Chce seksu wiecej niz moj facet

Mieszkam z moim facetem od ponad 2 lat,od pol roku jestesmy zareczeni.Od mniej wiecej roku nasz seks jest coraz rzadszy.Czesto sama jestem zmeczona(duzo sie dzieje,kupilismy dom,planujemy slub i oboje pracujemy).Ale mimo wszystko ostatnio mam wrazenie,ze mam ochote na seks wieksza niz on.Nigdy nie mielismy problemow z seksem,ale od poczatku zauwazylam,ze on jest nieco bardziej niesmialy.99% czasu kochamy sie przy zgaszonym swietle,kiedys chcialam na plazy ale on sie bal ze ktos nas odkryje!Jak to zmienic??Nie chce z kolei byc ta co w wiekszosci czasu to prowokuje..Jak delikatnie ozywic jego libido?Dodam ze oboje jestesmy bardzo atrakcyjni wiec nie moze to byc zwiazane z niska samoocena..

Wydaje mi sie ze teraz jest tak zestresowany slubem ze nie ume myslec o seksie ale mozesz go zawsze prowokowac wy to potraficie;-)

Moja dziewczyna miała przede mną tylko jednego partnera a ja troche więcej a poza tym przy kobietach ogarnia mnie ADHD. Na początku tez wstydziła się pokazac przy świetle a na zrobienie jej minetki musiałem czekać pare miesięcy. Teraz powoli sie to zmienia, ja do niczego jej nie przymuszam, czasem tylko powiem że fajnie by było gdybysmy... cos tam co tam. Jesli chodzi o mnie to staram się jak najlepiej pokazać jej jaki wspaniały jest sex, staram się aby nasze wspólne chwile kojarzyły jej sie jak najlepiej. Moim zdaniem powinnas przejśc inicjatywę, stac się wymagająca, otwarcie mówić czego chcesz, prowokować go gestami czy np zmysłowa bielizną. Faceci bardzo lubią odważne kobietyi lubią gdy czasem kobieta przejmie stery bo wtedy czują ze nie tylko oni tego chcą ale także ta druga strona. Ja uwielbiam kiedy całuje sie z moją dziewczyną i ona zaczyna sie do mnie dobierać. Wtedy jestem pewien że ona mnie pragnie

Kup se wibrator jak niewyrabia da mu to do myślenia

Ja juz probowalam sie do niego dobierac.Raz jak malowal sciany i byl na drabinie to podeszlam od dolu i chcialam mu lodzika zrobic a on na to "prysznic musze wziac kochanie,nie rob";ostatnio lezelismy na kanapie i ogladalismy tv,on mnie glaskal po brzuchu i ja mowie"zdejmij mi stanik" a on na to "po co?"i mi sie przykro zrobilo,zezloscilam sie i powiedzialam mu ze nigdy takiego faceta nie spotkalam,ze sam wie ze jego znajomi sie na mnie slinia i ludzie na ulicy a on sie tak zachowuje..To mi wieczorem minetke zrobil i sie kochalismy az mialam dwa orgazmy..Ale nie che cale zycie miec tylko jak wyrzebram...:( Czasami sie zdaza,ze po seksie na drugi dzien oboje swedzimy i on mowi ze go to boli itd,ale ja sie zastanawiam czy on nie ma z jakiegos powodu obnizonego testosteronu..?

0/10

znajdz sobie kogos na boku i bedzie po sprawie

Ja nie wiem, czy to prowo. Mam podobnie. Mój facet chce raz na kilka dni, a ja jak już zacznę to mogę i chcę kilka razy jednego dnia. Próbuje uwodzić, a on nic... Sił nie ma. Szkoda, bo taki fajny.

Można się dobrać tak,że śmiejecie się z tych samych dowcipów,macie podobne zainteresowania,poglądy i takie same potrzeby seksualne,a można zupełnie inaczej.Nie ma złotego środka,kompromis albo rozstanie i tyle.Genów się nie zmieni.

Heh dziewczyny bo to tak jest, że lubimy być prowokowani, jeśli macie taki problem to radzę coś takiego. 1 On coś robi, wy zaczynacie tańczyć striptiz te sprawy jest prawie mężem to możesz go tak prowokować ;D 2 Chodzenie nago po mieszkaniu (zamknąć drzwi na klucz i nikt nie będzie przeszkadzał xD) na 1000% nabierze apetytu jeśli jest zdrowym samcem ;] Może być też taki problem, że nudzi mu się normalny sex a jaki problem przywiązać go do łóżka i zdominować? jeśli mu się spodoba to będzie z kajdankami chodził po mieszkaniu hyhyh ;D. Jesteście kobietami kto jak nie wy potrafi rozpalić mężczyznę kocimi ruchami i swoim ciałem ;>

zawsze musi być jakiś kompromis w związku, nie ma partnera idealnego.. ważne żeby do pewnego stopnia zrezygnować z czegoś tylko musi to być coś co nie jest dla nas najważniejsze ,jeśli ty nie potrafisz bez codziennego seksu żyć to znajdź partnera który może mniej będzie odpowiadać w innej dziedzinie ,ale nie aż tak bardzo dla ciebie ważnej.. u mnie np. jest odwrotnie , lubię seks,ale mogę się dostosować do partnera, jest fajnie jeśli jest codziennie,ale nie narzekam jeśli 2 x na tydz. jestem w tych sprawach elastyczna ;)

a nie było tak że kiedys on chciał częściej, niż ty i może zaczął sie sam zabawiać i teraz jest mu prościej sobie gruchę zwalić niż ciebie

zwróć na to uwagę. nie mówie że tak jest, ale jak jeszcze przy tym ogląda pornusy to powinien czasami mieć problemy ze wzwodem i podnieceniem się twoim ciałem.

Jak juz pisalam wczesniej zdarza sie ,ze prowokuje..Ja nie wiem o co chodzi.Szczerze to bez przesadzania mam prawie idealne cialo i umiem je "nosic".Ale jak sie rozbiore i chodze tak po domu to on bardziej sie interesuje tym czy zaslony sa zasuniete niz mna..Nie jest to dla mnie najwazniejsze w zwiazku,ale mieszkamy razem dopiero od 2,5 roku..co bedzie po 20 latach?? Raz na 7 dni to na dzien dzisiejszy dla mnie troche malo..:(

hej jestes???poklikamy

Faktycznie skoro teraz kiedy masz młode i Piękne ciało się tobą nie interesuje to co będzie za 20 lat ;/. Nie ukrywajmy, że sex w związku jest czymś ważnym ja bym się poważnie na twoim miejscu zastanowił czy warto się wiązać z kimś kto jest tak zabiegany, że nie ma czasu na własną dziewczynę. Potem są rozwody bo jak jest nuda w łóżku to są zdrady, więc trzeba się wybrać do seksuologa ;)