Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agusia sebusia

czy cos moze wplywac na wage plodu?

Polecane posty

Gość herbi mali
Na początku ciązy ważyłam 54 kg przy wzorście 165. Żeby przytyć te 15 kg to naprawdę trzeba duuużo jeść, przecież waga nie bierze się z powietrza. Jak jecie ponad normę to i macie nadwagę. Jadłam dużo warzyw, owoców, białego mięsa, dużo posiłów przygotowywanych w parowarze. Żadnych rzeczy smażonych, smalcu, niepotrzebnych tłuszczy. Za to oliwa z oliwek, najlepsze masło. Także nie piszcie że przytyłyście same z siebie bo to nieprawda!!! Po wyjściu ze szpitala od razu spadło prawie 8 kg. Dziecko i ja dostawaliśmy tyelko to co najlepsze i najzdrowsze. No i nie zapychałam się słodyczami ... Wiele kobiet mówi bo jestem w ciąży i je ponad miarę, a organizm tego nie potrzebuje. Tylko do większości kobiet to nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Herbi mali a nie pomyślałaś że ktoś może mieć skonności do tycia? Tak po prostu? I nie piszę tego bo ja duzo przytyłam (9,5 kg) ale takie są fakty. Moja siostra potrafi zjeść 12 pierogów na raz i jej nic nie będzie a ja muszę pilnować wszytskiego co dotknę bo po prostu puchne w oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbi mali
Masz rację, ale takich przypadków jest mało. Zależy też jaki tryb zycia prowadzisz, ja mam pracę biurową i mało jem, mój organizm dużo nie potrzebuje cal ze względu na to, że niestety nie mam czasu na sport. Tylko w ciąży dużo spacerowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAKICH PRZYPADKÓW JEST MULTUM. To, że Ty akurat nie masz problemów z przemianą materii to nie znaczy że ponad połowa musi bardzo uwaząć na to co je bo zwyczajnie tyje. Inny przykład Koleżanka z pracy co dzienie rano je fryty i chesburgera na śniadanie;-) I co 176 i jakieś 50 kg max. Więc dziewczynko nie pisz głupot. Nie zamierzam usprawiedliwiać otyłości ani obżarstwa, ale Ty piszesz o czymś o czym chyba nie do końca masz pojęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbi mali
Raczej nie mam o tym pojęcia bo NIGDY nie słyszalam żeby ktoś przytył od warzyw i owoców i chudego mięsa ... :-) Mam szwagierkę, ktora też uważa że ma złą przemianę materii i będąc w ciązy zjadła u mnie przez 4 godziny prawie połowę tortu... za to mi wmawiała jak to ona musi uważać na to co je. Ponieważ tyje od wszystkiego.... Przewżnie jest złe odzywianie a nie zła przemiana materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wmówis mi że fryty i cheesburger to prawidłowe odżywianie i że włąsnie dzięki takiemuposiłkowi koleżanka ma wagę 50 kg przy ponad 170 cm;-) Bajki to sobie na półkę odłóż;-) A warzywa i duszone mieso owszem, ale w ciąży chyba zapomniałaś o węglowodanach które w ciąży są niezbęde. Poczytaj o piramidzie pokarmowej;-) A nie o miesie i warzywach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbi mali
widzisz porownujesz się do koleżanki, ale ona może mieć inny wzrost, wiek, inny tryb zycia prowadzić. Wszystko od czegos zalezy. Na pewno inaczej będzie jadła dziewczyna o wzroście 160 cm a inaczej 175 cm, no i wiek, im jesteśmy starsze tym mniej potrzebujemy cal. Mam 30 lat i na pewno moja dieta będzie wyglądala inaczej niż u 20 latki. Moja mama zawsze narzekała na przemianę materii, ze względów zdrowotnych musiała przejść na warzywa, owoce, drób, zrzuciła 15 kg i już nikomu nie wmawia że 1 mały schabowy z ziemniakami i kapustą to nic złego.;-) Minęło 4 lata, zdrowo się odzywia i skończyły się problemy z wagą i srecem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbi mali
Makaron, ryż, ziemniaki, pieczywo też jadłam ale w rozsądnych ilościach. No i duzo zup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne bo ja mam 170 cm wzrostu, waze 65 kg i jak dotknę frytkę to zwyczajnie tyję;-) I właśnie dlatego musze uwazać na to co jem żeby waga nie poszła w górę. A koleżanka niestety prowadzi siedzący tryb życia wiec twoa teoria została w tym momencie obalona. Przemiana materii i tyle. Sory laska ale guzik wiesz ale coś vmusisz napisać. Fajnie, ze dbasz o figurę, ale zaczynasz pisać bzdury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbi mali
