ALE SIĘ ZMIENIŁA ,JESTEM ZŁAAA!!!

u mnie w klasie była taka dziewczyna: brzydka gruba szara mycha i wgl nie ciekawa, w październiku tymczosowa sie przeprwadzila i chodzila do innego liceum w innym miescie, ale teraz spowrtoem z rodzicami wrocila i wrocila do naszej klasy.... przez ten czas nikt się z nią nie widział,a tu wchodzi w poniedzialek Laska jak sie patrzy, z 30 kg schudla, sliczna teraz jest ma dlugie porste wlosy piekne biale zeby, JESTEM ZLA!! najwiekszy klasowy pasztet jest teraz miss klasową uhh

* z powrotem przepraszam

I co???? zazdroscisz???

tak zazdroszcze!!!

bo???

bo jak taki pasztet mogl sie zrobic taki ladny

ano mogl :) i dobrze ze tak sie zmienila :)

Bo to teraz ty jesteś klasowym pasztetem. Dam ci radę, wyjedź tak jak ona, wyładniej i wróć, żebny można było na ciebie patrzeć.

nieprawda nie jestem klasowym pasztetem

widac czujesz sie zagrozona skoro jej zazdroscisz

wczesniej zaden facet na nią nawet nie zerknął, a teraz nie ma chwili zeby jakis do niej nie zarywał..

Zmień charakter.

Zazdrość to cięzki grzech. Zamiast zazdrościć zrzuć sadło i zrob sobie operacje plastyczna

ibox ma racje to podstawa bo tu wychodzi z ciebie jedynie zazdrosc wscieklosc i inne niefajne cechy charakteru

Zazdrościsz jej powodzenia? Bo nie podrywają ciebie, tylko ją???

Ale śliczne te kotki, a pierwszy jak wyjątkowo umaszczony

a moja corka w drugiej gimmn. tez taką jedna w klasie kiedys "tepiła" dokuczała, wysmiewała z wagi, a teraz ta dziewczyna sie odbiła, wzieła się za siebie i kazdemu oczy wyszły że z brzydkiego kaczatka moze piekny Łabedź powtać

ale czemu Cie to tak złości? bo hmm nie rozumiem

dzieki skalpelek trikolor :)

bo nikt jej nigdy nie lubił w klasie..taki brzydki kujonek, a teraz taka piekna...no zla jestem i juz

SUPER ODGRYZLA SIE ZA upokorzenia z przed lat BRAWO DLA TEJ PANI

Rozumiem z tego, że wcześniej byłas drugim pasztetem od końca, a teraz jesteś już ostatnim i to cię boli?

Widzisz.. Może dla takiej dziewczyny było to mobilizacją do tego, by ładnie wyglądać. U mnie, kiedy chodziłam do gimnazjum było podobnie, wszyscy się ze mnie śmiali, że deska, że brzydka, że taka szara myszka. I wiesz co?. Kiedy spotkaliśmy się po jakiś 3 latach każdy nie mógł się nadziwić, że to ja. A Ci chłopcy, którzy niegdyś się ze mnie śmiali, zaczęli mnie podrywać. I wiesz co zrobiłam?. Olew. Totalny olew. Satysfakcja, która miałam była dla mnie bezcenna. najlepsze było to, że gdy z laskami się spotkawszy na kawce, wywnioskowałyśmy, że te wszystkie "damulki gimnazjalne" brzydły(nie koniecznie wszystkie ale większość) , zaś te "szare myszki" się wyrobiły... . To tyle.

i tak jest takim samym lamusem jakim była!

Wez sie w leb puknij! Miala zostac 'pasztetem' zeby ci dobrze zrobic??? Juz wiem, skoro ona przestala byc pasztetem to teraz pasztetem jestes TY!!!!!! Super! Niez\miernie sie ciesze! Jedna z najlepszych wiadomosci dzisiaj!

A t co napisal ktos wczesniej to prawda. Te klasowe 'slicznotki' po kilku latach sa juz zuzyte. Zwykle dlatego, ze nozek nie trzymaja razem i zaraz maja dzieciaki. A szare myszki kwitna, bo wtedy gdy tamte myslaly jak sie chlopakom podobac, one myslaly o przyszlosci i nie decydowaly sie na byle co. Najlepiej widac to na szkolnych zjazdach - nawet 5 lat robi wielka roznice.

święta racja ja siebie zawsze uważałam za brzydką bo tak uważała piękność klasowa :( po kilkunastu latach spotykam ta piękność i dziwię się że miałam kompleksy :))))))))

ale co z tego skoro i tak jest lamuseemm!!

no i co z tego, ze jest lamusem, skoro jest ladniejsza od ciebie:D i zapewne charakter ma lepszy, bo bardziej zjebanego niz ty nie mozna miec. Zazdrosnica i na dodatek wredota

I bardzo dobrze,ze sie dziewucha wziela za siebie i tak wyladniala.Utarla wam wszystkim nosa!!!