z która byłem 6 lat jest dobra dziewczyną, ładna nawet i kochana wiem że zrobiła by dl mnie wszystko prócz jednego- nie potrafi postawic się rodzicą swoim którzy mnie nie akceptuja i nie pozwalaja abym przychodzil do niej do domu.. ) to mnei zawsze bolalo czułem się jakiś gorszy a u P w domu bardzo mnie lubią ciagle mnie zaprasza do siebie jej mama przychodzi gada ze mną sa mili i fajni i to mnie do niej ciągnie ze tu jestem szanowany i mile widziany.. i w grudniu zakonczyłem całkowicie zwiazek z M. i zaczołem byc na poważnie z P i nie miałem kontaktu z ta dziewczyna co byłem 6 lat.. lecz codziennie o niej myslalem.. po 2 tyg nie odzywania dostawałem szału jezdziłem, śledziłem ja.. ona o tym nie wiedziała.. codziennie wchodziłem na jej konto na nk ogladajac jej zdjecia.. ogladalem jej opisy na gg.. ona zmienila nr tel wiec nie moglem się z nia skontaktować ... i po 2 miesiacach nei wytrzymalem i blagalem ja o wybaczenie zdalem sobie sprawe ze to ja kocham.. nie P.. po miesiacu blagania wybaczyla mi i bylo tak dobrze może do kwietnia.. milosc od nowa wszytko wspaniale lecz znowu ta sytuacja ze nie moge do niej przyjsc mnie dobijala i zaczolem znowu szukac kontaktu z P.. i tak ciagle nie wiem co robić nie chce by M cierpiala bo widze ze jest juz zalamana psychicznie.. kocham ja wiem to .. ale P tez mnie do siebie przyciąga.. jest bardzo ładna .. i ci rodzice.. którzy mnie uwielbiaja eh :( co robić.. czasami czuje się podle..

Bo to jest podłe co robić. Jak nie chcesz być z M to zostaw ją już w spokoju. A nie gdzie wiatr zawieje przy tej jesteś, jak jebana chorągiewka. Ogarnij się facet i to natychmiast, bo jak tak dalej będziesz pogrywał to zostaniesz sam. Czemu któraś z nich chciałaby się Tobą dzielić. Ja bym już dawno kopnęła Cię w tyłek raz na zawsze.