zastanwiam się nad śmiercią

nie radzę sobie w ogóle w życiu nie chcę opisywać całej historii ale podjełam decyzję i chcę umrzeć i się zabić to tylko kwestia czasu moze tydzień -2 -miesiąc maksymalnie 2 pomału oswajam się z myślą że muszę to zrobić bo jestem zbyt słaba psychicznie żeby żyć i radzić sobie z problemami ...nie wiem po co to piszę po prostu wiem że to zrobię na 100%

tez tak mam,nie ma sie co czarowac nie minie.ale oswoisz sie z tym :D

koniec swiata tuz tuz ;0

myślę ż si nie oswoję któregoś dnia powiem dość i coraz mocniej się do tego przekonuję

ja tez:(

hamuje mnie tylko strach przed bólem nic więcej gdyby nie to już dawno bym to zrobiła ,ale wiem że to tylko kwestia czasu żeby pokonać w sobie upór

Naprawde jest juz tak zle? Na pewno jest jakies wyjscie

nie ma wyjścia trochę mi szkoda mojego dziecka i męża ale wiem że on znajdzie lepszą kobietę a moje dziecko będzie miało normalną matkę więc zrobie to dla ich dobra