Kluska-serowa zapraszam :)

Siłami natury rodziłaś czy cesarka ?

W 40 tyg dokładnie dzień po terminie chociaż na podtrzymaniu byłam kruszynka był bałam sie go wziąźć na ręce żeby mu nic nie zrobić :) a jakie to uczucie mieć cesarke ?

cesarką, co najlepsze ze względu na położenie małego. a lekarz półtorej tyg przed porodem powiedział że będzie miał max 3500 g :D

a ile teraz ma twój synek? i jak ma na imię? wiesz całkiem fajnie jest jeśli chodzi o sam zabieg, leżysz sobie świadoma, rozmawiasz z personelem, czujesz, że ci coś tam robią ale oczywiście nic nie widzisz. ja jak czułam smeranie to myślę sobie " może powiem lek żeby jeszcze nie zaczynał bo ja czuję wszystko" tak sobie rozważam tą opcje patrze a on już ma kacpra w rękach:D no i pamiętam jeszcze, że w moim szpitalu mieli takie stare lampy i powstrzymywałam się zeby na nie nie patrzeć bo się odbijał brzuch. a dochodzenie do siebie też nie najgorsze, najgorzej wstać pierwszy raz, potem leci:)

to sie pomylił :) pewnie byłaś zaskoczona 4 kg to dużo. ja teraz jestem w 4 miesiącu i chciałabym co nie co wiedzieć o cesarce od kogoś kto miał tutaj wśród moich znajomych i rodziny dosłownie żadna nie miała cesarki i nie ma od kogo sie dowiedzieć jakie odczucia i wogóle

no to serdecznie gratuluję pociechy w drodze:) a ty aniu chyba nowa na forum jesteś? bo ja je już trochę śledzę i cię nie widziałam. z resztą ja się mało udzielam to ty mnie też mogłaś nie widzieć:D

Synek 4 lata w grudniu skończy na imie ma bartek. Kochany mały terrorysta :D jutro ide z nim do przedszola go zapisać od września bardzo chce iśc więc niech idzie :) a twój synuś kacperek ile ma 2 latka tak?

aaaaa ty byś chciała tak konkretnie pewnie? o tej cesarce?

nie kacper skończył 8 miesięcy 1 maja. :) 4 lata to już super fajny, pogadasz:) zrozumiesz:)

Ja też mało sie odzywam tylko jak czuje potrzebe gdzieś tam coś swojego powiem a tak to nie.no i przewarznie siedze u moich kochanym listopadóweczek :)

Poważnie ty mówisz fajny :D ja sie zastanawiałam nad pójściem do psychologa jakieś 4 miesiące wcześniej bo myślałam że ma jaieś ADHD :D ale powoli powoli dochodzimy do ugrzeczniania go poprostu powolutku wyrasta z buntu tylko nadal czasem krzyczy i czasem zrobi coś po swojemu ale dziecko muso coś skombinować musi dać o sobie znać :)

ja wcześniej udzielałam się na wrześniowym forum ale potem miałam sporo przejść z kacprem,nie miałam czasu ani ochoty pisać, dziewczyny się zżyły i nie chciałam im się wtrącać, teraz je podczytuje sobie:)

Kacperek jest z tego miesiąca co ja tylko ja z końca 23 sie urodziłam :)

pewnie ze fajny:) chociaż nie koniecznie grzeczny:) ale trudne chwile już za wami. no i trochę przed wami jak już będziesz miała drugą pocieche:) a my mamy dzisiaj ciężką noc, kacper pół godz śpi a 10 minut płacze, szlocha, nie wiem co mu dolega, podejrzewam zęby,

Albo coś go boli głowka albo brzuszek. Jak łapie sie za uszko to zapalenie ucha środkowego . Lub ząbki :) mój synu takie akcje robi jak przeziębienie go złapie w nocy to nawet wogóle sie kłaśc nie kłade. Czasami sie wycwani cwaniaczek i specjalnie zakaszle i mamusiu zrobisz mi herbatki. Głosik zrobi taki słodziusi taki że mi sie śmiać chce to mu też takim głosikiem dobrze synku zrobie :D. No z twoim synkiem to jeszcze nie jest źle chyba co a chodzić już próbuje ?