Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poszukująca rozmowy

i przyjaźni, jesteście kochane mamy??

Polecane posty

Gość poszukująca rozmowy
ja jestem szczęśliwą osobą, przynajmniej staram się być bo wiem ze wiele mam, wiem że są kudzie którzy naprawdę niewiele mają, a moimi najwiekszymi skarbami jest córcia i mąż, wiadome są czasem cieżkie dni, cholernie ciężkie dni, zwłaszcza gdy się nie prześpi nocy, bo córka to taki nieśpioch, rano człowiek zmęczony do granic mozliwości, musi wszytsko zrobić i mieć cierpliwośc do małej, takich dni nie lubię najbardziej, nie przespana noc a póxniej jeszcze cięższy dzień, wtedy mi najbardziej męża brakuje, nie wiem czy kiedy kolwiek zmieni pracę, bo tam ma dobre warunki a zwłaszcza teraz gdy szef o niego walczy, bo jest jedyny nie pijacy i zawsze mozna na niego polegać, w każdej chwili może wszędzie jechać, (pracuje na budowie), wiadome ze dla mnie to mało te 3dni, ale często biere wolne, minimum 2tyg, szef też nic na to nie mówi, kurcze ta praca była by istnym ideałem gdyby nie ta odległość,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ja mam czterolatka jestem w ciąży a mój facet za granicą:o sama sobie musze radzić bo nikt nie pomoże niestety. Też nie mam z kim pogadać ja w domu koleżanki pracują albo rano albo popołudniu. Najgorsze nie wiadomo kiedy zjedzie to mnie wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca rozmowy
witaj aniu, ja też chciałam aby mąż wyjechał za granicę, ale nie mamy punktu zaczepienia, a w ciemno jechać strach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lubię czytać takich wypocin.. autorka pisze że niby wszystko jest ok, że mąż kochany, że coś tam, a jednak szuka dziury w całym to albo ty i dziecko przenieście się tam gdzie mąż ma pracę, albo skończ z wypisywaniem takich bzdur dziewczynko! samotna jesteś? przykro mi że mając dziecko i takiego "kochanego męża" ty czujesz się samotna heh...... ale tak jest zawsze naszemu narodowi to nigdy nie dogodzi za miast cieszyć się że dziecko zdrowe że mąż ma pracę i zarabia, utrzymuje dom itp nie pije ..... to ty jeszcze jesteś nie szczęśliwa, to co mają powiedzieć te co mąż siedzi całymi dniami w domu bez pracy i często jeszcze pije na dokładkę one to już w ogóle powinny popełnić samobójstwo chyba.... nie kumam cię dziewczynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do twojej ostatniej wypociny (sory że tak to nazywam ale nie rozumiem twoich pretensji) takie pytanko mam czy ty myślałaś może że dziecko to jest niekończąca się sielanka, siedzisz sobie na macierzyńskim potem wychowawczym nie musisz pracować i co myślałaś że wtedy to są wakacje tak? przecież wiadomo że dziecko nie śpi, marudzi, płacze, ciągle czegoś chce a to kupka a to siusiu a to pić jeść bawić się i tak w kółko ... błagam cię nie narzekaj !!!!!!!!!!! a jeżeli szukasz przyjaciół to nie wiem nie masz placu zabaw koło miejsca zamieszkania na takich placach zawsze jest dużo dzieci i mam albo jakieś babcie można coś się zawsze dowiedzieć od bardziej doświadczonej osoby, porozmawiać, nie krzyczę na ciebie ani się nie wkurzam ani ci nie ubliżam nie zrozum mnie źle tylko krew mnie zalewa jak ktoś w takiej sytuacji jak ty ma depresje, jest zły na świat czy tam nie wiem co jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca rozmowy
wiesz ja pracuję, nie czytałaś a się wcinasz, ja do nikogo nie mam pretensji, a babci nie mam, no taki pech umarła!!!!weź ty się lepiej zastanów nad sobą!!czy nikt nie może mieć gorszego dnia??nie mam komu podrzucić dziecka, nie ma żadnego placu zabaw, moje życie jest piękne, tylko czasem mam gorsze dni jak każda normalna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmeczenie, niedospanie, ciagle napiecie spowodowane tym, ze dziecko trzeba caly czas pilnowac, zeby sobie czegos nie zrobilo itp. Niedospanie w polaczeniu z ciaglym zmeczeniem moze powodowac stany depresyjne, a jeszcze dodajmy wiele zmian fizycznych i hormonalnych zachodzacych w tym samym czasie w organizmie kobiety....to jest naprawde wielka zmiana w zyciu. Kobiety, beda lepiej do tych zmian przygotowane, jak bedziemy o tym mowic glosno. Praca przy dziecku nie ma przerw, nawet jak spi trzeba sprawdzac czy wszystko jest w porzadku, jest sie w stanie ciaglego pogotowia, dla mnie na przyklad, to wlasnie jest najbardziej meczace, stan ciaglej gotowosci. Gdy pracowalam, nawet po najciezszym i najdluzszym dniu w pracy przychodzil odpoczynek, mozna bylo naladowac baterie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca rozmowy
