Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie kumkam

no to mnie pocieszył - jak zwykle!!!!

Polecane posty

A moze jak bedzie mial wolne to powinnas normalnie go poinformowac, ze to on dzis zostaje w domu z dziecmi, a Ty idziesz na babki wieczór i nie wiesz, kiedy wrócisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumkam
ciekawe jakby zareagował... Tylko to jest raczej nie możliwe, bo przez te kilka lat niestety wybyłam z towarzystwa i nie mam już nikogo z kim mogłabym się umówić na babski wieczór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To sobie ulóz plan dzialania. PO pierwsze, wychodz z dzieckim na spacery w miejsca, gdzie spotkach inne mlode matki - park, plac zabaw itp. Nie bój sie zagadac i poznac nowe koleznaki, z którymi bedziesz miec sporo wspólnego. Jak juz sie z kilkoma zakumplujesz to zacznij organizowac takie wypady. Tatusiowie w domu z dziecmi - mamusie na balandze. Oczywiscie nie za czesto, ale tak raz na miesiac czy cos. A jak bedziesz chciala troche pobyc z mezem to mozna z inna mamusia sie dogadac, zeby zajela sie Twoim babasem przed jeden wieczór, a Ty za tydzien zajmiesz sie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham życieeeee
Kobieto znajdź sobie jakieś zainteresowania :o byłabym w 7 niebie gdyby mógła być w domu. Czytanie, oglądanie albumów ze sztuką, słuchanie muzyki, dzieciaki zostawiam na wieczór z mężem i pędzę do teatru. Sama z siebie zrobiłaś niewolnicę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trataam
po co Ci taki facet? masz prawo życ, jesteś kobietą masz swoje potrzeby.. powiedz mu co myślisz w 4 oczy, jak nie zrozumie odejdź z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumkam
Izzy - tak, Twoje pomysły są dobre, i na pewno było by tak, gdybym mieszkała w mieście... Z pewnością nie miałabym problemów z poznaniem nowych osób, bo jestem bardzo otwartą osobą. Tylko, że ja mieszkam na wsi - a tu nikogo takiego nie ma :( Nawet miejsca w którym można by się było spotkać nie ma (ale z tym byłby już mniejszy problem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumkam
czytam książki, słucham muzyki - do teatru nie chodzę, bo najbliższy jest jakieś 40km od nas :( Ale ileż można - tak się wydaje, ze siedzenie w domu jest fajne, też kiedyś tak myślalam - ale wszystko ma swoje granice Po co mi taki mąż... Hmm, mamy co jeść, mam w co ubrać dzieci i siebie, mały baardzo dobre warunki mieszkaniowe...kocham go (chyba...). Po to mi mąż. Często myślę o odejściu, ale co ja mogłabym, sama zapewnić w tej chwili dzieciom?? Może gdy pójdę do pracy, zacznę zarabiać swoje pieniądze a dzieci pójdą do szkoły - wtedy moze moje życie zmieni się diametralnie... Myślę, że wtedy łatwiej bedzie mi odejść, o ile nic się nie zmieni (choć liczę, że się zmieni...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolakarola4232
nie dziwię się twojemu mężowi. Wybacz, ale on ma racje. zamiast normalnie porozmawiac, powiedziec jakie sa twoje oczekiwania, co bys chciala zmienic to od razu wyskakujesz, ze masz dosc jego, ze to jego wina. no kurde.. a facet tez nie siedzi w domu w zapierdzialym dresie tylko zarabia na cala Wasza rodzine!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iououftdr
to trzeba mu było powiedzieć,że może byście wyskoczyli gdzieś - do facetó trzeba wprost a Ty powiedziałaś tak,że on to dosłownie odebrał!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumkam
no i wyszło, ze jestem wyrachowaną egoistką, ale życie mnie do tego zmusiło. I osoba, z którą to życie dziele... Niby dobry facet, pracowity itd, ale podchodzi do życia w tak egoistyczny sposób, o wszystkim chce decydować (i robi to...). A ja "niszczeje" w tym życiu - nawet nie mam szansy rozwinąć skrzydeł:( Gdy mówię mu o swoich planach zawodowych, obrazowo mówiąc "puka się w głowę"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolakarola4232
to nie mów, tylko rób. niewolnicą jesteś na własne życzenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyborca WIP-UPR
Szanowne panie - byłoby wam miło, jakby wam wasz mąż powiedział, że ma was dość i waszych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumkam
ale ja mówiłam mu często o tym co czuję - baaaardzo spokojnie! Ale jak do ściany!! Dla niego liczą się tylko korzyści materialne - tylko to, nie to, że ja się już duszę w domu :( A o wyjeździe też gadaliśmy, wiecznie obiecuje - od 3 lat! A prawda jest taka, że nie byliśmy NIGDZIE nawet na jeden dzień, bo wiecznie są "ważniejsze" wydatki. Pisząc "ważniejsze wydatki" mam na myśli np akwarium za ponad 700zł!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumkam
nie było by miło - wiem :( Ale to narasta we mnie z każdym dniem!!! Dzisiaj miałam doła i już nie wytrzymałam :( A on dodał oliwy do ognia swoim stwierdzeniem : to spierdzielaj, nikt cie nie trzyma! Czyli i nie potrzebuje tak??? I koło się zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumkam
lola ale co mam robić??? Powiedz! Wiem, ze jestem, ale teraz sprawy tak się głupio poukładały, że nie mam wyjścia - jedynie odejście od męża zmieniłoby moją sytuacje - no ale kurcze nie można w ten sposób załatwiać sprawy :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolakarola4232
no to sama sobie odpowiedziałaś na pytanie. po cholerę związałaś się z czlowiekiem dla którego akwarium jest ważniejsze od Ciebie? tzreba było wtedy spier**ć zanim dzieci się urodziły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumkam
a czy ja to wtedy wiedziałam? Człowiek był zapatrzony i zaślepiony - sama nie wiem czym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolakarola4232
no niby nie można, bo to pójście po najmniejszej linii oporu. ale sama piszesz, że prosisz tak od 3 lat, więc na pewno nei spodziewałaś się, że po tym smsie zabierze Cię w podróż dookoła świata. jeśli jest tak źle to odejdź, bo w takiej relacji mąż-żona dzieci będę bardziej pokrzywdzone niż gdyby ich rodzice się rozwiedli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumkam
nie liczę i nie proszę od trzech lat tylko taka sytuacja trwa już od 3 lat (że siedzę w domu) - od jakiegoś pół roku mam już DOSYĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumkam
a z mężem na czele!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumkam
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×