Takie pytanko do dziewczyn

Jakiś czas temu poznałem fajną dziewczynę. Jednak z domu udało mi się ją wyciągnąć jakieś 3 razy: do kina, na spacer, na piwo. Nasze spotkania upływały w miłej atmosferze i nie wydaje mi się żebym coś zrobił nie tak. Ostatnio widzieliśmy się jakieś dwa tygodnie temu. Teraz dzwonię do niej, piszę ona mówi że chce się spotkać ale nie może bo cały czas coś. Jak się przestałem do niej odzywać to sama zagadywała. Zgodziła się na najbliższy weekend. Jak teraz powie że nie to mam dać sobie spokój czy dalej ją "katować" bo już nie mogę się połapać. Jeszcze na taką nie trafiłem ale kręci mnie strasznie. Wy się tak normalnie zachowujecie? Co o tym myślicie?;)

może faktycznie jest zajęta:)

No trudny kierunek studiuje to fakt, ale na weekendzie mogłaby się wyrwać;) przez innego raczej nie jest bo pytałem i mówiła że nie jest;)

nic

to znaczy ze faktycznie ma urwanie głowy często i gęsto nie może z tobą wyjść, co nie znaczy ze nie chciałby.

napisz jak zachowywała sie na spotkaniach

dla mnie ona jest miła i nie wie jak ci powiedziec, ze nic z tego :((

Niestety może i tak, ale mogła dać jakoś do zrozumienia podczas ostatniego spotkania. Albo jakoś inaczej, idiotą nie jestem zrozumiałbym. A może i ma taki charakter ;/

fufuf chyba ma racje tez mi sie tak zdaje

jak na ciebie patrzyła, czy uciekała wzrokiem podszads potkan

to zalezy, wiesz. jest bardzo pewna siebie? zdecydowana? bo jesli jest taka spokojna, cicha, uśmiechnięta to po prostu moze byc za miła, zeby cie odrzucic... jesli jest badzo pewna siebie to raczej serio nie ma czasu

Na spotkaniach zachowywała się normalnie, na luzie, żartowaliśmy i nie było jakichś przypałów. Z raz czy dwa " nie zręczne" milczenie ale nie było to jakieś straszne i trwało krótko, u starych znajomych się przytrafia;)

no to znaczy, ze cie lubi. a jak lubi to moze nie chce cie stracic i nie chce być,,niemiła". mówie ci, wyjdzie w praniu. daj jej jakies 2 dni odsapnąć, zapytaj jeszcze raz i daj sobie spokój.

Tak chyba zrobię, chyba że sama później wyjdzie z propozycją. A co charakteru to zdecydowanie nie jest typ który daje się wodzić na nos, więc myślę że mogłaby się spokojnie zdobyć choćby na sugestię żebym dał se spokój. Ale za kiepsko ją znam dlatego pytam Was co o tym sądzicie, dzięki:)

Moim zdaniem moze miec jeszcze kogos innego na boku.. dlatego nie ma czasu na spotkania...

Patrzyła w oczy, dosyć często;)

jesli jestes odwazny to zapytaj ja wprost czy ma ochote sie z toba spotykac, jak bedzie krecic to wiadomo, że nie chce tylko głupio jej ci to powiedziec

Myślę że powiedziałaby to sama nie musiałbym jej o to pytać, na ostatnim spotkaniu sama zaproponowała żebyśmy się spotkali, tylko nie wiem czemu teraz tak ciężko idzie. Może na prawdę nie ma czasu a ja cierpię na jego dostatek tak że nie mogę tego zrozumieć ;/

myślę, że ona faktycznie nie ma czasu inaczej nic sama by nie proponowała. Może ma jakieś kłopoty i nie ma nastroju na randki?

Poza nauka to nie wiem jakie ona może mieć kłopoty, wygląda na normalną, zadowoloną z życia kobietę.

nie potrzebnie doszukujesz sie drugiego dna, dziewczyna jest zajeta, Napisz do niej zobaczymy co odpisze

jak człowiek nie ma wielkich problemów, to nawet nauka może się nim stać, moze zalezy jej na dobrych notach

moze kreci cie to ze jest taka niedostepna?

To na pewno, ale ładna też jest jak nie wiem co

Skoro powiedziala ze ma weekend wolny to na pewno sie spotka z toba, napisz jej cos milego. Albo wyciagnij ja z domu, powiedz ze cos milego przygotowales. Chcialbys zeby sie odprezyla i wypoczela. Wyrywasz ja na 2 godzinki

zalezy jej na tobie , tylko dziewoja nie ma czasu

wiarzesz z nia jakies nadzieje?

Fajnie byłoby wiązać, ale jak na nią patrzę i jej słucham to zastanawiam sie czy nie dać se spokoju. Chyba za wysokie progi jak dla mnie ;p

albo cię strasznie kręci albo zastanawiasz się czy dać sobie z nią spokój. mężczyźni :O :P

a co studiuje?