Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość male k

"Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?"

Polecane posty

Gość male k

Mam mały problem. Spotykam z Facetem już od kilku miesięcy(9 konkretnie). Dodam ze znam go od 3 lat, choc to ostatni rok pokazal mi jaki jest, jaki ma charakter, zainteresowania itd. Najpierw była przyjaźń. Gadaliśmy o wszystkim. Potem pojawilo sie coś wiecej, mnie zaczelo bardziej na nim zalezeć. Doszedl tez kontakt imtymny. Trwalo to jakis czas, a potem uznalismy ze tak nie powinno byc, wiec probowalismy/probujemy przestac, z roznym skutkiem. Dlaczego? On nie czuje do mnie nic po za przyjaznia(ufa mi, pociagam go fizycznie, w wielu sprawach sie dogadujemy, jednak brak mi takiego czego - poczucia tego, ze ma sie wrazenie, iz znamy kogos od dawna, choc mamy z nim stycznośc pierwszy raz; niektorzy nazywaja to karma). Tak powiedzial. Mowi tez, ze nie raz nie wie co czuć. Rozstal sie jakis czas temu z dziewczyna i bardzo to przezyl. Nie pograza sie w rozpaczy, chce isc do przodu, ale nadal miewa metlik w glowie. Powoli tez grzebie ta sprawe. Sama tez nie wiem co za bardzo robic. Nie chce uciekać, bo to nie sposob, a tak tez moge zniszczyc wspolna zazylosć (ta braterska). Jednak to co usilnie probuje tlumic czasem przerasta mnie sama. Nadmiar uczuc, z ktorymi ciezko sobie poradzić, czara sie przelewa i wybucham. Czasem placzem czasem jest to zlosc wyladowywana na innych. Wiem o tym wszystkim, zreszta sam i jedno i drugie odczul na wlasnej skorze i zawsze jakos probowal zaradzic. Czy to przytulil, czy rozsmieszal czy po prostu porozmawial, kiedy odstawilam swoj foch. Jednak chce byc ze mna uczciwy, a ja tez nie chce zwiazku z litosci. Czeka za tym by i on poczuł to coś wyjatkowego, czy iść w swoja strone bo sprawa jest tak beznadziejna, jak czekanie na gruszki na wierzbie, a przyjazn pozostawic przyjaznia? Jestem ciekawa waszych opinii. btw. przepraszam za brak polskich liter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczkaaaaa
Chcesz uzależniać sowją przyszłosc od jego decyzji? Idź w swoja stronę - jak macie byc kiedys razem to się na pewno odnajdziecie. Nie tkwij w miejscu - idx do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhfghfhfhgfhg
Dokladnie, jak jestescie sobie pisani, to bedziecie razem. Nie patrz wstecz, in westuj w przyszlosc i nie trwaj w prozni. To nic Cie nie da! Zycie jest za krotkie, aby stac w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male k
Nie chodzi o to, że bede w niego siedziec i gapic sie, jak w malowany obrazek. Jezeli pojawi sie ktos i to bedzie wzajemne, to czemu nie, nie zamykam sobie drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male k
Znam miejsca gdzie jest za free ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male k
Ale co glupio robie? Moze rozwiniesz wypowiedz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna anonimowa
napisze tak. 4 lata temu miałam taką sama sytuacje. Zalezalo mi bardzo a jemu i tak i nie. W koncu moja cierpliwosc sie skonczyła i zaprzestałm czekania na niego. Zajelam sie swoim zyciem i po pewnym czasie on wyznal mi, że mnie kocha i nie może beze mnie zyć a wczesniej mi tego nie mowil bo sie bał. W tym roku mineły nam 3 cudowne lata razem i za dwa miesiace staniemy na slubnym kobiercu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male k
Takie historie podnoszą na duchu :) Zobaczymy jak ta bajka sie potoczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×