Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ParogenPytanie

Lek Parogen - a fobia spoleczna.

Polecane posty

Gość betitobi
Super że poradziłaś sobie sama z chorobą,lecz niektórzy tego nie potrafią lub nie mają już siły..dla mnie trudna była sama decyzja o pójściu do psychiatry ale po 3 latach zrozumniałam że to jest lekarz jak każdy inny..człowiek,który ma pomóc takim jak my:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAAA BEEE
Sensowniej jest chodzic do psychologa i samemu zainteresowac sie psychologia. wtedy mozna wytlumaczyć sobie jakoś swoje lęki. leki ziolowe też są skuteczne. Ale nigdy więcej psychotropow. Największe szczęscie to czysty mózg , własna kontrola nad sobą. Zażywając cokolwiek nie jest się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betitobi
Hmm..uwierz mi to wcale nie jest takie łatwe jak myślisz.Robiłam wszystko co w mojej mocy aby tylko nie iść do psychiatry,broniłam sie przed tym jak tylko mogłam ale niestety..chyba byłam słabsza niż moja choroba.Mam dwójke dzieci 14 i 4 lata myślę,że to właśnie ze względu na nie zdecydowałam sie na pomoc psychiatry,według mnie te nieszczęsne psychotropy dodały i chęci do życia i siły której mi przez lata brakowało.Zdaje sobie sprawe że nie jest to obojętne dla mojego organizmu ale w tych czasach to chyba nic nie jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite191
Ja bym odradzał brać jakichkolwiek leków w przypakach gdy nie było prób samobójczych ten parogen czy seroxat mają większą moc niż narkotyki .. Skutki uboczne mogą przeważać nad korzysciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite191
To jest ten film https://www.youtube.com/watch?v=99RWfNVJKlo Producent seroxat ( paroxetyna - to samo co PArogen ) ukrywał prawdziwe informacje na temat samobójstw , skutków ubocznych itd jednoczesnie prowadząc kampanie na rzecz promowania swojego leku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite191
a Jezeli ktos koniecznie chce sięgnąc po leki , to zdecydowanie najlepiej by to nie było oparte na paroxetynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite191
jesli wasz lekarz przepisuje wam coś na paroxetynie to zmiencie go na innego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betitobi
Na ulotce są opisane dokładnie skutki uboczne,nawet próby samobójcze więc jeżeli ktoś sięga po ten lek to napewno zapoznaje sie z treścią ulotki i jest świadomy tego co tam napisane.Każde leki mają skutki uboczne ale jeżeli lek jest odpowiednio dobrany do danej choroby i danego pacjenta to skutki udoczne wcale nie muszą wystąpić.Tak jak juz pisałam wcześniej też długo walczyłam sama ale nie dałam rady i dla mnie jak narazie parogen jest odpowiedni.W moim przypadku nie było żadnych myśli samobójczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAAA BEEE
Jeszcze raz odradzam brania jakichkolwiek psychotropów, skutki uboczne są większe niż korzyść z zażywania. predzej czy póżniej i tak wszyscy z nich rezygnują i trzeba się odtruwać a to jest niezwykle bolesne. Można nabawić się parkinsona polekowego, uszkodzić sobie trwale mózg, wątrobę i nerki. Nabawić się lęków jeszcze większych niż przed zażywaniem tego.Biorąc to nie jesteś sobą. Nigdy więcej tego świństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betitobi
Do MAAA BEEE..czytałam właśnie na wikipedii o Alprazolam.Więc z tego co rozumiem a chyba jeszcze rozumiem to PAROGEN I AFOBAM to dwa różne leki,wcale nie działają podobnie..wcale..i nie powinnaś krytykować po swoich nie przyjemnych doznaniach wszystkich leków z dziedziny psychiatrii.Alprazolam-Nasila hamującą aktywność neuronalną za pośrednictwem receptora GABA. Związanie się leku z tym receptorem nasila przepływ jonów chlorkowych przez kanał. Prawdopodobnie hamuje to przepływ impulsów przez obwody związane z ciałem migdałowatym odpowiedzialne za odczuwanie lęku.Parogen-Według modelu biologicznego objawy depresji mogą być spowodowane obniżeniem poziomu monoamin