dzięki iris kochana jesteś jak widać postrzegana jestem jako ktoś głupi, ponieważ piszę co mam na mysli, to przykre i smutne, ale ja chcę jakoś ten problem rozwiazać a nie dusić to w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, ze starasz sie sobie pomoc, uwazam za bardzo zdrowy objaw. Wygadanie sie, powinno przyniesc ulge i dac wsparcie :) Jestem pewna, ze wiele kobiet jest w podobnej do Ciebie sytuacji, a dzieki wspolczesnej technologii-internetowi, mozemy porozmawiac i wymieniac sie doswiadczeniami :) i to jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca rozmowy
właśnie wiem, tylko dlaczego zawsze znajdzie się ktoś kto tylko krytykuje i bluzga!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie, ze to jest kwestia naszego indywidualnego wyboru. Albo wybierasz byc osoba, ktora krytykuje i jest niepozytywna czyli odbiera energie, albo wybierasz byc kims, kto bedzie dla innych inspiracja i pomoca. Tak to widze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca rozmowy
ładnie napisane, napisz cos o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, nie wiem co moge o sobie?...Zyje od kilkunastu lat w Stanach, od momentu jak z mezem zdecydowalismy, ze bedziemy rodzicami, nasze zycia i kariery zeszly na plan dalszy. Ja podporzadkowalam swoje zycie wylacznie wychowaniu dziecka i tak bedzie do momentu az poczuje, ze corka mnie juz tak bardzo nie potrzebuje, wtedy wroce do swoich zajec :) Moim glownym priorytetem jest dolozenie wszelkich staran aby moje dziecko bylo szczesliwe i przygotowane do zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a dzis bawimy sie w ogrodku szukajac dzdzownic, mloda jest na etapie fascynacji robakami :D...co Ty dzis porabiasz?...wiem, troche glupie pytanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca rozmowy
co ja robię??wiesz dziecko to cały mój świat, fajnie masz ze nie mieszkasz w polsce, z chęcią bym się wyprowadziła, ale sytuacja w domu mi na to nie pozwoli, uczę się jeszcze zaocznie, bo mam szansę pobierać rentę za zmarłą mamę, pracuję dorabiam sobie na sprzedaży różnych rzeczy, jestem pośrednikiem, mieszkam na wsi, więcej to szkoda pisać bo zaraz ktoś to wykorzysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczysz sie zaocznie, to jest okazja do kontaktow towarzyskich, znaczy nie jest tak zle ;) Ja tez mieszkam na wsi, chociaz poprawnie powinnam powiedziec amerykanskie przedmiescie. Dla mnie urodzonej i wychowanej w betonowej dzungli to jest wies :D chociaz bardzo ekskluzywna. Uwielbiam prywatnosc jaka tu mam i sa swietne warunki dla dziecka, ale cena za to jest duza izolacja. Jest zupelnie inaczej niz w miescie. Na jaki zawod sie uczysz? Co chcialabyc robic w przyszlosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca rozmowy
uczę się ale żadko w szkole jestem, jestem z zawodu technikiem żywienia, teraz robię hotelarza ale do egzaminów nie przystępuję bo przy małej nie mam jak się uczyć, kurcze zazrdoszę ci że nie mieszkasz w tym chorym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca rozmowy
