Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wsaedsrfdgthyuhjgf

Nie rozumiem ludzie ktorzy decyduja sie na dziecko maja chorobe dziedziczna!!!

Polecane posty

Gość moze troche nie na temat
corby - przyobserwuj dobrze starsza corke, bo na tym zdjeiu wyglada jakby lekko zezowala. Moze to akurat tylko wyszlo, ale jesli faktycznie nawet minimalnie zezuje to mozna to szybko skorygowac u tak malego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfustrowana mamita
A ja widziałam w tV reportaż jak kobieta urodziła dziecko bez oczu, bo nie zrobiła w ciąży podstawowego badania na toksoplazmozę... tokso w ciąży bardzo skutecznie się leczy mogła miec zdrowe dziecko z oczami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci rodzą się bardzo różne u zdrowych rodziców nagle pojawia się chore i odwrotnie. W mojej rodzinie choroba dziedziczna ujawniła się dopiero po 2 pokoleniach, czyli zarówno dziadkowie jak i rodzice (zdrowi) nie powinni mieć dzieci? Najprawdopodobniej u każdej z was cofając się kilka pokoleń wstecz znajdą się choroby mogące mieć podłoże genetyczne. Może babcia ma cukrzycę, pradziadek zmarł na zawał (te choroby nie są tylko chorobami "cywilizacyjnymi", częściowo mają podłoże genetyczne). Wszystkie, lub prawie wszystkie z was niech teraz popatrzą za siebie i napiszą z czystym sumieniem, że nie mają nikogo takiego w rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
Ja sie kompletnie zgadzam z "a wy tylko o swojej dupie" ... Parafrazujac wypowiedz Dziewczyny z lipca : "Skąd wiecie, że dziecko nie będzie szczęśliwe? Oprócz choroby są i inne wyznaczniki szczęścia/ nieszczęścia" ... napisze tylko ze posiadanie/nieposiadanie dziecka tez nie jest wyznacznikiem szczescia/nieszczescia ... nie potrafie sobie wyobrazic jaka matka potrafi z premedytacja skazac swoje dziecko na cierpienie :O... serio zastanawiam sie czy Wy naprawde te Wasze dzieci kochacie.... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
Agacia80 --> mowa o osobach ktore WIEDZA o chorobie i z premedytacja "robia" dzieci.... takie postepowanie uwazam za skrajny egoizm i nie liczenie sie z nikim i z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co nie wiecie, że wasz dziadek miał zawał, a siostra mamy cukrzycę? Idąc waszym rozumowaniem skąd jesteście i dlaczego macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
Agacia --> wybacz, ale naprawde taka tepa jestes czy tylko udajesz ? Nie widzisz roznicy miedzu cukrzyca a rakiem albo AIDS ?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę AIDS nie jest dziedziczne (genetycznie). Skłonności do raka mają wszyscy, tylko u niektórych się rozwija u innych nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
Rece opadaja... naprawde nie rozumiesz o czym tu mowa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość chorób jest dziedziczona recesywne, czyli żeby mieć objawy należy a) spotkać partnera który ma ten sam wadliwy gen, b) dziecko od każdego z rodziców musi przejąc ten sam wadliwy gen odpowiadający za dane schorzenie. Są jednak idioci którym rodzi się dziecko z np. mukowiscydozą, a oni starają się o kolejne, chociaż doskonale wiedzą, że jest 25% szansy na pojawienie się tego schorzenia. Poza tym są choroby takie jak karłowatość, które dziedziczone są przez geny dominacyjne, wystarczy jedna kopia wadliwego genu żeby dziecko urodziło się chore. Czyli pół na pół. Ostatnio wpadł mi w ręce artykuł o kobiecie której ojciec umierał na jakąś neurologiczną chorobę (niestety nie pamiętam nazwy). Nieuleczalne choróbsko o wieloletnim przebiegu, jej babcia (matka ojca) również była chora. Postępujący niedowład nad ciałem, demencja i częste infekcje to tylko kilka problemów z jakimi zmagają się chorzy. Poza tym z jakichś przyczyn im dłużej jest choroba w rodzinie tym wcześniej pojawiają się objawy. Wiedziała, ze może być chora, ale nie zrobiła badań (bo się bała), urodziła dziecko...i w wieku 32 lat pojawiły się pierwsze symptomy. Gratulacje dla tej pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to normalne ze każdy chce mieć swoje bejbi nawet nie licząc sie z tym ze ma dziedziczną chorobe.. ludzie podejmują takie decyzje impulsowo też.. ale w sumie jeśli dwoje ludzi są ze sobą razem to z tego powodu decydują sie na dziecko bo nie chcą być do końca życia sami.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co innego jest np. skłonność do nowotworu w rodzinie. Można to monitorować, w razie czego szybciej wyleczyć, ale choroby (nie skłonności) genetyczne są zazwyczaj nieuleczalne. Dlatego czasem dziwić się można, że ludzie z poważnymi schorzeniami decydują się na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no natalia twoja intelygencja mnie poraża to niech sobe kupią pieska cholera jak nie chcą być sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla nieznających genetyki: tego typu choroby są dziedziczone poprzez geny recesywne, z tego też powodu dzieci nie muszę być chore, ale prawdopodobnie są nosicielami genu, więc jest duze prawdopodobienstwo, ze wnuki będą chore. Moim zdaniem chory nie powinni być takimi egoistami i nie zanieczyszczać puli genowej. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Choroby dziedziczne przenodzona sa nie tylko w linii prostejrodzice-dziecko. Czasem dziedziczy sie je tez od siostry matki, kuznki. Prawie w kazdej rodzinie znajdzie sie zawsze ktos kto na cos tam cierpi. Mojej mamy siostra ma luszczyce. Moja mama jest zdrowa, corka jej siostry luszczycy dostalam ja i jakas z nia zyje. I ciesze sie ze zyje na tym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do was wszystkich - no niestety, nie wszystkie. I tak, choroby są dziedziczone w prostej linii rodzice-dziecko, jeżeli oboje rodzice przekażą uszkodzony gen recesywny. Oni sami mając tylko jedną kopię genu recesywnego nie muszą mieć objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziedziczy się zawsze od matki lub ojca. To, że matka luub ojciec nie są chorzy to nie znaczy, ze nie maja genu. Maja tylko nieaktywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby mieć chorobę recesywną, gen musisz przejąc od obojga rodziców, inaczej tak jak oni będzie "nosicielem" genu, ale sam będziesz zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykjgfhbgnbgj7y
wystarczy się przebadac przed ciążą ! jeżeli jest ryzyko chorób genetycznych, trzeba się zbadac na nosicielstwo genu, dotyczy obojga partnerów a znam rodzinę, w której mąż cierpi na rozszczep kręgosłupa - na wózku - żona zdrowa i durna baba - zrobila sobie z nim dziecko świadomie - urodzilo się z bardzo ciężkim rozszczepem- mogła usunąc, bo to wyszło bardzo wcześnie na usg, ale urodziła i teraz ma męża na wózku i dzieciaka sparalizowanego - nie wiadomo, czy da się go "posadzic " na wózek - byc może będzie musial tylko leżec całe życie, a umysłowo sprawny brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corby - twoja starsza corka
zezuje, ma tzw 'uciekające oko' ja wyleczyłam to u syna, ale zaczęła korygować wadę zanim skończył 2 lata. Weź od pedoatry skierowanie do poradni zeza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×