biogenicznych (głównie noradrenaliny) lub zmianą czułości receptorów noradrenaliny i serotoniny. Paroksetyna jest jednym z najsilniejszych i najbardziej wybiórczych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny. Wydłuża ona czas działania serotoniny w szczelinie synaptycznej, nasila i przedłuża efekty pobudzenia przez nią postsynaptycznych receptorów serotoninergicznych . Efektem zwiększenia pobudliwości w układzie serotoninergicznym jest ogólna poprawa nastroju, która pojawia się po kilkunastu dniach stosowania leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera mam 7 dzień na parogenie i tragiczne skutki uboczne, ataki paniki prawie co chwila, uderzenia gorąca. Spodziewałam sie, ze bedzie gorze, ale nie az tak... Jak to przetrwać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Czyli czeka mnie jeszcze tydzien zabawy. Ech kiedys nie rozumialam ludzi, ktorzy odstawiaja leki z uwagi na poczatkowe skutki uboczne zamiast przeczekac. Teraz rozumiem. Ale dam rade, musze dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quiet
Witam. Ja biorę ten lek od ok 7 miesięcy po 1/2 tabl. Działa na mnie świetnie. Widzę poprawę praktycznie od samego początku. Kiedyś bałem się wychodzić do ludzi, podróżować i nawet spotykać się ze znajomymi... Po rozpoczęciu leczenia nabrałem ochoty do życia i czułem się świetnie. Jedyne minusy u mnie po stosowaniu tego leku jest od 2 tyg. ból głowy parę razy w tyg. i obniżone libido co czasem przeszkadza :((( Ale jeszcze trochę i wierzę, że wszystko wróci do normy. Pozdrawiam i Powadzenia, nie poddawajcie się !!! :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betitobi
U mnie również libido jest praktycznie równe zeru..choć są dni ze jest ok.A bóle głowy to zauważyłam ,że jak wypije więcej niż 2 kawy dziennie to też sie zdarzają..a tak poza tym wreszcie jestem sobą,tak jak kiedyś,chce mi się żyć,mam ochoty spotykać sie ze znajomymi i czerpie z tego radość.Odstawianiem jeszcze sie nie martwie bo to dopiero początki brania więc jeszcze trochę przede mną..Ludzie,jeżeli ziołowe leki wam nie pomagają,jeżeli zdecydowaliście się na wizyte u psychiatry i jeżeli czujecie że sami nie dacie sobie rady..nie bójcie się ,i jak wam lekarz przepisze parogen to bierzcie spokojnie i nie martwcie sie początkowymi skutkami ubocznymi,one miną z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noncredo
ja tez biore ten lek od 2 dni. lekarz w uk mi go zapisał. zobaczymy co bedzie dalej... mam nadzieje ze pomoze ... bo nie moge juz tak dalej zyć!!!!! fobia mnie niszczy .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betitobi
Będzie dobrze...musi..trzymam kciuki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorę parogen od lat
od ilu? chyba z 5 lata,amoże więcej. odzyskałam życie, odstawiłam rok temu - - zaczęło wracać nieżycie!!:) -znowu biorę od 2 m-cy -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate_wozniak@o2.pl
nie wiem czy brać nadal parogen, bo biorę 10 dzień i dla mnie nie do wytrzymania ten zwiększony lęk i ataki paniki, i rozdrażnienie miał być mniejszy lęk... a jest tragedia, i maksymalne mdłości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate_wozniak@o2.pl
co myslicie, powinnam brac nadal? a mogą być jakieś skutki odstawienne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betitobi
Bierz ,bierz...przeczekaj to..warto!!!Ja przeczekałam chociaż jestem straszną panikarą co do leków i nie żałuję :)Tobie tez się uda..trzymam kciuki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaakkkk
Witam was wszystkich. Ja także przyjmuję ten lek od 7 dni i czuje sie fatalnie. Nie dam rady jeść mam zawroty głowy i nie mam na nic ochoty ciezko mi sie podniesc z łożka, mam drzenie rąk. Mam nadzieje że ten okres szybko minie i pozniej juz będzie ok... Powiedzcie jak u Was było z libido ?/ u mnie rzeczywiscie spadło, wczesniej brałam inny lek ale rowniez stresujace sytuacje zyciowe wpływają na to że mam mniejsza ochote na seks. Czy po jakimś czasie to mija ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betitobi