a w przyszłosci chciała bym mieć własny sklepik taki wielobranżowy, zle wiem że na to nie mam szans bo tyle pieniedzy to z nikąd nie wezmę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sklepik wielobranzowy, to bardzo realny pomysl, poza tym technik zywienia jest chyba na fali teraz, gdy kazdy chce sie dobrze odzywiac i super wygladac. Holelarstwo- to tez niezly pomysl. Teraz, kiedy masz tyle pracy przy dziecku to nie za bardzo mozna sie skupic na innych rzeczach, ja to rozumiem. Pamietam, ze jak moja miala kila miesiecy to jeszcze mialam jakies wewnetrze poczucie winy, ze niby powinnam brac jakies kursy czy cos, ale potem mi to przeszlo, gdyz zrozumialam, ze to by bylo bardziej zeby moc o czyms opowiadac znajomym niz dla samej siebie. Jedno czego chcialam to byc ze swoim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca rozmowy
masz gg? nie chcę tutaj niektórych rzeczy pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna młoda mama
dosknale Cię rozumięm, może Cię nawet pocieszę że nie masz najgorzej, mojego narzeczonego to ja widzę co 3 miesiące, dziecko ( 18 mcy) w miejscowości w której mieszkamy nie ma żadnych rówieśników, nie ma tu żadnego placu zabaw, jestem jedyną osobą która go zabawia i tak każdego dnia, nie mam do kogo iśc z tym małym, by trochę zając mu czas czymś innym, ciągle to samo, największa rutyna na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca rozmowy
a ile masz lat smutna mamo? trzeba docenic to co sie ma, wiesz ja przez jakis czas to tylko narzekałam jak ja mam źle, ale zrozumiałam że to do nieczego nie prowadzi, to jest samodestrukcja, nie jest teraz idealnie, ale jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uzywam gg. Napisalas wczesniej, ze Twoja mama zmarla, bardzo Ci wspolczuje. Ile mialas lat? Jak zmienilo sie Twoje zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca rozmowy
mamę straciłam zaraz po szkole, miałam 20 lat, 3miesiace później zaszłam w ciążę, co wtedy przeszłam nie będę tutaj pisać, teraz córka ma prawie 19miesiecy skończone,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To na pewno byly dla Ciebie bardzo ciezkie chwile. Ja stracilam ojca jak mialam 25 lat. Czy myslisz, ze utrata mamy i to co sie z tym wiaze jest powodem, ze sie tak duzo martwisz?..i ogarnia Cie momentami smutek? Wiesz, jezeli w Twoim obecnym zyciu, nie ma wiekszych problemow, to przyczyny twoich dolow, moga byc spowodowane przeszlymi doswiadczeniami, ktore ciagle na nowo przezywasz. Tak sie tylko zastanawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszuująca rozmowy
moje "dołki" biorą się przez chorobę, mam chorą tarczycę, a strata mamy była bardzo bolesna ponieważ to na mnie wszystko spoczęło, wiecej nic nie bedę pisać, tutaj na forum,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj sie! Zobaczysz, ze z czasem wszystko Ci sie fajnie ulozy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna młoda mama
Witaj poszująca, mam 23 lata, chyba jestęsmy w podobnym wieku ? Nie czytałam Twoich wszytkich wcześniejszych wypowiedzi więc nie wiem wszystkiego, ale chyba mamy podobnie, oj bardzo staram się nie narzekać i cieszyć z tego co mam, ale gorsze dni się zdarzają i brakuje oparcia w kimkolwiek, bo niestety nie mam nikogo kto by mnie zrozumiał, prócz narzeczonego którego nie widuję zbyt często, staram się by każdy dzień był wyjatkowy dla mojego synka, ale czasami brak mi siły, przez to że i ja tu nikogo nie mam, ani on nie ma tu rówieśników, kogos z kim można by pójśc na spacer, na lody, to mnie boli że jesteśmy sami, chciałabym mu urozmaicać każdy dzień choć troszkę ale nic więcej nie mogę zrobić niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna, mloda mamo... to gdzie Ty mieszkasz, skoro Twoje dziecko nie ma rowiesnikow? Ja rok mieszkalam na wsi (u tesciow:( ), to byla malenka wioska, 2 sklepy spozywcze i kosciol a bylo wiele mlodych dziewczyn z dziecmi w wieku mojej malej ... Mialam 3 dobre kolezanki i spotykalysmy sie, zeby nasze dzieci mialy kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smooth 31
smutna mamo musisz cos wymyslec-jakies krotkie wypady,wyjazdy bo zwariujesz Moze jednak gdzies niedaleko mieszka jakas mloda mama Rozejrzyj sie ,pokombinuj troche Zrob to dla malego..Bo widac,ze checi i zapal masz..I ,ze kochasz synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×