Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

laleczka82

kiedy przedstawi mnie rodzicom???;/

Polecane posty

Gość natuska85
Nie czekaj z tym będziesz tylko bezsensownie się nakręcała i zamiast rozmowy wybuchniesz któregoś dnia jak Cię wkurzy z pretensjami. A to nie ejst najlepsze rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok... to ja chyba przebiję Was wszystkie... W związku prawie 3 lata, wspólnie mieszkanie 2,5 roku, ślub w przyszłym roku, a rodziców faceta nie widziałam... Co prawda mieszkamy w różnych miastach, ale u mnie w rodzinnym domu on bywa bardzo często. Jego rodzice wiedzą o mnie, wiem, że pokazuje im zdjęcia, opowiada... ale o ślubie to jeszcze nie wiedzą chyba. Kilka razy pytali kiedy mnie przywiezie, on zawsze odpowiadał, że przywieźć to może walizkę... Cóż... oczywiście dopytuję, proszę, żądam... kończy się zazwyczaj na stwierdzeniu, że nie miałabym gdzie spać (a jego pokój to co?;/), albo..... kiedyś na szybko wymyślił całą opowieść, że jego rodzice mieszkają w ziemiance!... ciągnie to właściwie cały czas, jak wraca od rodziców i pytam się o jakieś głupoty np. co jego mama robiła na obiad odpowida, że gulasz z kreta z dżdżownicami :D:D Do tego kiedyś, gdy chciałam z nim jechać do domu, usłyszałam też, że jego rodzice mają taką chorobę, że bardzo wymiotują, kiedy poznają nowych ludzi :D Więc może chociaż pozdrów ode mnie - mówię. Od pozdrowień dostają rozwolnienia... No i taka rozmowa. :D Sama wypisywałam i wysyłałam pocztówkę znad morza w zeszłym roku do nich, raz jego ojciec dzwonił na mój telefon (więc mają numer), ale facet zdołał przechwycić. bo głupia w zdziwieniu zapytałam, czy zna może taki numer... ;/ Byłam u niego w mieście już, ale bez nocowania... Oprowadził mnie po swoich miejscach, jakiś zabytkach itp, ale do domu nie wziął (ale to bylo na samym początku związku, jescze nie mieszkaliśmy razem). Ha.. i co myślicie? I żeby nie było. Jestem pewna, że mnie kocha i chce ze mną być. (sam planuje przyszłosć, mówi o dzieciach, kupnie mieszkania/domu, naszym przyszłym życiu). Ja mam 25 lat, on 24.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no to masz ciekawie :P no to jestem w troche lepszej sytuacji :Pchocaiz Ty przynjamniej wiesz ze oni o Tobie wiedza a ja nie mam takiej pewnosci ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, że po 9 miesiącach facet nie przedstawił rodzicom swojej kobiety może wydawać się dziwne, albo nie - różne mogą być powody. ale to, że po takim czasie dziewczyna nie potrafi szczerze i otwarcie porozmawiać o tym ze swoim facetem, to już zadziwiające i bezsensowne. zwłaszcza, że mamy do czynienia nie z parą nastolatków, ale ludzi dorosłych (choć najwyraźniej niekoniecznie dojrzałych). umiejętność szczerej rozmowy to podstawa związku, a nie znajomość z rodzicami. ja ze swoim rozmawiam o wszystkim, a rodziców poznałam po ok. pół roku bycia razem. teraz planujemy ślub. bez umiejętności rozmowy sobie tego nie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia-kololo
może ma coś do ukrycia dlatego nie przedstawił Cię rodzinie. Ja po miesiącu powiedziałam że chce ich poznać. Ja go do swojego domu wprowadziłam, on jeśli myśli poważnie też powinien. Bo skąd mam wiedzieć czy nie ma np. żony skoro znamy się z ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejka o ja mam zagadke jestem ze swoim facetem prawie dwa lata i mieszkamy ze soba od jakiegos roku. Niestety do tej pory nie poznalam jego rodziny ani znajomych. Co prawda mieszkaja dosłownie na drugi koncu Polski, ale On co jakis czas ich odwiedza, a ja w tym czasie zostaje sama. Sytuacja jest o tyle dziwna, że wszyscy o mnie wiedza,na różnych portalach społecznościowch ma wstawione nasze zdjecia itp. Wiem, że rodzice maja małe mieszkanie ale jego mama i siostra cały czas dopytują kiedy przyjade. Pytałam go wielokrotnie dlaczego nie chce mnie zabrac ale zawsze wymiguje sie smiechem. Mówiłam mu ze czuje sie z tego powodu zle,że się mnie wstydzi, że jest mi przykro albo że cos ukrywa itp. Grozbami i krzykami tez próbowałam. Nic nie pomaga. O co tu chodzi? Błagam o podpowiedź. Może jakis facet jest w stanie to rozwikłac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amanda88
Witam, mam problem, jestem z chlopakiem juz od 19 -stu miesiecy od 15-stu mieszkamy razem no a on nadal nie chce przedstawic mnie rodzica. wiem ze jego rodzina nie jest patologiczna, pomozcie mi co jest tego powodem? wydaje mi sie ze on nie traktuje mnie powaznie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×