ciekawi mnie

Co z reguły robi 29 letnia atrakcyjna dziewczyna w taki wieczór jak dziś? Tylko nie piszcie że się bzyka :/

ja mam 27 wiec mnie sie nie tyczy :(

siedzi na kafe toż to prestiż

podpisuje się pod pytaniem :)

no powiedzmy(27-30) bo ja siedze w domu i nie mam pomysły na siebie, dziś był piękny dzień teraz jest piękny zachód słońca, słysze ludzi śmiejących się za oknem a ja siedze w domu i nawet nie mam się z kim spotkac, większość znajomych siedzi za granica a ci co tu są mają swoje rodziny, dzieci i nimi się zajmują i kompletnie o mnie zapomnieli. Mój facet ma mnie gdzieś, praca jest dla niego ważniejsza i mam zamiar skończyć ten głupi związek, ale abstrahując już od związku, ciekawi mnie po prostu czy w każdy piękny wieczór trzeba coś robić i gdzies iść ? Jak się kumpel dowiedział że dzis w domu siedze to powiedział że to jest chore, a co niby mam robić chodzić wokół bloku :/ Kurde brakuje mi przyjaciół, znajomych, towarzystwa :(

ja własnie sobie wale a co ??

a już nic :/

jakby nie dzialka moich rodzicow to dostalabym do glowy bo nie lubie siedziec w domu, ale z drugiej strony nie mam z kim wyjsc...

i co siedzisz na tej działce całe dnie? Co w tym takiego fajnego ? To ja już wolę w domu siedzieć.

przynajmniej mogę się poopalać. zrobić grilla czy powąchać kwiatki, a Ty jak wolisz wąchać domowe smrody to powodzenia :)

no i co to za radośc samemu sobie grila robić :/

a kto powiedzial ze sama tam siedze?

no to pisz że z kimś

fajnie że macie kogoś innego ja nie mam nikogo naprawde nikogo do kogo mogłabym zadzownić i powiedziec żebysmy gdzies poszli. Moja przyjaciółka mnie olała jak poznała swojego przyszłego męża i zerwała wszelkie kontakty, jak dzownie do faceta żebysmy gdzies pojechali to mi odpowiada żebym mu dała spokoj bo musi się do pracy przygotować, ja już nie wyrabiam, naprawdę mam dość. Najgorzej jest w takie piękne dni jak dziś, wszyscy gdzieś idą a ja siedzę w domu.