Miałam najwieksze dziecko na odzdziale po porodzie i najmniej przytyłam. Polożne mi to powiedziały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i żeby nie była ja mam 32 lata ona 35. Gdybym jadła codziennie tak jak ona to ważyłąbym z 80 jak nie więcej. JEdni będą się opychać i e przytyją a drudzu muszą dbać dabrdzo o to co na talerzu jest. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbi mali
Od 1 frytki czy nawet od 10 sztuk tyjesz??? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbi mali
całe zycie tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja z obzarstwa przytylam
40 kg(ale cukrzycy nie mialam)a syna urodzilam z waga 3.900 czyli w normie. Kolezanka miala cukrzyce i urodzila dziecko 6,5kg i lekarz ja opieprzal,zeby tyle slodyczy nie jadla,bo cukrzyca ciezarnych zle wplywa na mozg dziecka i dlatego dziecko rodzi sie duze. A tych niektorych wypowiedzi to sie czytac nie chce:-o Do książek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alez glupoty ło matko1jnoowh
z wiekiem zapotrzebowanie na kalorie sie nie zmniejsza.Pierwszy raz słyszę taką głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe życie muszę uważać na to co jem żeby utrzymać figurę. Pofolguje sobie to i waga od razu leci w górę. I to owszem zależy od przemiany materii. oja jest mizerna a np. pani x b. dobra i ona nie musi wpieprzać ciagle zieleniny a może sobie pozwolić na fastfooda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbi mali
Mi lekarka powiedziała że większość kobiet w ciąży po prostu ŻRE, - dokładnie tego określenia użyla .... Jak czekałam zawsze w poczekalni u gin to inne przyszłe matki straszyły mnie, że pewnie coś jest nie tak skoro tak mało przytyłam. W ostatnim miesiącu ciąży jakaś kobieta pytala się czy to też 6 miesiąc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam bzika na punkcie
Kobiety tyją też dlatego,że musza duzo lezec w ciazy,tak jak ja.Od 4 miesiaca lezalam w szpitalu,bo spadlam ze schodow. Efekt:20 kg przytyłam w ciąży.Nie mogłam chodzic,bo uderzylam sie kantem o kręgi a stamtad niedaleko do dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja gin powiedziała, że jeśli bierze się w ciąży Materne (nie wiem czy tak to się dokładnie pisze) to zazwyczaj rodzi się Manna! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kobieto czy my rozmawiamy o tyciu w ciaży? nie wiem ile przytyłaś, ale ja 9 i pół kg z czego 4300 ważyło dziecko. Wiec nie uważam że to było mega duzo. Napisałam ci tylko, ze to zależy też od przemiany materii a nie od Twojeg widzimisę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia sebusia
A wiec po urodzeniu schudlam 5 kg:) corki waga 3200g fakt ze mialam cukier podwyzszony ale to nie zrobilo jednak roznicy na wadze dziecka. Pozdrawiam. W szoku bylam gdy zobaczylam temat ktory tak dawno zalozylam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonho de vida
prawidlowy przyrost wagi w ciazy to 8-12 kg podobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbi pokaż jak wyglądałaś
tuż przed porodem, bo nie wierzę, że przytyłaś tylko 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w 30 tygodniu i przytyłam 5 kg, jem normalnie i pracuję w biurze, także można nie tyć, a raczej tyć wylącznie tyle, ile jest to związane z ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś na pewno wpływa, ale nie jest to waga matki, co to za bzdura, że im matka więcej waży, tym większe będzie dziecko? Ja w pierwszej ciąży przytyłam 15 kg, a syn urodził się 3640 g W drugiej ciąży przytyłam 17 kg, a córka urodziła się...2780 g Była taka maleńka, że aż się przestraszyłam, jak ją zobaczyłam. Wg USG powinna była ważyć 3600. Nie mam pojęcia, co było powodem takiej wagi. Nie palę, nie piję, odżywiałam się odpowiednio, chodziłam na basen. Na szczęście córcia mimo, że mała, to bardzo żywotna i rośnie jak na drożdżach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przytyłam równe 6.5kg a córcia urodziła sie 2720gr w 38tyg ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majówka_2013
Wiele do powiedzenia ma łożysko. Jeżeli przestanie funkcjonować (czy też za szybko zacznie dojrzewać) to dziecko przestanie rosnąć i przez to również przybierać na wadze. U mnie tak było i dlatego córeczka urodziła się ważąc 2,5 kg a była donoszona niemal do terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×