..a i jeszcze jedno..jeżeli jesteś zbyt senna w dzień,spróbuj przenieść tabletki na wieczór ja tak zrobiłam bo jak brałam rano to nie miałam siły wstać z łóżka a jak już wstałam to cały dzień chodziłam w piżamie bo nie miałam siły nawet się ubrać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ja mam podobne objawy tak jak u pani ja go biore tzn. bole kregoslupa a nawet miesiaczka mi sie spoznia strasznia boli wszystkie ale po zatym jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwyy
witam wszystkich zchorowanych lek jest ok mi bardzo pomogl bylo ze mna zle mialem silne napady leku polaczane z atakami silnego napiecia nerwowego , stresu budzilem sie rano i juz sie caly trzaslem balem sie ludzi wyjscia z domu lek odziwo w miare szybko zadzialal poczatkowe skutki uboczne - panika przed wysjciem z domu przyspieszony oddech mialem strasznego mula bralem 1 rano i 1 wieczoem z czasem dawke zmniejszylem do 1 rano a wieczorkiem piwko nie 10 ale 1 gora i jest ok .. bralem wczesniej zomiren kilka miesiecy co bylo bledem lek ten dobry jest na krotko ...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej!!Czy jest ktoś co dopiero zaczął brać Parogen???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biorę od 4 dni i już mam dosyć,strasznie to znoszę,okropnie mnie dusi w klatce piersiowej,jestem nie do życia, ale niestety muszę wszystko robić,zastanawiam się czy zrezygnować z leczenia ,o wiele lepiej się czułam przed lekiem,w obecnej chwili nie umiem okazać emocji,ani się śmiać ,ani płakać.Doradźcie czy brać czy przestać,bo już sama nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bierz, pierwsze dni niestety beda paskudne, tez zle to znosilam, ale bedzie coraz lepiej. Niestety tydzien dwa trzeba bedzie sie pomeczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuruku123
a powiedzcie jak to jest? ja biore 11 dzien, lęków juz nie mam, ale mam straszna demotywacje nic mi sie nie chce i czuje sie jakbym była obok...nic mnie nie cieszy?? czy to minie ? po jakim czasie to minie ??? bo musze isc do pracy niedlugo... i boje sie ze nie ogarne, bo nie mam tez koncentracji , czytam cos , poczym nie wiem o co chodzi. Czy koncetrnacja , motywacja wróci????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja biorę ten lek już koło 3 lat. czy jest dobry hmm .. jeśli masz silną depreche to nic Ci nie pomoże, no może w minimalnym stopniu. fobia społeczna niby się zmniejszyła ale on tylko ją ukrywa, a samemu trzeba z nią walczyć. dawkowanie jak chce choć lekarz kazał jeden brać. to zależy od sytuacji jeśli czuję się gorzej biorę więcej koło 2. jeśli jest dobrze to nawet o nim zapominam co nie jest złe tylko bardzo dobre bo jak nie pamiętam o nim tzn że nie jest mi tak bardzo potrzebny i jest git ale on przypomina o sobie, czemu .. jak nie biorę go kilka dni (3-4) to kręci mi się w głowie, czuje strach, jestem smutna, mam wielkiego doła i jest mi niedobrze. niby mówią że nie da się od niego uzależnić, a właśnie że ja tylko od niego się uzależniłam od innych nie. ogólnie biorę leki już koło 8 lat i wiem że bez nich nie daje rady bo wraca to co było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam!!Tak jak pisałam wcześniej lek brałam cztery dni i byłam nie do życia,czułam się jakbym była obok tego wszystkiego, do tego lęki strasznie się nasiliły i pojawiły się nawet myśli samobójcze. Nie czekałam na dalsze efekty tylko odstawiłam lek i nie ŻAŁUJĘ!!Postanowiłam że dam sobie radę sama ,a nie będę się faszerowała psychotropami. Jedynie co polecam to terapia u psychologa klinicznego z certyfikatem terapii poznawczo-behawioralnej.Trzeba sobie samemu pomóc,bo leki tego za nas nie zrobią,jedynie stłumią fobię,a przecież nie o to chodzi.I nie polecam jazdy samochodem,mimo,że lekarz każe...Trzymam za wszystkich kciuki,Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×